W dniach 26–27 kwietnia odbyły się coroczne Targi Rodzinne w Gdańsku, pod patronatem Magazynu Together. Wystawcy i zwiedzający byli gośćmi hali AWFiS przy ulicy Kazimierza Górskiego 1. To już kolejna edycja tej imprezy, która jest organizowana od czterech lat. W tym roku Targi zawitają łącznie do pięciu polskich miast. Jak podkreślają organizatorzy z firmy INSPIRATORNIA, założeniem całego przedsięwzięcia jest wypełnienie luki w imprezach przeznaczonych dla całych rodzin. Choć tak jak w przypadku każdych targów ważny jest aspekt handlowy, Targi Rodzinne mają być przede wszystkim przestrzenią rodzinnej zabawy i edukacji przez zabawę oraz zachętą dla rodziców, że warto inwestować w przyszłość swoich dzieci. Priorytetem organizatorów było także zwrócenie uwagi na zdrowy styl życia i aktywność fizyczną. Oczywiście te cele przyświecały również gdańskiej edycji Targów i można przyjąć, że zostały w pełni zrealizowane.
Dla dorosłych zwiedzających z pewnością ważne było nabywanie dedykowanych produktów w obniżonych cenach. Aby ułatwić znalezienie interesującego asortymentu, przestrzeń hali targowej została podzielona na trzy strefy. W pierwszej z nich można było zapoznać się z ofertą kierowaną do rodziców niemowląt. Kolejna strefa była przeznaczona dla dzieci w wieku przedszkolnym. Trzecią ze stref poświęcono głównie uczniom. Taki czytelny podział ułatwiał odnalezienie właściwego asortymentu. Zwiedzający mogli liczyć na rzetelną, fachową pomoc specjalistów i ekspertów z poszczególnych branż.
Przestronny układ stanowisk wystawienniczych sprawiał, że zwiedzający mogli się czuć swobodnie i bardziej uczestniczyć w imprezie w wymiarze rekreacyjnym niż handlowym. Rodzice z małymi dziećmi (także tymi najmłodszymi) mogli się bez trudu odnaleźć w tej przestrzeni. Zadbano o to, by zorganizować miejsca do wypoczynku czy przewijania maluchów. Starsze dzieci mogły uczestniczyć w różnego rodzaju grach, zabawach i konkursach. Wrażenie robił obszerny labirynt, który fascynował nie tylko najmłodszych. Można było również korzystać ze zjeżdżalni, zabawek edukacyjnych czy spróbować zdrowych, ekologicznych specjałów. Kolorowy wystrój wnętrza hali i poszczególnych stoisk, a także miła obsługa sprawiały, że każdy gość mógł poczuć wyjątkową, rodzinną atmosferę dobrej zabawy. Organizatorom należą się słowa uznania za jej stworzenie.
Oprócz niepowtarzalnej atmosfery, warto podkreślić, że cenny był aspekt edukacyjny i prozdrowotny imprezy. Na Targach zaplanowano zajęcia mające rozwijać wyobraźnię i kreatywność dzieci. Najmłodsi goście mogli brać udział w konkursach, spotykać się z postaciami z bajek. Nieco starsze dzieci mogły uczestniczyć również w zajęciach plastycznych, a także tanecznych czy wokalnych. Zgodnie z zasadą „w zdrowym ciele zdrowy duch”, Targi były również miejscem zabaw sportowych.
Organizatorzy dodatkowo podkreślili znaczenie wychowania poprzez sport i rolę aktywności fizycznej w procesie rozwoju dziecka, zapraszając gościa specjalnego – gdańską medalistkę olimpijską, Sylwię Gruchałę. Pani Sylwia spotkała się z dziećmi i ich rodzicami w sobotę o godz. 14.00. Najmłodsi mogli liczyć na autografy, wspólne zdjęcia. Nieco starsze dzieci i rodziców na pewno zainteresowały tajniki floretu, które starała się przybliżyć znana sportsmenka, przeprowadzając lekcję pokazową.
Rodzice, którym w tym roku nie udało się dotrzeć na Targi, powinni zaplanować sobie czas za rok. Organizatorzy stanęli na wysokości zadania i stworzyli bardziej rodzinną niż komercyjną imprezę, którą należy ocenić jako udaną. Odwiedzający tegoroczną edycję Targów – zarówno dorośli, jak i dzieci – nie mogą się czuć zawiedzeni.
