To jedno z najczęstszych pytań rodziców – ile i jakich rzeczy należy zapakować dziecku na zimowisko? Przede wszystkim należy pamiętać, że dzieci dużo czasu będą spędzać na świeżym powietrzu i ubrania będą się moczyć.
Program zimowisk ułożony jest w taki sposób by ubrania i buty zdążyły przeschnąć przed kolejnym wyjściem na dwór. Nie znaczy to jednak, że wystarczą pojedyncze sztuki rękawiczek i czapek. Orientacyjnie, na 7-dniowe zimowisko trzeba spakować: 2 czapki, szalik, przynajmniej 2 pary nieprzemakalnych rękawiczek, 2-3 pary rajstop lub kalesonów (niezbędne do założenia pod nieprzemakalne spodnie), majtki i skarpetki na każdy dzień oraz 2 pary dodatkowych skarpet, bo łatwo ulegają przemoczeniu, zimową kurtkę sportową, parę nieprzemakalnych spodni, 3 pary spodni zwykłych, 2-3 bluzy i 1 ciepły sweter, buty zimowe z wysoką cholewką, przybory do mycia i 2 ręczniki, płócienną torbę na brudne rzeczy, klapki, tenisówki, kapcie, plecaczek na wycieczki, krem na mróz z filtrem UV, pomadkę do ust.
Należy bardzo dokładnie przeczytać informację od organizatora, aby dziecku niczego nie brakowało. Często podczas zimowych obozów dzieci uczestniczą w dodatkowych wycieczkach np. wyjściu do aquaparku i wtedy spakujmy także strój kąpielowy oraz czepek. Najlepszą formą pakowania jest walizka, jest najwygodniejsza w utrzymaniu porządku. Pakując dziecko, powinniśmy brać pod uwagę ciężar i gabaryty bagażu, aby nie przekraczały możliwości udźwignięcia go przez dziecko.
Pakowanie na obóz narciarski lub snowboardowy
Przede wszystkim kask dziecko musi zabrać własny. Przydadzą się też gogle chroniące oczy. Konieczna jest cienka czapka-kominiarka (może też być czapka-pilotka) mieszcząca się pod kask, chroniąca jednocześnie szyję i głowę. Zwykłych czapek lub grubych kominiarek pod kask zakładać nie wolno, grozi to nie trzymaniem się kasku na głowie. Spakujmy także 2 pary narciarskich rękawiczek i najlepiej dwuczęściowy kombinezon narciarski.
Rodzice często zastanawiają się czy dziecko powinno zabrać własny sprzęt, czy wypożyczy go na zimowisku? Oczywiście jeśli jest początkującym narciarzem czy snowboardzistą nie ma sensu od razu inwestowanie we własny sprzęt, bo niekoniecznie ten rodzaj sportu musi stać się jego pasją. Wtedy zdać się obozowego instruktora, który dobierze dziecku sprzęt w wypożyczalni, na cały turnus. Natomiast jeśli rodzice sami dowożą dziecko i odbierają z obozu, a zasmakowało już ono w zimowych sportach – to oczywiście zabranie własnego sprzętu z domu nie sprawi większego kłopotu.
Rodzinny wyjazd na ferie
Oczywiście nie sposób wymienić wszystkiego co powinniśmy zabrać na zimowy wyjazd, ograniczymy się do najważniejszych punktów. Będą to: dla każdego nieprzemakalna odzież dla każdego członka rodziny, kilka par rękawiczek i po 2 czapki, dwuczęściowe kombinezony dla dzieci, kalesony lub rajtuzy do zakładania pod spodnie na śnieg, krem ochronny na mróz, pomadki na usta (każdy powinien mieć swoją), 2 termosy 0,5-litrowe na ciepły napój, zapas chusteczek higienicznych, ochronę przeciwdeszczową, bo w górach padać może nie tylko śnieg, mały grzejnik – przydaje się w łazienkach przy myciu. Spray impregnujący do butów, dodatkowe warstwy ubrań łatwe do zapakowania do podręcznego plecaka (polary, skarpetki) jeśli planujemy spacery, gdyż temperatura spada tam około 0,5 stopnia na każde 100 metrów wzwyż. Jeśli wyjeżdżacie z małym dzieckiem, zadbajcie o zapas pieluch oraz ulubionych „słoiczków” gdyż niekoniecznie będą dostępne w małych górskich sklepikach. Zapakujcie gry, puzzle i książki do czytania oraz sanki, „jabłuszka” do zimowych szaleństw.
Autorem artykułu jest KOGIS Portal Turystyki Dziecięcej www.kogis.pl – zimowiska, kolonie, wycieczki szkolne, baza rodzinnych atrakcji turystycznych.