Myślę, że duża część z Was słyszała o minisesjach dziecięcych, a wiele osób na pewno już z nich skorzystało. Ja także wykonuję je średnio dwa razy w roku i z własnego doświadczenia wiem, że cieszą się ogromną popularnością.
Co warto wiedzieć?
Minisesje odbywają się zazwyczaj w jednym dniu lub dwóch wcześniej podanych dniach, często w weekendy. Jesteście zapisywani na konkretne godziny, a same zdjęcia nie trwają najczęściej dłużej niż 30–40 minut. Otrzymujecie z góry podaną liczbę zdjęć, zawsze jest to mniej niż przy standardowych sesjach, ale o to właśnie w tym chodzi. Cena również jest odpowiednio mniejsza. To taka sesja „w pigułce”.
Wielu fotografów ma w swojej ofercie minisesje. Każdy z nich ma swój własny pomysł, jak mają one wyglądać, ile kosztować i gdzie się odbyć. Dzięki temu każdy z Was ma ogromny wybór i masę możliwości, kiedy, jak i z okazji jakiego święta sfotografować swoją pociechę.
Nieograniczone możliwości
Tematyka minisesji jest bardzo różnorodna – tak naprawdę wszystko zależy od kreatywności fotografa. Mogą być to minisesje wiosenne, jesienne, na rozpoczęcie wakacji lub na początek szkoły. Są minisesje wielkanocne, na Dzień Mamy/Taty/Dzień Babci i Dziadka, na Walentynki czy na… Dzień Psa. Kalendarz daje nam naprawdę wiele możliwości!
Najbardziej chyba popularne są minisesje świąteczne, inaczej – bożonarodzeniowe. Warto pomyśleć o nich i rozejrzeć się za tą opcją wcześniej, już w listopadzie. To wtedy najczęściej się odbywają i macie pewność, że gotowe zdjęcia trafią do Was na tyle szybko, aby można z nich było zrobić cudowny prezent dla bliskich. W sam raz pod choinkę!
Fotograf, czyli nasz dobry znajomy
Najczęściej to fotograf zapewnia dekorację oraz ogólny wystrój miejsca, często również stroje. Wszystkie informacje typu „gdzie, kiedy, jak, za ile” zawsze zawarte są w opisach, które pojawiają się jako wydarzenie na profilach społecznościowych lub stronach internetowych danego fotografa.
Jeśli więc obserwujecie osobę, która Waszym zdaniem robi piękne zdjęcia, taka minisesja to świetna okazja, aby się poznać i zobaczyć, jak ta osoba pracuje, jaki ma kontakt z dziećmi i z Wami. Najprościej rzecz ujmując, można sprawdzić czy jest między Wami chemia. Uwierzcie mi, że przy sesjach z dziećmi czy rodzinnych jest to bardzo ważne!
Sama widzę, jak często po takiej minisesji klienci wracają do mnie, już na pełną sesję, czując się pewnie i bezpiecznie. Znają mnie i wiedzą, jak pracuję oraz czego można się po mnie spodziewać. Moi klienci uwielbiają porównania zdjęć z poprzednich lat z tymi aktualnymi – jest przy tym dużo zabawy i śmiechu, a rodzinny album jest różnorodny i kolorowy.
Tak jak pisałam w jednym z poprzednich artykułów, zanim wybierzecie jakiegoś fotografa, sprawdźcie jego portfolio. Poczytajcie opinie na Facebooku, na stronie internetowej. Zobaczcie zdjęcia z poprzednich lat, upewnijcie się, że jego styl odpowiada temu, co się Wam podoba i co chcecie mieć w rodzinnym albumie. Ceny są bardzo zróżnicowane ale, jak już wcześniej wspominałam, na takiej pamiątce na lata nie warto oszczędzać.
I pamiętajcie! Zdjęcia niewydrukowane nie istnieją!
Mika Szymkowiak Fotografia