Kiedy na pierwsze kolonie?
Planowanie wakacji to dla wielu rodzin czas rozważania czy dziecko jest już gotowe na samodzielny wyjazd na kolonię. Wielu rodziców zastanawia się, kiedy dla ich dziecka jest najlepszy moment na taki krok. Nie ma na to jednej odpowiedzi. Dla każdego młodego człowieka chwila ta nadchodzi w różnym czasie i jest związana z rozwojem emocjonalnym, osobowością, sposobem wychowania i wiekiem. Z doświadczenia wiem, że wiek 8-10 lat jest optymalny. Nie oznacza to jednak, że młodsze dzieci nie poradzą sobie poza domem. Dużo zależy od tego, jak dziecko było wychowywane. Na pewno zbytnia nadopiekuńczość osłabia jego zdolności adaptacyjne i czyni mniej samodzielnym. Ważne jest także to, aby nie wywierać presji na dziecku, gdyż wyjazd będzie wówczas źródłem dużego stresu. Istotną kwestią jest wspólne planowanie wyjazdu, włączenie dziecka w przygotowania. Rodzice powinni zadbać o poczucie bezpieczeństwa: omówić w jaki sposób ma się kontaktować z najbliższymi, rozmawiać o szczegółach wyjazdu, zadbać o to, by miało przy sobie swoje ulubione rzeczy np. maskotkę.
Najtrudniejszy czas
Na koloniach najtrudniejsze są pierwsze dwa dni. Przez ten czas obóz dopiero się „rozkręca”, dzieci mogą nie być jeszcze ze sobą zintegrowane i przyzwyczajają się do nowej sytuacji. Również wychowawcy dopiero poznają swoich podopiecznych. Raczej nie powinno się ingerować w pobyt dziecka w tym czasie. Warto umówić się z dzieckiem, że rodzice będą dzwonić, ale na chwilę i rzadko. Lepiej też nie dzwonić wieczorem, tuż przed snem, gdyż wtedy jest największy spadek formy psychicznej, dziecko tęskni i wyolbrzymia problemy, z którymi musi sobie samodzielnie radzić. Na wyjazdach organizowanych przez nasze Stowarzyszenie rozmawiamy z dziećmi o tym, czym jest tęsknota, tłumaczymy, że nie ma w tym nic złego, że się za kimś tęskni. Dzieci często po raz pierwszy mają do czynienia z taką emocją i tym bardziej ważna jest akceptacja tego stanu. Na Obozach MOST wyznaczamy „miejsce płaczu”. Najczęściej w odosobnieniu, na uboczu, przy głazie lub drzewie. Jest to miejsce, gdzie można być sam na sam ze swoimi myślami, popłakać. Nikt nie ma prawa przeszkadzać ani przerywać tego procesu. To ważne, żeby każdy uczestnik czuł się ze swoimi przeżyciami bezpieczny, nie był wyśmiewany, ale akceptowany.
Niepokojące wieści od dziecka
Oczywiście zdarza się jednak, że rodzice otrzymują od dziecka serię niepokojących telefonów, w których dziecko błaga, aby go zabrać do domu. W takiej sytuacji trzeba działać rozważnie. Przede wszystkim dowiedzieć się czy to tylko stres, czy coś poważniejszego. Jeśli rodzic czuje się zaniepokojony, konieczna jest rozmowa z wychowawcą lub kierownikiem kolonii. Może zdarzyć się sytuacja, że pociecha przeżywa traumę lub warunki, w których przebywa, nie są do końca bezpieczne. Wówczas należy pojechać na miejsce obozu i osobiście sprawdzić stan rzeczy. Gdy sytuacja się potwierdza, należy zabrać dziecko do domu. W przypadku traumy konieczna jest rozmowa, ale nie od razu, trzeba dać dziecku ochłonąć. Ważne, aby podkreślić, że rodzice nie mają do niego pretensji. Jeśli powodem zabrania dziecka z kolonii czy obozu są złe warunki lub nieprawidłowa opieka, każdy rodzic ma prawo złożyć skargę do Kuratorium Oświaty, które wyśle na kolonię wizytatorów w celu zbadaniu sprawy.
Pamiętajmy! Jednym z podstawowych obowiązków organizatorów obozów lub kolonii (tzw. organizatorów wypoczynku) jest rejestracja wypoczynku w bazie prowadzonej przez MEN. Daje to rodzicom możliwość sprawdzenia, gdzie i pod czyją opiekę wysyłają swoje pociechy, a ponadto ułatwia pracę służbom zaangażowanym w nadzorowanie organizatorów wypoczynku i jego przebiegu.
Agnieszka Grewling-Stolc
Prezeska Stowarzyszenia Kulturalno-Edukacyjnego MOST. Od 18 lat instruktorka teatrów dziecięcych i młodzieżowych, reżyserka i autorka większości scenariuszy spektakli realizowanych przez grupy teatralne, których uczestnikami są dzieci i młodzież od 7 do 24 roku życia. Organizatorka Obozów Artystycznych MOST dla dzieci i młodzieży. Pomysłodawczyni i realizatorka Ogólnopolskiego Festiwalu Teatralnego MOST. Kierowniczka Działu Edukacji i Organizacji Widowni, pedagożka teatru w Miejskim Teatrze Miniatura w Gdańsku.