Tekst: Karolina Jarzębińska
Muzyka jest czysty pięknem. Rozwija, uzdrawia, bawi, harmonizuje i sprawia, że inaczej odbieramy świat. Często dodaje nam skrzydeł, uspokaja, relaksuje, ale także pobudza zarówno wyobraźnię, jak i ciało. Jest wszechobecna. W każdej kulturze inna, różnorodna. Nie ma miejsca na Ziemi, w którym muzyka by nie istniała – jest wpisana w naszą codzienność. Wielu z nas nie wyobraża sobie dnia bez słuchania swoich ulubionych utworów.
Mamo, ja słyszę
Od około czwartego miesiąca od zapłodnienia dziecko zaczyna słyszeć dźwięki. Słyszy ono bicie serca, przepływającą wodę i wszystkie te odgłosy, które wydaje ciało jego mamy, a także dźwięki pochodzące z zewnątrz. W badaniach wykazano, że słuchanie muzyki w ciąży ma bardzo pozytywny wpływ na dziecko. Ulubionymi utworami maleństwa są dokładnie te kompozycje, które lubi jego mama, a to dlatego, że dziecko wyczuwa, iż jest ona przy tej muzyce zrelaksowana. Malec wspaniale reaguje także na śpiewy mamy i taty, co jest również bardzo dobrą okazją do tworzenia więzi i komunikacji z maleństwem. Najlepszymi utworami działającymi na fale mózgowe dziecka, a także na jego układ nerwowy, są utwory muzyki klasycznej, np. Bacha, Mozarta, Schumanna czy Vivaldiego. Składanki specjalnie przygotowane dla maluchów można znaleźć np. w sklepach internetowych.
Słuchanie muzyki przez dzieci uspokaja je, wpływa na ich wrażliwość, kreatywność i koncentrację. Muzyka ma także ma wiele innych dobroczynnych właściwości popartych przez badania sławnego profesora Alfreda Tomatisa. Otolaryngolog dowiódł, że muzyka doskonale oddziałuje na komunikację. W swoich teoriach skupiał się on na aktywnym słuchaniu, twierdząc, że rozwój tej umiejętności wpływa pozytywnie na relacje międzyludzkie i że to właśnie dzięki słuchaniu, a nie słyszeniu, następuje poprawna komunikacja. Słuchanie w łonie matki wielu różnorodnych dźwięków wpływa na lepsze wykształcenie słuchu, a co się z tym wiąże – większą łatwość w nauce mowy. Ważne jest, aby muzyka, której słuchamy, była przyjazna dziecku i niezbyt głośna. Według Tomatisa najlepsze działanie ma muzyka o szerokim zakresie częstotliwości oraz wysokiej jakości dźwięku; takie zestawienie odnajdziemy we wcześniej wspomnianej muzyce Mozarta czy też w chorałach gregoriańskich, których rytm zbliżony jest do naszego naturalnego rytmu oddechowego.
Słucham, a przez to się rozwijam
Muzyka wpływa również pozytywnie na dziecko już po urodzeniu i wspomaga jego rozwój, co jest poparte wieloma badaniami. Dla dzieci możemy rozgraniczyć dwa rodzaje muzyki – ta, która aktywizuje dziecko, i ta, która je uspokaja. Oba mają swoją ważną funkcję. Nie sposób tutaj wymienić wszystkich dobroczynnych działań, które osiąga się poprzez kontakt dziecka z muzyką. Muzyka relaksacyjno-uspokajająca ma korzystny wpływ na układ oddechowy, zmniejszenie napięcia mięśniowego, wywołuje spokój ducha, redukuje także poziom lęku, a muzyka aktywizująca – podwyższa samoocenę, wzmacnia koordynację, wywołuje radość, uruchamia tanecznie i wpływa na koordynację ruchową.
Nuty, pięciolinia, pianino, Chopin?
Oprócz słuchania muzyki, warto również czegoś się o niej dowiedzieć, a nawet samodzielnie zacząć ją tworzyć. Jeśli zapragniemy wprowadzać nasze dziecko w muzyczny świat od strony teoretycznej, historycznej, z pomocą spieszą nam wspaniałe pozycje książkowe.
Pięknie wydana książka pt. „W to mi graj. Bajki muzyczne”, których autorką jest Justyna Bednarek, to zaproszenie dzieci do świata muzyki. Odpowiada na wiele ciekawych pytań związanych z muzyką klasyczną, a oko cieszą cudowne ilustracje do książki wykonane przez Józefa Wilkonia – artystę i rzeźbiarza.
Podręcznikiem do nauki muzyki i wspaniałym wprowadzeniem dzieci do świata dźwięków jest „Bajka o piosence i nutkach” Lidii Bajkowskiej. Czytając książkę, dziecko może samodzielnie nauczyć się zasad notacji muzycznej i poznać wszystko to, co jest potrzebne, by zacząć grać na instrumencie muzycznym. Warto również zapoznać się z innymi pozycjami tej autorki.
Wspaniałej wiedzy o instrumentach dziecko może zaczerpnąć z książki Magdaleny Marcinkowskiej pt. „Mała orkiestra”. Nasza pociecha zapozna się z charakterystyką instrumentów, a dzięki dołączonej do książki płycie pozna ich dźwięk.
Oczywiście przedstawione powyżej książki to tylko propozycje i warto również poszukać innych, które będą odpowiednie dla naszego malucha, a jest z czego wybierać.
Muzyka i jej cudowny wpływ
Muzyka rozwija i uczy, relaksuje i wspomaga. Wpływa na nas i jest z nami, dlatego też słuchajmy jej razem z dziećmi i samemu. Wybór jest wielki – niezależnie od wieku naszego i maluchów, zawsze można dobrać coś odpowiedniego, czego potrzebujemy my i nasze dzieci w danym momencie. Należy również pamiętać, że muzyka wpływa na rozwój kulturowy, wprowadza w tradycję muzyczną, a to szansa dla dziecka na powiększenie swojej wiedzy i uczestniczenie w tradycji. Muzyka łączy ludzi i prowadzi nas w tańcu, którym jest życie.