Together Magazyn » Aktualności » Czy to już grypa…?

Czy to już grypa…?

 

Kiedy zaczyna się w Polsce sezon grypowy? Ujmując ten temat nieco żartobliwie, można odpowiedzieć, że dane statystyczne są zbędne – wystarczy odbiór dominujących reklam w mediach… Jednak grypa to nie powód do żartów, a bagatelizowana, może wywoływać poważne powikłania. Tyle tylko, że nie zawsze chorujemy na grypę, nawet jeśli tak się nam wydaje.

Powszechny problem

Według informacji pochodzących z Ministerstwa Zdrowia, w styczniu rokrocznie zwiększa się zachorowalność na grypę i inne, ostre infekcje dróg oddechowych, która trwa mniej więcej do połowy marca. Niestety, dane są dość niepokojące. O ile w sezonie 2012/2013 na tę chorobę zapadło około 2,98 mln Polaków, o tyle w ubiegłym roku liczba ta osiągnęła już 3,77 mln. W bieżącym sezonie prawdopodobnie będzie podobna. Nietrudno zatem oszacować, że około 10% mieszkańców naszego kraju zmagało się w 2016 roku z grypą lub infekcjami grypopodobnymi.

Typowe objawy grypy

Nie każde przeziębienie czy nawet infekcja wirusowa oznacza grypę. I odwrotnie – zauważając objawy grypy, nie powinniśmy ich bagatelizować, twierdząc, że to tylko przeziębienie. Do typowych objawów grypy należą:

  • gorączka, której często towarzyszą dreszcze;
  • bóle mięśni i stawów;
  • uczucie rozbicia i osłabienia;
  • suchy kaszel i bóle gardła.

Możliwe są również nieżyty nosa, chociaż w typowej grypie nie muszą być nasilone. Często u dzieci występują też biegunka, nudności i wymioty.

Grypę nietrudno pomylić ze zwykłym przeziębieniem. Różnica polega na nasileniu objawów. Jednak ostateczną diagnozę zawsze warto pozostawić lekarzowi. Grypa jest wywoływana przez wirusy z grup A, B i C. Natomiast przeziębienie wywołują między innymi wirusy RSV. Leczenie grypy na własną rękę – za pomocą powszechnie dostępnych środków bez recepty – bywa ryzykowne. Niedoleczona choroba może bowiem wywołać groźne powikłania. W skrajnych przypadkach mogą one obejmować zapalenie mięśnia sercowego, które może prowadzić do niewydolności serca.

Ostre powikłania pogrypowe

  • Zapalenie mięśnia sercowego
  • Zapalenie osierdzia
  • Angina
  • Bakteryjne zapalenie płuc
  • Zapalenie mięśni
  • zespół Guillaina-Barrego
  • zespół Raya

Kto powinien szczególnie uważać?

Na grypę może zachorować każdy człowiek, jednak ze względu na możliwość rozwoju groźnych powikłań, szczególnie narażone są osoby, które mają obniżoną odporność wskutek nieprawidłowego funkcjonowania układu immunologicznego. W okresie nasilonych zachorowań na grypę powinny one unikać większych skupisk ludzkich, gdzie ryzyko infekcji jest podwyższone. To samo dotyczy chorych na cukrzycę, schorzenia metaboliczne i wieńcowe. Wśród osób z tej ostatniej grupy istnieje duże ryzyko zapalenia mięśnia sercowego lub osierdzia. Zagrożenie powikłaniami jest też większe u kobiet w II i III trymestrze ciąży. Przed grypą należy chronić małe dzieci (do piątego roku życia). Może być ona również groźna dla osób w starszym wieku (powyżej 65 lat).

Szczepienia – najlepsza profilaktyka

Mimo kontrowersji, zresztą z reguły podnoszonych bezzasadnie, najlepszym sposobem profilaktyki grypy nadal pozostają szczepienia ochronne. Odsetek działań niepożądanych jest w tym przypadku bardzo niewielki. Jeśli powinniśmy się czegoś bać, to raczej powikłań pogrypowych, nie zaś działania szczepionki. Warto również pamiętać, że jest to najtańsza forma ochrony przed chorobą, choć oczywiście ma to drugorzędne znaczenie.

Warto zaufać lekarzowi

Stawiając sobie pytanie „czy to już grypa?”, nie czekajmy samodzielnie na odpowiedź. Poszukiwanie rozstrzygnięć za pomocą przeglądarki internetowej jest równie złym pomysłem. Choć większość spośród nas nie lubi wizyt lekarskich, warto skonsultować swój stan zdrowia z lekarzem. Nasilone objawy grypy, które utrzymują się przez dłużej niż trzy dni, pomimo przyjmowania leków, mogą być już powodem do niepokoju. Na pewno nie wolno bagatelizować takiego stanu, co dotyczy zwłaszcza dzieci, osób w starszym wieku lub przewlekle chorych. Niemniej grypa może być również groźna i dla pacjentów, którzy dotąd cieszyli się doskonałym zdrowiem.

Samo przejdzie…”

Grypa należy do najbardziej bagatelizowanych chorób. Rzeczywiście, w zdecydowanej większości przypadków jej przebieg jest łagodny, a objawy ustępują samoistnie po upływie około tygodnia. Błędem jest jednak jej lekceważenie. Wielu pacjentów – wbrew zaleceniom lekarskim – nie potrafi zachować zasad rekonwalescencji i spędzić zalecanego czasu choroby w łóżku. Osłabiony wskutek grypy organizm, jest bardziej podatny na inne infekcje, które mogą tylko pogorszyć stan chorego. Szczególnie niebezpieczne może być przesilenie układu sercowo-naczyniowego. Niestety, w przypadku grypy nie zawsze można założyć, że „samo przejdzie”, choć najczęściej faktycznie tak bywa. Nie wolno zapominać o ryzyku powikłań pogrypowych, które mogą być przyczyną trwałego uszczerbku na zdrowiu, a nawet stanów zagrażających życiu.

Oceń