Ekologia stała się w ostatnich latach bardzo ważnym tematem. Zmieniły się zasady dotyczące segregacji śmieci w domach, ludzie coraz chętniej zaczęli wybierać samochody z napędem hybrydowym, mimo że do najtańszych nie należą. Angażujemy się w „godzinę dla ziemi”, korzystamy ze ścieżek rowerowych. Dla osób starszych, dojrzałych ekologia jest rzeczą zrozumiałą, naturalną, a co z najmłodszymi?
Dzieci chętnie powielają nasze czyny, uczą się od nas dobrych manier dlatego warto edukować je na różnych płaszczyznach – nie zapominając o ekologii! Od lipca 2013 roku w Gdańsku zmieniły się zasady gospodarowania odpadami komunalnymi. W każdym domu, które chciało skorzystać z tańszego wywozu śmieci pojawiły się pojemniki, które służą do segregacji odpadów. Podział na biodegradalne, plastikowe czy szklane, wyrabiają w nas dobre nawyki. A w dzieciach?
Nie wymagaj, a ucz!
Dzieci mogą nie być do końca świadome tego, dlaczego tak ważne jest wrzucanie plastikowego pojemniczka do określonego kosza na śmieci. Nie wiedzą dlaczego powinniśmy troszczyć się o ekologię. Dlatego jeżeli chcesz nauczyć swoją pociechę segregacji, porozmawiaj o przyrodzie. Możesz do tego wykorzystać liczne filmy na National Geographic czy w sieci. Porozmawiaj o tym czym grozi ludzkie zaniedbanie, ale nie używaj ciężkich fraz jak „dziura ozonowa”, bo dziecku nic to nie mówi, ale obrazy i przykłady – tak!
Pamiętaj też, że dzieci są bardzo wrażliwe, dlatego upewnij się, że filmy, które pokażesz nie będą zawierać drastycznych obrazów. Celem nie jest zaszokowanie, ale zainteresowanie tematem. Gdy już dziecko będzie świadome do czego może doprowadzić zaniedbanie ludzkie, przejdź do edukowania.
Segregowanie, nagradzanie
Wyrób w dziecku dobre nawyki, ale nie wszystkie na raz. Naucz na początku wrzucania opakowań po ulubionym jogurcie do określonego śmietnika. Przygotuj pojemnik na nakrętki, baterie czy makulaturę. Nagradzaj dziecko za każdą praktykę. Dodatkowo możesz pokazać, że segregacja może przynosić pewne korzyści finansowe. Wykorzystaj w tym celu stare gazety, papiery i kartony. W Gdańsku znajdziesz wiele miejsc, w których skupują niepotrzebną makulaturę – na przykład przy Droszyńskiego 28 czy Śluza 2. Cena za kilogram to może „jedyne” 25 groszy, ale są to pierwsze zarobione pieniądze przez Twoje dziecko. Następnie możesz zachęcać do zbierania puszek po napojach do oddzielnych kartonów. W ten sposób nie tylko nauczyć segregacji, ale i szacunku do pieniądza.
