Dobra maseczka antywirusowa kosztuje naprawdę sporo, lecz z drugiej strony pełni ona niebagatelną funkcję, jaką jest zatrzymanie wirusa na drodze do naszego nosa i ust. Zapobiega więc zarażeniom wszelkimi drobnoustrojami dzięki temu, że posiada odpowiednie filtry. Tymczasem większość z nas nosi zwykłe maseczki antywirusowe, które również stanowią pewną barierę ochronną. Sprawdzamy, jak i dlaczego warto je nosić.
Maseczka jedno- i wielorazowa
Maseczki antywirusowe dzielą się na te, które można używać jednorazowo i wielokrotnie. Maseczki wielokrotnego użytku materiałowe wymagają prania po każdym wyjściu na zewnątrz, choć producenci zastrzegają, że wystarczy jedynie potraktować je gorącą parą, pochodzącą na przykład z żelazka. Niestety, może okazać się ona niewystarczająca, dlatego o wiele lepiej jest przed prasowaniem wyprać maseczkę w 60 stopniach. Tymczasem maseczka antywirusowa może być użyta, jak sama nazwa wskazuje, tylko jeden raz. Taka maseczka zwykle wykonana jest z bardzo cienkiego materiału, który nie jest zbyt odporny na uszkodzenia mechaniczne. Warto więc wyposażyć w większą ilość maseczek antywirusowych jednorazowych, gdyż ich wymiana po każdym wyjściu jest konieczna. Maseczkę należy zdjąć z twarzy w odpowiedni sposób i wyrzucić do kosza.
Po co nam maseczki?
Maseczka antywirusowa to pierwsza bariera dla wirusa na drodze do naszych dróg oddechowych. Wirus najczęściej przenoszony jest właśnie drogą kropelkową, dlatego zarażamy się nim rozmawiając z innymi ludźmi, a także gdy na nas kichną czy zakaszlą. Niestety, drobinki kropelek są niewidoczne dla oka, zatem i sam wirus jest jakby niewidzialny. Nie oznacza to natomiast, że go nie ma – jest i stanowi dla nas realne zagrożenie. Maseczkę warto nosić w szczególności w przestrzeniach zamkniętych, w których nie ma swobodnej wymiany powietrza. Nawet klimatyzatory nie są w stanie całkowicie oczyścić powietrza, dlatego nie warto dać się zwieść osobom, które mówią, że w klimatyzowanych pomieszczeniach wirus się nie rozprzestrzenia, więc można zdjąć maseczkę antywirusową. Rozmawiając z drugą osobą na wolnym powietrzu również warto założyć maseczkę – dla ochrony własnego zdrowia, a nawet życia. Powinny o niej pamiętać w szczególności osoby, które mają osłabioną odporność, na przykład na skutek chorób przewlekłych czy stosowania niektórych leków. Maseczka antywirusowa to nie wymysł lekarzy czy pielęgniarek ani nawet rządzących – stanowi ona realną ochronę przed drobnoustrojami, nawet jeśli nie jest wykonana w profesjonalny sposób.