Together Magazyn » Art. zewnętrzny » Porozmawiajmy o suplementach diety – wywiad z twórcą marki Cheers

Porozmawiajmy o suplementach diety – wywiad z twórcą marki Cheers

Witaminy i suplementy diety to obszerna oferta na rynku. Jest ich tak dużo, że ciężko wybrać naprawdę dobry produkt. Postanowiliśmy przyjrzeć się tematowi odrobinę bliżej i zaprosić do rozmowy Wojciecha Łysaka – twórcę polskiej marki Cheers, która weszła na rynek z przytupem. Cheers to zupełnie nowe podejście do tematu suplementów i witamin – wyłącznie naturalne składniki dla świadomych konsumentów.
Zacznijmy jednak od podstaw: czy i dlaczego warto sięgać po suplementy i jak wybrać ten właściwy? Zapraszamy do lektury!

Dlaczego warto sięgnąć po suplementy diety?

Wojciech Łysak: Powody są bardzo liczne. Nikt nie zaprzeczy, że obecne czasy sprzyjają dbaniu o właściwą dietę. Coraz więcej stresu, coraz mniej czasu – to codzienność niemal każdego z nas. Mało kto może sobie pozwolić na luksus starannego doboru posiłków, poświęcenia czasu na ich właściwe skomponowanie pod względem właściwości odżywczych. Coraz częściej sięgamy też po gotowe, wysokoprzetworzone produkty, które nie dostarczają organizmowi, tego co naprawdę potrzebne. Warto zatem zrealizować ten plan minimum, sięgając po wysokiej jakości suplement.

Mamy też aktualnie do czynienia z mogą na odchudzanie, która często opiera się na redukcji konkretnych składników. Z jednej strony mogą one przynieść upragniony efekt redukcji masy, z drugiej jednak mogą spowodować niedobory, co z kolei może zaowocować przykrymi konsekwencjami w postaci rozmaitych schorzeń i dolegliwości. W efekcie jeden problem zostaje rozwiązany, jednak w jego miejsce pojawia się drugi. W takiej sytuacji również warto zadbać o uzupełnienie diety o niezbędne witaminy i minerały.

Istnieje jednak coraz liczniejsze grono zwolenników zdrowego odżywiania, ta grupa chyba nie jest narażona na niedobory witamin?

Na pierwszy rzut oka mogłoby się tak wydawać. Musimy jednak nieco bardziej zagłębić się w temat. W sklepach coraz częściej można zobaczyć na opakowaniach napis „bio”. W wielu przypadkach to zwyczajny chwyt marketingowy, podobnie jak z produktami „light” czy „fit”, które wbrew temu określeniu zawierają cukier czy inne sztuczne, często szkodliwe składniki.

Żywność dostępna w sklepach jest niestety coraz gorszej jakości. Chociaż może się to wydawać niewiarygodne, na przestrzeni tylko ostatnich 20 lat zawartość witamin i minerałów zmniejszyła się w warzywach i owocach od 20 do nawet 95%. W praktyce oznacza to, że do dostarczenia odpowiedniej ilości składników odżywczych, należałoby zjeść ich codziennie niemal dwa razy więcej. Za taki stan rzeczy odpowiada między innymi wyjałowienie gleb wskutek stosowania szkodliwych nawozów i nadmiernej eksploatacji. Nie bez znaczenia jest także fakt, że producenci wolą uprawiać efektownie wyglądające, odporne na zmienne warunki atmosferyczne odmiany, gdyż właśnie to, a nie zawartość witamin i minerałów zapewni im odpowiedni zysk.

Kolejną, wartą odnotowania rzeczą jest sposób przygotowania posiłków. Obieranie warzyw i owoców powoduje utratę witamin i minerałów nawet do 50%. Obróbka termiczna, szczególnie smażenie, to kolejne 30%. Może się zatem okazać, że nawet spożywając właściwe produkty, nie dostarczamy organizmowi odpowiedniej ilości witamin i minerałów.

W efekcie jedyną metodą na to, by przekonać się czy w organizmie występują niedobory witaminy C czy innych witamin, jest przeprowadzenie badań pod tym kątem. Jeśli zostaną stwierdzone, dobrym pomysłem będzie sięgnięcie po odpowiedni suplement.

Suplementy diety można dziś kupić niemal wszędzie. Jak ocenić, który będzie dla nas właściwy?

Podobnie jak w wypadku żywienia, mogłoby się wydawać, że wystarczy dostarczyć na przykład odpowiedniej ilości danej witaminy i wszystko będzie w porządku. To znów półprawda. Wiele suplementów diety zawiera słabo przyswajalne formy witamin czy minerałów jak na przykład tlenek magnezu. Jednak co z tego, że będziemy regularnie stosować suplement, skoro tylko 10% substancji aktywnej zostanie przyswojona przez organizm? Łatwo więc dojść do błędnego wniosku, że suplementy diety nie działają, a ich zażywanie zwyczajnie mija się z celem. Mamy dwie możliwości – poszerzać swoją wiedzę na temat witamin i minerałów albo wybrać markę suplementów, których skład gwarantuje najwyższą biodostępność składników.

Rozumiemy, że taką marką jest właśnie Cheers?

Mogę z pełnym przekonaniem odpowiedzieć twierdząco. Przytoczona przeze mnie przyswajalność to tylko jeden z wielu czynników, wpływających na jakość suplementu diety. Decyzja o stworzeniu linii produktów Cheers zapadła jako odpowiedź na nasze własne potrzeby. Wraz z grupą osób, będących miłośnikami zdrowego trybu życia i odżywania nie byliśmy w stanie znaleźć w rynkowej ofercie produktów, które w pełni odpowiadałyby naszym potrzebom i wymaganiom, które im stawiamy pod względem jakości.

Jakie to wymagania i w jaki sposób udało się spełnić te kryteria?

Obraliśmy naprawdę trudną drogę, ponieważ kryteria były bardzo surowe, a nasza filozofia nie uznaje żadnych kompromisów. Na pierwszym miejscu wymieniłbym chyba jakość użytych surowców. Z setek dostawców wybraliśmy tylko tych, którzy są w stanie dostarczyć bezpieczne, sprawdzone składniki, gwarantujące wysoki stopień przyswajalności. Nawiązaliśmy współpracę z najlepszymi laboratoriami między innymi w USA i Norwegii, które dostarczają zastrzeżone postaci witamin jak na przykład Quali-D czy K2Vital. Jako jedni z bardzo nielicznych, zdecydowaliśmy się użyć do produkcji naszych suplementów wyjątkowej kapsułki Vcaps Plus o standardzie farmaceutycznym, wyprodukowanej bez użycia agenta żelującego, co daje dwie korzyści. Po pierwsze gwarantuje stopniowe, efektywne uwalnianie substancji czynnych, dzięki czemu organizm może je przyswoić w najlepszy sposób. Wykorzystanie jej pozwala ponadto zagwarantować, że nasze produkty mogą być bez przeszkód spożywane przez wegan i wegetarian, ponieważ nie zawierają składników pochodzenia zwierzęcego. Nie bez znaczenia był też fakt, że nie poprzestaliśmy na stworzeniu wyłącznie preparatów zawierających tylko witaminy i minerały, składy naszych produktów zostały rozszerzone o wyjątkowe dodatki. Kolejnym kryterium było stworzenie linii produktów, będących w 100% clean label.

Co to oznacza?

To stosunkowo słabo znany trend, który przywędrował do nas ze Stanów Zjednoczonych. W bezpośrednim tłumaczeniu oznacza „czystą etykietę”, co oznacza, że w danym produkcie nie znajdują się żadne sztuczne dodatki i substancje dodatkowe. Postanowiliśmy zastosować te założenia, ponieważ w pełni pokrywały się z naszą filozofią. W przypadku suplementów Cheers oznacza, że nie zawierają absolutnie żadnych wypełniaczy, barwników, konserwantów czy substancji przeciwzbrylających. Opracowanie naszych suplementów tak, by spełniały te założenia było niemałym wyzwaniem, ale dzięki temu konsument może być pewny, że dostarcza organizmowi tylko bezpiecznych, efektywnych składników, nie obciążając go szkodliwymi wypełniaczami jak na przykład stearynian magnezu.

Wspomniał Pan o rozszerzeniu składu Waszych produktów. Co miał Pan na myśli?

Kolejnym z założeń, które przyjęliśmy podczas opracowywania składu naszych produktów było połączenie osiągnięć nauki z siłami natury. Modelowym przykładem mogą być dwa produkty: Cheers Vitamin C oraz Vitamins Day & Minerals Night. Nasza witamina C pozyskiwana jest z aż trzech naturalnych ekstraktów – dzikiej róży, aceroli i gorzkiej pomarańczy. Skład tego preparatu został rozszerzony o naturalne bioflawonoidy, czyli związki o właściwościach przeciwutleniających, wspomagających ponadto proces wchłaniania witaminy C. Na tym nie koniec, ponieważ w składzie znajdziemy także kwas elagowy i selen, które również wspierają działanie witaminy C.

Z kolei Cheers Vitamins Day & Minerals Night to nasz najbardziej uniwersalny produkt, zawierający aż 12 witamin i 7 minerałów, których suplementację można polecić niemal każdemu. Jednak i tu postanowiliśmy iść krok dalej, sięgając po naturalne ziołowe ekstrakty. Vitamins Day zawiera aż trzy – z żeń-szenia, będącego najdłużej znaną ludzkości rośliną leczniczą, ashwagandhy, która jest jedną z najważniejszych roślin w medycynie ajurwedyjskiej oraz różeńca górskiego. Kompleks ten ma za zadanie dostarczyć organizmowi adaptogenów. Podobnie jak w przypadku witaminy C, w Vitamins Day również znajdziemy bioflawonoidy. Z kolei Minerals Night, obok minerałów o szerokim spektrum działania prozdrowotnego, zawiera GABA, czyli kwas gamma-aminomasłowy. Jego suplementacja jest zalecana wszystkim osobom narażonym na stres, mogący powodować trudności z zasypianiem.

Obok preparatów witaminowych znalazł się także dość zaskakujący produkt, Hair Formula.

To faktycznie wyjątkowy produkt, który skierowany jest do osób, borykających się z wypadaniem włosów. I w tym wypadku zaczerpnęliśmy zarówno z natury, jak i z osiągnięć nauki. Zawiera naturalne ekstrakty ze skrzypu polnego, pędów bambusa i palmy sabałowej. Znajdziemy w nim ponadto kompleks składników wzmacniających włosy – cynk, biotynę i selen. Głównym składnikiem, który decyduje o wyjątkowej skuteczności działania Hair Formula jest kwas fosfatydowy. W chwili obecnej najpopularniejsze środki na porost włosów opierają się na minoxidilu. Tymczasem kwas fosfatydowy wykazał w badaniach aż dwukrotnie wyższą skuteczność we wspieraniu porostu włosów. Warto dodać, że składniki Hair Formula wpływają także pozytywnie na kondycję włosów i paznokci.


Dziękujemy za rozmowę i poświęcony czas.

Marce Cheers życzymy kolejnych sukcesów i dalszego propagowania świadomego sięgania po naturalne suplementy stawiające na jakość, naturę i wysoką przyswajalność.

Naszych czytelników zachęcamy do bliższego zapoznania się z marką Cheers na stronie cheers.com.pl, gdzie poza produktami, można znaleźć również bogaty dział poświęcony wiedzy o zdrowiu, witaminach i suplementach. Warto dokonywać świadomych wyborów, zwłaszcza gdy w grę wchodzi zdrowie, a pamiętajmy o tym, że mamy je tylko jedno!

4.5/5 – (4 głosów)