Together Magazyn » Więcej » Ślub w plenerze

Ślub w plenerze

Jeszcze kilkanaście lat temu osoby zawierające związek małżeński nie miały większego wyboru – śluby zawierano w pałacu ślubów i/lub w kościele, wedle ściśle określonych procedur. Większość uroczystości była więc do siebie podobna, bo przecież nie mogło być inaczej… Obecnie istnieje znacznie więcej możliwości dla przyszłych małżonków.

Jeśli ktoś planuje spontaniczny ślub w przypadkowych okolicznościach, niczym na amerykańskim filmie, będzie rozczarowany. W Polsce nadal obowiązują dość ścisłe obostrzenia dotyczące ceremonii ślubnych. Zawarcie związku małżeńskiego jest aktem uznawanym przez państwo i Kościół, bo wiąże się z wieloma konsekwencjami prawnymi. Musi zatem przebiegać wedle określonych zasad. Niemniej czasy się zmieniają – zorganizowanie ślubu poza murami urzędu stanu cywilnego nie tylko jest możliwe, ale coraz bardziej popularne. Oczywiście nie ma mowy w takich przypadkach o jakimkolwiek pomniejszeniu rangi samego ślubu. Można za to zapewnić niezapomniane wrażenia zarówno sobie, jak i gościom, którzy wezmą udział w uroczystości.

Zorganizowanie ślubu kościelnego w plenerze jest znacznie trudniejszym wyzwaniem niż w przypadku uroczystości cywilnej. Niektóre osoby nawet nie podejmują starań w tym kierunku, uznając że taki pomysł jest po prostu niewykonalny. I uwzględniając obowiązujący Kodeks Prawa Kanonicznego… mają rację. Wedle prawa kościelnego ślub powinien się odbywać wyłącznie w kościele, na poświęconej ziemi. W tym świetle przypadkowe miejsce, takie jak park miejski czy plaża, w zasadzie nie może być brane pod uwagę. Co zatem pozostaje? Wyjściem kompromisowym może być zorganizowanie ślubu w ogrodach kościelnych albo parafialnych – w każdym razie na terenie przynależącym do Kościoła. Pewnym rozwiązaniem może być wykorzystanie pomniejszych obiektów sakralnych, takich jak wiejskie kapliczki. W każdym wypadku trzeba przekonać do takiego pomysłu księdza, co wcale nie musi być proste i oczywiste. Ostatecznym krokiem dla osób najbardziej zdeterminowanych jest prośba do biskupa o dyspensę (pozwolenie) na wyjątkowy ślub. Szansa na powodzenie jest spora, ale czas oczekiwania na odpowiedź może być bardzo długi. Warto pamiętać, że prośba musi być odpowiednio uzasadniona, zawierać przekonujące argumenty. Jeśli ktoś napisze do władz kościelnych, że marzy o oryginalnym ślubie i nie odpowiada mu parafialna świątynia, raczej nie spotka się ze zrozumieniem… Należy też zapewnić odpowiednią oprawę (miejsce na ołtarz, klęczniki, krzesła, dekoracje), choć wobec trudności formalnych nie jest to najtrudniejsze zadanie. Plenerowy ślub kościelny jest zatem zadaniem trudnym, choć nie można powiedzieć, że niewykonalnym. Czy warto angażować swój czas i siły w organizację takiego przedsięwzięcia? Na to pytanie każdy musi już odpowiedzieć sam we własnym zakresie.

Organizacja ślubu cywilnego poza gmachem urzędu jest znacznie łatwiejsza, choć też nie należy do najprostszych spraw, które można załatwić „od ręki”. Od czego należy zacząć? Oczywiście pierwszym krokiem – poza wyznaczeniem samej daty ślubu, która nie może kolidować z innymi ślubami w urzędzie – jest wybór odpowiedniego miejsca. Co to oznacza? W praktyce miejsce uroczystości musi umożliwiać jej przeprowadzenie zgodnie z wymogami prawa, bez zagrożeń, że zostanie ona zakłócona, z zachowaniem odpowiedniej powagi. Warto w tym miejscu odwołać się do obowiązujących przepisów. Artykuł 58 Prawa o aktach stanu cywilnego mówi o uroczystej formie, która jest obowiązkowa. Trudno więc wyobrazić sobie ślub na parkingu supermarketu, ale w zacisznym zakątku parku – jak najbardziej. Problem polega na tym, że ocena miejsca należy do urzędników USC, warto zatem przygotować sobie jakiś dodatkowy wariant – na wypadek, gdyby wymarzone przez nas miejsce okazało się niewłaściwe. Jeśli wybrane przez nas miejsce – przykładowo: park miejski albo tereny nadmorskie – podlega określonemu zarządcy, powinniśmy uzyskać jego wcześniejszą zgodę na przeprowadzenie takiej uroczystości. Z reguły jest to jednak formalność.

Punkt 3 przywoływanego artykułu 58 brzmi: „Jeżeli zachodzą uzasadnione przyczyny, kierownik urzędu stanu cywilnego może przyjąć oświadczenia o wstąpieniu w związek małżeński poza lokalem urzędu stanu cywilnego”. Co oznacza określenie „uzasadnione przyczyny”? Niestety, brakuje tutaj doprecyzowania, w każdym razie osoby, które planują niestandardowe wstąpienie w związek małżeński, powinny uzasadnić swoje powody na piśmie i złożyć odpowiedni wniosek we właściwym urzędzie stanu cywilnego. Można powołać się na argumenty natury emocjonalnej (np. związek z określonym miejscem), ale i typowo praktycznej (bezpośrednie połączenie ślubu z weselem, duża liczba gości itp.). Jeśli udowodnimy, że naprawdę zależy nam na nietypowej i niezapomnianej uroczystości, nie powinno być przeciwskazań ze strony urzędników. O ile nie zniechęcą nas wymogi prawne i logistyczne, możemy zapewnić sobie naprawdę wyjątkowy ślub, który będziemy wspominać przez całe życie. Warto wziąć to pod uwagę.

Oceń