Together Magazyn » Art. zewnętrzny » Prezent na 40 urodziny – co wybrać, by jubilat nie czuł się staro?

Prezent na 40 urodziny – co wybrać, by jubilat nie czuł się staro?

Każdy z nas w środku czuje się młodo – to nie podlega wątpliwości. Niezależnie od tego, czy obchodzimy trzydzieste, czterdzieste czy pięćdziesiąte urodziny, wejście w kolejną dekadę wiąże się z jednak z pewnym poczuciem przemijania, które może wywołać smutek. By temu zapobiec, postarajmy się podarować bliskiej osobie niezwykły prezent, który pozwoli jej oderwać myśli od trudów codziennego życia. Nieważne, czy jest to nasz brat, ojciec czy mąż lub partner – w poniższym artykule przedstawiamy kilka sprawdzonych prezentów, które uszczęśliwią każdego czterdziestolatka.

Pełny magazynek

Mężczyźni lubią udowadniać, że są samcami alfa i robią to bez względu na wiek. Jeśli Twój mąż, brat lub ojciec interesuje się militariami, uwielbia filmy akcji z Sylwestrem Stallone’em czy Arnoldem Schwarzeneggerem to może dobrym pomysłem na prezent na 40 urodziny będzie kupienie mu biletu na strzelnicę. Strzelanie do tarczy może wydawać się niczym szczególnie ekscytującym (zwłaszcza że osoba, która interesuje się bronią z pewnością na strzelnicy była już wcześniej). Warto jednak dobrze poszukać, by znaleźć taką strzelnicę, która ma do zaoferowania coś więcej. Niektóre z tych miejsc mają na wyposażeniu arsenał prosto z II wojny światowej, inne mogą pochwalić się nieoczywistym wyborem broni (zapomnijcie o nudnym glocku i chwyćcie w ręce prawdziwy shotgun!).

Każdy miłośnik zapachu prochu strzelniczego o poranku powinien znaleźć coś dla siebie. Martwisz się, że bliska Ci osoba, dla której szukasz prezentu, nie będzie umiała się obchodzić z zaawansowaną technicznie giwerą? Nic się nie bój, na miejscu obecny jest instruktor, który dba o bezpieczeństwo i przeprowadzi krótkie szkolenie.

Wiatr we włosach

Jeśli nie militaria, to może wystrzałowy jednoślad? Wielu mężczyzn lubi prędkość, jednak nie wszyscy mają możliwość prowadzenia na co dzień naprawdę szybkich maszyn, niezależnie czy myślimy o samochodach czy motocyklach. Dlatego warto zafundować mężowi, bratu, ojcu (niepotrzebne skreślić) bilet na tor wyścigowy, gdzie będzie miał okazję poprowadzić supersamochód w rodzaju Ferrari, Lamborghini czy Porshe.

Tym, którzy wolą dwa kółka, możemy zaproponować przejażdżkę Harleyem Davidsonem. Legendarna marka zapewnia niezapomniane doznania, a możliwość wynajęcia motocyklu na dwadzieścia cztery godziny czyni całą podróż nie tylko chwilową przyjemnością, ale prawdziwą przygodą! Ryk silnika i wiatr we włosach sprawią, że będzie to doba, którą zapamiętamy do końca życia!

Oceń