Wszystkie Mamy są wspaniałe i zasługują na to, co najlepsze. Ale są też Mamy, które śmiało możemy nazwać Super Mamami. To Mamy dzieci hospicyjnych, kobiety, które dla swoich pociech poświęcają praktycznie każdą minutę życia, niejednokrotnie rezygnując z siebie. Nie – one nie narzekają i nie żalą się, wręcz przeciwnie. Entuzjazmem i radością mogą zarazić każdego. Specjalnie dla Mam podopiecznych Pomorskiego Hospicjum dla Dzieci Together zorganizowało Dzień Super Mamy. Nieskromnie przyznamy – wyszło SUPER!
Tak się zaczęło!
Pomorskie Hospicjum dla Dzieci znamy nie od dziś. Znamy Panią Prezes, pracowników, a nawet część podopiecznych i ich rodzin. Nie raz widzieliśmy, z czym mierzą się mamy chorych maluchów. Ich każdy dzień podporządkowany jest pod dzieci – mycie, przewijanie, rehabilitacja, nauka. Te Mamy nie mają zbyt wiele czasu dla siebie, a co gorsza nie mają nawet głowy do tego, aby czasami pomyśleć tylko o sobie. Pomysł był prosty – w ten jeden dzień, w Dzień Matki dajmy im to, czego nie mają na co dzień, ofiarujmy im dzień, w którym to one będą najważniejsze, będą mogły się poczuć piękne, wybawione i zaopiekowane. Kiedy narodził się pomysł, machina ruszyła. Szereg spotkań naszej redakcji z Moniką Bojarczuk z PHD, z wizażystką Asią Skuzą z Jogo Make Up Artist i z Moniką Mamrok z hotelu Marriot Resort Sopot i projekt całego eventu był gotowy.
Dzień Super Mamy!
Hotel Marriot Resort Sopot ugościł nasze mamy jak królowe. Do dyspozycji mieliśmy praktycznie cały hotel. Kawa, herbata lały się strumieniami, stoły uginały się od słodkich przekąsek, a o godz. 14 szef hotelowej kuchni zaserwował obiad, którego smaku długo nie zapomnimy… Każda z Mam przeszłą metamorfozę. O makijaż zadbała Asia Skuza z Jogo Make Up Artist oraz Marzena Niewiarowska ze STYLAB Laboratorium Stylu. Po makijażu przyszedł czas na fryzury, a później na sesję zdjęciową. Zdjęcia robiła Anna Rawka i Andrzej Car. Efekty? Mamy wyglądały przepięknie, każde ujęcie jest jedyne w swoim rodzaju i widać ile serca włożyli w te sesje fotografowie. Dziękujemy! Na tym jednak nie koniec. Aby uatrakcyjnić Dzień Super Mamy do wydarzenia dołączyła również Gosia Oracz, aktorka Teatru Wybrzeże i właścicielka firmy NIE-POKORNI.PL Gosia przeprowadziła z naszymi Mamami warsztaty taneczne i trzeba przyznać, roztańczyła Mamy na fest! Na koniec Mamy przygotowały dla nas specjalny pokaz taneczny. Co tam się działo? To pozostanie już naszą słodką tajemnicą. Zdradzimy tylko tyle… Działo się!
Dziękujemy!
Przychodzą takie momenty, kiedy człowiek dowiaduje się, że świat wcale nie jest zły, że wystarczy rzucić jedno hasło, a nagle pojawia się tłum ludzi, którzy chcą zrobić coś dla innych. My przekonaliśmy się o tym, organizując właśnie Dzień Super Mamy. Wystarczyło kilka telefonów i maili – do kogo byśmy się nie odezwali z prośbą o wsparcie wydarzenia, odpowiedź była praktycznie zawsze ta sama: „Cudowny pomysł! Wchodzimy w to”. I tym sposobem nasz Dzień Super Mamy nabrał prawdziwego rozmachu. Tych, którzy dołączyli do naszego przedsięwzięcia, już wymieniliśmy, ale to ciągle nie wszyscy. Nie mogło przecież zabraknąć prezentów! Zadbali o nie: O2Skin, Ziaja, Wola, kwiaciarnia Hibiskus, Escaperooms.pl, So Chic oraz wydawnictwo Insignis. Mamy oglądając prezenty, były naprawdę szczęśliwe, dlatego bardzo dziękujemy!
Międzynarodowy Dzień Pielęgniarek
Tak się złożyło, że na maj przypada jeszcze jedno bardzo ważne święto to Międzynarodowy Dzień Pielęgniarek. Pielęgniarki pracujące w hospicjum są szczególnie bliskie podopiecznym PHD i ich rodzinom. Są przy nich w tych chwilach, kiedy wszystko jest ok, ale także w tych, kiedy jest źle, a czasami najgorzej. Nie mogliśmy ich pominąć. Skoro udało nam się już zebrać tyle kobiet w jednym miejscu, trzeba było to wykorzystać. Pielęgniarki również przeszły przepiękne metamorfozy, których efekty zostały uwiecznione podczas sesji zdjęciowej, a punktem kulminacyjnym był niesamowity tort przygotowany przez słynną tortową czarodziejkę Duszkę.
Together lepiej
Trudno oddać słowami to, co działo się podczas Dnia Super Mamy. To, że Mamy wyglądały przepięknie to jedna strona medalu, druga to ta, że miały okazję pobyć razem, pośmiać się i porozmawiać. W końcu kto zrozumie to, przez co przechodzą lepiej niż inne matki w podobnej sytuacji. Były momenty powagi, ale przeważały te wypełnione śmiechem. Na twarzach Mam malowało się wzruszenie, kilka uroniło nawet łzę. Tyle razy ile usłyszeliśmy tego dnia „dziękuję”, nie usłyszeliśmy chyba nigdy wcześniej… Mamy to my dziękujemy! Dziękujemy za zaufanie i otwartość. Być z Wami, poznać Was to dla nas zaszczyt! Jesteście wspaniałe!
Autor: Katarzyna Paluch
Zdjęcia: Mirosław Pieślak
