Together Magazyn » Więcej » Zimowe ferie bardzo ważne dla dziecka

Zimowe ferie bardzo ważne dla dziecka

To naprawdę ostatni moment, aby zaplanować zimowe ferie dziecka. Czy wyjazd na zimowisko jest dobrym pomysłem na pierwszy samodzielny wypoczynek dziecka poza domem? Czym się kierować, na co zwracać uwagę, przeglądając oferty biur turystycznych?

Wszystkie dzieci z utęsknieniem czekają na dni wolne od nauki. Do prawidłowego rozwoju, zdrowia, zdobywania umiejętności społecznych potrzebują nie tylko mądrości z podręczników szkolnych, lecz także uprawiania sportów, częstego przebywania na powietrzu, radosnej atmosfery zabaw z rówieśnikami i dzielenia z nimi pasji.

Dobrym sposobem na ferie zimowe jest też wysłanie dziecka w wieku szkolnym na zorganizowany wypoczynek. Wyjazd łączy się z kosztami, dlatego wiele rodzin stawia raczej na obowiązkowe kolonie letnie niż zimowe. Jednak pobyt dziecka na zimowisku czy obozie sportowym niesie ze sobą bardzo wiele wymiernych korzyści. Są to przede wszystkim: zmiana miejsca pobytu i wypoczynek w czystym środowisku, bezpieczeństwo podczas zimowych zabaw, w przypadku wyjazdu w góry zagwarantowanie zajęć na śniegu (choćby to miały być zabawy na sztucznie naśnieżonym stoku), wesoła, integrująca atmosfera, możliwość spróbowania swoich sił w narciarstwie lub snowboardzie bez konieczności kupowania sprzętu przez rodzica, zapewnienie codziennego kilkugodzinnego pobytu na dworze przy takich atrakcjach jak snowtubing, zjazdy na ślizgach, na „byle czym”, bitwa na śnieżki, budowanie igloo – organizatorzy prześcigają się w pomysłach na program. Nie zapewnicie dziecku samodzielnie tak urozmaiconego czasu.

Szczególne zalety mają zimowe pobyty w górach. Oczywiście popularne są narty i snowboard – na takim obozie Wasze dziecko będzie się szkoliło profesjonalnie i nie tylko z jazdy i używania sprzętu, ale także z zasad bezpieczeństwa. Jednak równie często zimą w górach odbywają się obozy tematyczne: muzyczne, fotograficzne, taneczne, poświęcone trendom modnym wśród dzieci np. określonemu serialowi czy postaci bajkowej, albo po prostu zimowiska aktywne, ale bez uprawiania sportów zimowych. Nawet jeśli w większości kraju nie wystąpi śnieżna zima, na terenach górskich śnieg utrzymuje się znacznie dłużej i częściej pada.

Najważniejszy jest wybór dobrego organizatora

Bezpieczeństwo dziecka podczas wypoczynku – to jest dla rodzica podstawowe kryterium wyboru organizatora. Dlatego zanim dokona zakupu zimowiska, przeszukuje Internet i zapoznaje się z dziesiątkami ofert. Warto uzbroić się w wiedzę, na co zwrócić uwagę, gdy już jakaś propozycja przypadnie do gustu nam i dziecku. A więc:

Organizator wypoczynku zbiorowego musi posiadać wpis do Rejestru Organizatorów i Pośredników Turystycznych w województwie, w którym ma główną siedzibę, musi też posiadać certyfikat turystycznej gwarancji ubezpieczeniowej. 

Biuro powinno posiadać za sobą kilka udanych sezonów oraz w miarę stałą kadrę (jeśli firma istnieje np. 7 lat i co roku zimą i latem ogłasza nabór całej kadry to z pewnością nie świadczy o niej dobrze).

Każdy obóz i zimowisko musi posiadać kierownika, który zajmuje się sprawami organizacyjnymi, a nie pilnowaniem dzieci. W przypadku sportowych obozów np. narciarskich, wychowawcami mogą być instruktorzy sportowi. 

Grupy dziecięce (do 10 lat) według prawa mogą liczyć do 15 osób na jednego wychowawcę, zaś grupy starszych dzieci – do 20 osób. W praktyce jednak rzadko przekracza się odpowiednio 10 i 15 dzieci w grupie przypadających na jednego wychowawcę.

Zakwaterowanie i wyżywienie

Na pewno w przypadku obozów zimowych miejsce noclegu i spożywania posiłków ma większe znaczenie niż latem. Budynki oczywiście powinny spełniać standardy BHP, czyli być ciepłe i czyste, ale pamiętajmy o tym, że dla dziecka nie jest najważniejsze na obozie mieć standard noclegu jak w hotelu czterogwiazdkowym. 

Noclegi u renomowanych organizatorów przeważnie odbywają się w pensjonatach o dobrych warunkach zakwaterowania, w pokojach kilkuosobowych z łazienkami. Jeśli jest w obiekcie jest czysto i bezpiecznie, kadra zapewnia realizację bogatego programu, to naprawdę nie mamy się czym martwić. Jeśli wysyłasz dziecko na zimowisko narciarskie lub snowboardowe, zapytaj organizatora jak się będzie odbywało suszenie odzieży i czy zapewnia oddzielną suszarnię.

Dobrze jest, jeśli młodsze grupy dziecięce (do 12 lat) mają zapewnione też inne miejsce pobytu niż grupy młodzieżowe, choć nie jest to wymagane prawem. Zawsze jednak dzieci i młodzież nocują w innych częściach budynku, np. na innym piętrze.

Wyżywienie na zimowiskach odbywających się w kraju jest zazwyczaj stacjonarne, 3 posiłki dziennie i podwieczorek w postaci owocu czy drożdżówki. Napoje powinny być bez ograniczeń. Uwaga na obozy zagraniczne – pobyty są w hotelach, gdzie najczęściej posiłki serwowane są w formie stołu szwedzkiego i tylko dwa dziennie tzn. śniadanie oraz obiadokolacja. 

Na sportowo, bajkowo czy muzycznie?

Choć rodzice najwięcej czasu poświęcają na sprawdzenie warunków w jakich dziecko będzie przebywać, dla nich samych najważniejsze jest, aby dobrze się bawić na obozie. Czasy, gdy na zimowiskach dzieci „po prostu były” już dawno minęły, obecnie każdy wyjazd jest podporządkowany określonemu tematowi. Mamy więc do wyboru obozy sportowe (zimą głównie narciarskie, snowboardowe i łyżwiarskie), muzyczne, taneczne, aktorskie, przygodowe, dla dziewczyn lub chłopaków, konstruktorskie… nie sposób wymienić wszystkich. Dodatkowo organizatorzy w każdym sezonie wsłuchują się w modę dziecięcą i starają się przygotowywać wyjazdy zgodne z nią np. dla fanek serialu „Violetta”.

Niezależnie od wyboru tematyki, warto jest usiąść i wspólnie przeczytać uważnie ofertę organizatora, aby dziecko było świadome programu na jaki się decyduje.

Na obozach narciarskich lub snowboardowych zajęcia na stoku przeważnie odbywają się codziennie w jednym lub dwóch blokach programowych, z reguły czas przeznaczony na jazdę nie przekracza 4 godzin dziennie. Reszta dnia wypełniona jest aktywnymi i konkretnymi zajęciami – nie daj się zbyć ogólnymi zapewnieniami organizatora o „zabawach na świeżym powietrzu”, ale szukaj takich ofert, z których wynika, że kadra ma pomysł na każde popołudnie spędzone na obozie. Cały program powinien być szczegółowo opisany w ofercie i dobrze, jeśli uczestnik wcześniej się z nim zapozna. Unikniemy wówczas zaskoczenia faktem, że np. dzieci nie spędzają całych dni na stoku.

Obozy zagraniczne wymagają już od dziecka więcej samodzielności i odporności na stres. Zwykle za granicę wyjeżdżają dzieci nie młodsze niż 12-letnie. Dziecko powinno umieć samo zadbać o spożycie posiłku do określonej godziny, zaopatrzyć się w napoje na wyjście w teren, umieć posługiwać się obcą walutą, itd. 

Brak śniegu – i co wtedy?

Często rodzice obawiają się, że podczas pobytu ich pociechy na zimowisku zabraknie śniegu. W czasach, gdy warunki atmosferyczne płatają nam nieustanne figle można mieć wątpliwości co do „białej zimy” każdego roku. Organizatorzy również zdają sobie sprawę z takiej niefortunnej ewentualności i są do niej należycie przygotowani. Jeśli szczególnie nam zależy na szaleństwach na śniegu, wybierzmy obóz organizowany w Tatrach lub Beskidach, gdzie śnieg utrzymuje się najdłużej i leży nawet wtedy, gdy w reszcie kraju panuje odwilż. Stoki, na których odbywają się zajęcia sportowe, są sztucznie naśnieżane. W ofertach dobrych organizatorów czas poza stokiem wypełniony jest innymi atrakcjami, które nie wymagają śniegu. Nie znaczy to, że uczestnicy spędzają czas wyłącznie w budynkach – organizuje się wówczas gry w terenie, zabawy na powietrzu, wycieczki, ogniska. Nigdy nie zdarza się tak, że uczestnicy pozostawieni są sami sobie.

Co spakować na zimowy wyjazd?

Jedno z podstawowych pytań rodziców – ile i jakich rzeczy należy zapakować dziecku na zimowisko? Przede wszystkim należy pamiętać, że uczestnicy obozu dużo czasu spędzą na świeżym powietrzu w wilgotnych warunkach. Ubrania będą się moczyć. Na
7-dniowy obóz Koniecznie trzeba spakować:

mat. Kogis.pl

mat. kogis
mat. Kogis.pl
  • 2 czapki, szalik, 
  • 2-3 pary nieprzemakalnych rękawiczek, 
  • 2-3 pary rajstop lub kalesonów (niezbędne do założenia pod nieprzemakalne spodnie),
  • majtki i skarpetki na każdy dzień oraz 3 pary dodatkowych skarpet, bo łatwo ulegają przemoczeniu
  • zimową kurtkę sportową, 
  • nieprzemakalne spodnie
  • 3 pary spodni zwykłych, 
  • 3-4 ciepłe bluzy i 1 sweter
  • buty zimowe z wysoką cholewką, 
  • przybory do mycia, mały oraz kąpielowy ręcznik, 
  • klapki, tenisówki, kapcie
  • krem na mróz z filtrem UV, pomadkę do ust.

Najlepiej dokładnie przeczytać informację od organizatora, aby naszemu dziecku niczego nie brakowało. Najlepszą formą pakowania jest walizka, jest najwygodniejsza w utrzymaniu porządku. Można do niej schować brudne rzeczy i ułatwia pakowanie. Należy jednak brać pod uwagę ciężar i gabaryty naszego bagażu.

Kontakt z dzieckiem

Każdy organizator powinien dawać możliwość nieskrępowanego kontaktu z dzieckiem na życzenie. Obecnie większość dzieci wyposażona jest w telefony komórkowe, ten sposób kontaktu sprawdza się zwłaszcza w przypadku dzieci powyżej 10 lat. W przypadku małych dzieci, zwłaszcza na pierwszym wyjeździe, obserwujemy często ich zagubienie i nadmierne skoncentrowanie na samym telefonie, a także stres, że nie usłyszy jak mama zadzwoni – w rezultacie nosi go cały czas przy sobie, gubi w trakcie obozu… O wiele lepsze jest zdeponowanie telefonu u wychowawcy i umówienie się z dzieckiem, na codzienną rozmowę o określonej porze dnia (zwykle najlepsza jest pora poobiednia). 

Organizator powinien także udostępnić każdemu rodzicowi telefon do kadry. Tutaj trzeba rozsądnie wyważyć potrzebę uciszenia rodzicielskich niepokojów i prawo do informacji o samopoczuciu dziecka ze świadomością iż niedobrze jest trzymać dziecko na psychicznej „smyczy” i zarażać go swoim lękiem przez nieustanną kontrolę.

Autorem artykułu jest KOGIS Portal Turystyki Dziecięcej www.kogis.pl – organizator zimowisk, kolonii i wycieczek szkolnych, internetowa baza miejsc dobrego rodzinnego wypoczynku.

Oceń