Together Magazyn » Art. zewnętrzny » 3 dziecięce infekcje, które mogą skończyć się na SORze!

3 dziecięce infekcje, które mogą skończyć się na SORze!

Czasem z pozoru niegroźna infekcja, może skończyć się koniecznością pobytu dziecka w szpitalu. Dla rodziców i dzieci jest to niezwykle stresująca sytuacja. Zakażenia te dotyczą szerokiej grupy objawów, od wymiotów i biegunek – po ból gardła i gorączkę. Część z nich szybko rozpoznana i leczona prawidłowo, uchroni dziecko przed wizytą na SORze. Kiedy biegunka oznacza zakażenie, które wymaga wizyty u lekarza? jak u dziecka może przebiegać angina wirusowa i jakie groźne skutki może mieć jej niezasadne leczenie antybiotykiem?

1. Bakteryjne zapalenie płuc u dzieci

Zapalenie płuc to ciężka infekcja układu oddechowego najczęściej przebiegająca z gorączką i stanem zapalnym.

U najmłodszych dzieci – powyżej 3 tygodnia życia i do 15 roku życia – dominują zakażenia bakteryjne.Najczęściej płuca są atakowane przez gaktunki Streptococcus pneumoniae, Staphylococcus aureus, Bordetella pertussis, Mycoplasma pneumoniae, Chlamydophila pneumoniae.

Blisko 35% wszystkich przypadków zakażenia płuc u dzieci poniżej 2 roku życia wywołuje bakteria Streptococcus pneumoniae.

Objawy bakteryjnych zakażeń są zależne od rodzaju baketrii:

1. Bakterie typowe powodują:

  • wysoką gorączkę
  • dreszcze
  • ból (wskazywany przez dziecko w jamie brzusznej)
  • kaszel – początkowo suchy, a następnie zmienia się w kaszel wilgotny

 2. Bakterie atypowe powodują:

  • nieznacznie podwyższoną ciepłotą ciała
  • suchy kaszl
  • apatię, złe samopoczucie
  • ból głowy
  • często pojawia się również u dziecka świszczący oddech

Pojawienie się duszności, kaszlu oraz gorączki wymaga zawsze konsultacji lekarskiej. 

W obu przypadkach przyspieszona liczba oddechów jest wskaźnikiem sugerującym zapalenie płuc.

2. Infekcja gardła – EBV Mononukleoza Zakaźna

Najwięcej antybiotyków stosowanych jest u najmłodszych pacjentów na infekcje gardła.

Często bez odpowiedniej diagnostyki, tylko na podstawie objawów zapada decyzja o leczeniu antybiotykiem. Problem w tym, że często leczenie za pomocą tych leków jest nieskuteczne. Dlaczego? Bo te najczęściej występujące wśród dzieci infekcje, takie jak angina są wynikiem zakażenia wirusami. Ponad 85% wszystkich infekcji gardła u dzieci powodują wirusy, w przypadku których leczenia antybiotykiem nie tylko nie pomaga, ale wręcz szkodzi.

Mononukloza leczona antybiotykiem jest częstą przyczyną powikłań u dzieci!

Jak to możliwe, że wirusowe zapalenie gardła kończy się pobytem dziecka w szpitalu?

Dzieje się tak głównie w przypadku mononukleozy zakaźnej. Jest to często występująca u dzieci infekcja wywołana przez wirusa EBV.

Objawy mononukleozy do złudzenia przypominają bakteryjne zakażenie gardła przez paciorkowce – stąd bardzo często mononukleoza jest leczona antybiotykiem. W tym wypadku najczęściej u dziecka od razu pojawia się rozsiana wysypka, niestety często dochodzi również do uszkodzenia komórek wątroby. W badaniach krwi dzieci trafiających z mononukleozą obserwuje się znaczny wzrost wartości aminotransferaz ALT i AST.

Jakie badanie można zrobić, żeby upewnić się co do przyczyny infekcji gardła?

Poza wirusami, anginę u dzieci mogą wywołać bakterie – najczęściej, bo aż w 95% przypadków są to paciorkowce grupy A. Najprostszym rozwiązaniem jest więc sprawdzenie, czy w gardle są obecne właśnie te bakterie.

W tym celu wykonuje się szybki Strep test na paciorkowce grupy A (test na anginę ropną z wymazu z gardła)

Wynik negatywny Strep testu wskazuje, że infekcja jest najprawdopodobniej wynikiem zakażenia wirusowego – którego nie trzeba leczyć antybiotykiem. Testy do badania przyczyny infekcji gardła są dostępne w aptekach. Dzięki temu można samodzielnie w domu sprawdzić, czy przy bólu gardła i gorączce konieczna jest pilna wizyta u lekarza. Z tego typu testów korzystają również lekarze już od ponad 20 lat !

3. Dziecko z rotawirusem ląduje w szpitalu

Każda mama wie, że biegunka może u dziecka prowadzić do bardzo niebezpiecznego odwodnienia. Najczęstszą przyczyną groźnych biegunek u dzieci i niemowląt są rotawirusy. Widomo, że im młodsze dziecko tym przebieg infekcji i konsekwencje biegunki są bardziej niebezpieczne.

Do infekcji rotawirusami dochodzi zazwyczaj drogą kropelkową. Niestety jest to bardzo zakaźna infekcja, więc jeżeli chore dziecko trafi do żłobka czy przedszkola – istnieje duża szansa, że inne dzieci „złapią” infekcję. Rotawirusy, które przedostają się przez jamę ustną lub nos dziecka, powoli wędrują i w końcu dostają do komórek nabłonka jelita cienkiego. Tam w bardzo szybkim tempie się namnażają.

W Polsce, każdego roku przez infekcję rotawirusami do szpitala trafia ponad 20 000 dzieci w wieku poniżej 5 roku życia!

Według statystyk każde dziecko przed ukończeniem 5 roku życia, było przynajmniej raz zakażone rotawirusami. Okres inkubacji, czyli czas rozwoju infekcji rotawirusowej przebiega różnie, jednak najczęściej infekcja rozwija się od 12 godzin do 4 dni.

Zakażenie rotawirusami najczęściej objawia się poprzez:

  • gorączkę (lub stan podgorączkowy)
  • biegunkę
  • wymioty i ból brzucha
  • apatia i brak chęci do jedzenia
  • katar i kaszel – również mogą się pojawić

Jak uniknąć powikłań po infekcji rotawirusem i zapobiec wizycie w szpitalu?

Przy objawach infekcji warto od razu podawać dziecku elektrolity (aby zapobiec odwodnieniu przy biegunce). Konieczna jest konsultacja z lekarzem, który może potwierdzić infekcję zlecając badanie lub szybki test z kału na rotawirusy.  

Oceń