Jedno można o niej powiedzieć na pewno. Subtelna i wrażliwa Izabella potrafi w jednej chwili zmienić się w pewną siebie i twardą Izę – konkretnie negocjującą umowy z partnerami biznesowymi, pokonującą wszelkie trudności, prącą niestrudzenie do przodu, by wytyczać drogi do sukcesu firmy.
Czerń i biel
Jej świat wartości od zawsze był albo biały, albo czarny. Nie było w nim miejsca na szarości… Nie da się inaczej czuwać nad tak rozległym biznesowym przedsięwzięciem obejmującym stację benzynową, salon samochodowy, tor kartingowy, mini zoo, sklep, restaurację… Nie da się też tak aktywnie działać na rzecz społeczności, jeśli wyraźnie nie oddzieli się dobra od zła. Dom Dziecka i Hospicjum w Człuchowie – to instytucje od zawsze wspierane przez twardą Izę, ale też przede wszystkim wrażliwą Izabellę. Tę samą, która walczy o prawo do równości w ramach akcji „Nazywam się MILIARD” i bierze udział w akcji „zerwij łańcuchy”. Tylko ktoś, komu bliska jest działalność Towarzystwa Przyjaciół Zwierząt i los czworonogów, mógł bowiem tak szybko i skutecznie zareagować i przygarnąć do siebie przejęte z transportu do Rosji poszkodowane tygrysy.
Feeria kolorów
Odkąd jednak znalazł się u jej boku KTOŚ, kto ją jeszcze bardziej uskrzydlił, wzmocnił i dał poczucie ogromnej wartości, zobaczył w niej kobietę z artystyczną duszą, pojawiły się kolory… Nie tylko w ubiorze, ale i w postrzeganiu świata.
Ta twardo stąpająca po ziemi bizneswoman stworzyła galerię sztuki i to nie byle jaką i nie byle gdzie, bo przy Canpolu, wśród drzew, w pobliżu azylu zwierząt.
Już nie sport, a zwłaszcza tenis i narciarstwo, ale sztuka zawładnęła jej umysłem. Zaczęła organizować wystawy wybitnych malarzy, rzeźbiarzy, plakacistów; koncerty pianistyczne, rozrywkowe itp.
Wielki świat sztuki wkroczył na nasz południowy skrawek województwa pomorskiego także z tego powodu, że Canpol to miejsce organizacji „Śniadania z Sabatem dla WOŚP”.
To dzięki Izie licytowano tam niedawno prawdziwe „perełki”, których darczyńcami byli:
Roman Polański, Andrzej Mleczko, Jan A.P.Kaczmarek, Radosław Szaybo i inni znani artyści.
Można by określić ją krótko: kobieta orkiestra, tytan pracy, skała… A jednak to przede wszystkim jest dobra, mądra mama, czuła przyjaciółka i piękna kobieta.