Nikogo już dzisiaj nie dziwi fakt, że dzieci sprawniej potrafią się poruszać w wirtualnym świecie niż wielu dorosłych. Elektronika użytkowa staje się nieodłącznym atrybutem niemal każdego dziecka. Dostrzegają to również jej producenci. Z myślą o najmłodszych użytkownikach tworzy się całe linie produktów: telefonów komórkowych, notebooków czy tabletów.
Tablet jest uproszczoną wersją komputera, pozwalającą na swobodne i intuicyjne korzystanie z wielu programów, aplikacji czy też surfowanie po sieci. Choć z założenia jest mniej wydajny niż klasyczny laptop, jego atutami są poręczność i prostota obsługi. Większość urządzeń tego typu mieści się, na przykład, w kieszeni kurtki. Zaletą tabletów jest również ich cena. Dobrej klasy tablet kosztuje mniej niż tradycyjny komputer o przeciętnych parametrach. Można więc przyjąć, że jest to rozwiązanie dla osób ceniących sobie wygodę, szybki dostęp do informacji i intuicyjną obsługę. Ponieważ korzystanie z tabletów jest maksymalnie uproszczone, chętnie sięgają po nie dzieci. Z kolei producenci tych urządzeń również dostrzegają to zainteresowanie, projektując coraz lżejsze, przyciągające uwagę tablety.
O czym powinni pamiętać rodzice, decydując się na zakup tabletu dla swojego dziecka? W założeniu jest to urządzenie, które ma uczyć i bawić. Często jednak te zdrowe proporcje ulegają zachwianiu, a korzystanie z tabletu sprowadza się wyłącznie do zabawy. Warto uświadomić dziecku, że tablet nie jest wyłącznie elektronicznym gadżetem dostarczającym rozrywki. Można zainstalować na nim użyteczne aplikacje, na przykład do obróbki zdjęć czy edytory tekstów, a nie wyłącznie gry. W przeciwnym razie sprezentujemy dziecku dość drogą, elektroniczną zabawkę, po którą zapewne będzie sięgać częściej i chętniej niż po książkę. Konsekwencją mogą być zaniedbania w nauce. Tablet powinien pomagać się uczyć i poznawać świat, a nie zastępować te procesy.
Korzystanie z urządzeń podłączonych do internetu to ogromna wygoda, ale i sporo zagrożeń. Zarówno dzieci, jak i rodzice muszą mieć tego świadomość. Bezpieczne używanie urządzeń mobilnych to nie tylko odpowiednia ochrona sprzętu przed wirusami. Zagrożenia, które można spotkać w trybie online, obejmują, między innymi, ryzyko kontaktu z cyberprzestępcami albo utraty tożsamości. W przypadku dzieci w wieku 10 lat rozsądnym rozwiązaniem jest ścisła kontrola rodzicielska witryn internetowych, którą można włączyć w ustawieniach przeglądarki. To najprostsza opcja. Można również zainstalować specjalne oprogramowanie, które pozwala blokować niewłaściwe strony, filtrować wulgarne treści, a nawet ograniczać czas używania sprzętu.
Czy można w pełni skutecznie odseparować dzieci od niepożądanych treści w internecie? Niestety, nie. Nawet najlepsze oprogramowanie filtrujące nie będzie w stanie zatrzymać prywatnych wiadomości otrzymywanych na pocztę elektroniczną bądź poprzez komunikatory. Internet jest niewyczerpanym źródłem wiadomości, również tych niechcianych. Rodzice mogą – i powinni – stosować elektroniczne blokady, jednak kluczowe powinno być budowanie świadomości samego dziecka. Dlatego bardzo ważna jest płaszczyzna porozumienia z dzieckiem, również i w tym względzie. Dzieci niekiedy są lepiej zorientowane w nowinkach technicznych od swoich rodziców, ale to właśnie rodzice mają doświadczenie życiowe i rozsądek, których często brakuje dzieciom.
Tablet może być znakomitym prezentem dla dziesięciolatka; może również się zmienić w niebezpieczną zabawkę. Zabranianie dziecku jakiegokolwiek kontaktu ze współczesnymi zdobyczami elektroniki nie jest dobrym rozwiązaniem i może wręcz prowadzić do analfabetyzmu funkcjonalnego. Niewykluczone zresztą, że w niedługim czasie tablety częściowo zastąpią podręczniki szkolne, a korzystanie z nich stanie się normą. Dziecko powinno jednak mieć świadomość, że współczesna rzeczywistość to nie tylko wirtualny świat. Równie ważne są realne kontakty z rówieśnikami, rodziną, lektura książki czy aktywność na świeżym powietrzu.
