Rozszerzanie diety niemowlęcia to temat, który niesie ze sobą wiele wątpliwości, a prędzej czy później dotyczy wszystkich rodziców. I tak niektórzy kuszeni reklamowymi hasłami i kolorowymi opakowaniami, korzystają z gotowych posiłków zamkniętych w słoiczkach, inni z poświęceniem samodzielnie przygotowują zmiksowane jedzonko, a jeszcze inni omijają etap papek, by podać dziecku produkty w kawałkach. Kiedy zadamy rodzicowi pytanie, dlaczego zdecydował się na taką, a nie inną formę rozszerzania diety, usłyszymy wiele różnych odpowiedzi. Słoiczkowi rodzice odpowiedzą, że tak jest szybciej i wygodniej; pytanie tylko czy zdrowiej i taniej. Osoby samodzielnie przygotowujące posiłki przyznają, że to tańsza i zdrowsza forma podawania pokarmu, jednak bardziej pracochłonna i wymagająca dostępu do świeżych warzyw i owoców. Ostatnia grupa to rodzice dający wybór swojemu dziecku, ich sposób jest tani, szybki, zdrowy i co najważniejsze wpływający pozytywnie na wszechstronny rozwój dziecka. Mowa o metodzie Bobas Lubi Wybór opracowanej przez Gill Rapley i Tracey Murkett. Autorki metody wpadły na genialny pomysł podawania maluszkom kawałków jarzyn i owoców, by te podczas zapoznawania się z nowymi kształtami, smakami oraz zapachami, samodzielnie wkładały je rączkami do buźki.
Moment rozpoczęcia wprowadzania nowych pokarmów jest uzależniony od kilku czynników i u każdego dziecka może przypadać na inny okres. Po pierwsze dziecko musi samodzielnie siedzieć, co jest istotne ze względu na bezpieczeństwo i w tej metodzie jest niejako priorytetem. Po drugie, dziecko musi sięgać po kawałki jedzenia i chwytać je, by następnie samodzielnie wkładać je do buźki. Z wspomnianą samodzielnością jest zwykle najtrudniej, ponieważ my rodzice mamy tendencje do wykonywania wielu czynności za dziecko, a prawda jest taka, że jeśli maluch nie otrzyma okazji do próbowania, nie będzie miał możliwości bycia samodzielnym. Bardzo często pierwszymi oznakami wspomnianej wyżej gotowości są sytuacje, w których dziecko podkrada jedzenie z naszego talerza i wkłada je do buźki. Biorąc pod uwagę warunki, jakie muszą być spełnione, by móc rozszerzać dietę dziecka metodą BLW, jedno jest pewne, nie robimy tego wcześniej niż po 6 miesiącu życia. Jest to też zgodne z zaleceniami AAP oraz WHO, a także pokrywa się z fizyczną dojrzałością do samodzielnego jedzenia rączką, która pojawia się nie wcześniej niż po ukończeniu szóstego miesiąca życia.
Metoda BLW jest tak prosta, że trudno nazywać ją metodą, a jednak nie dla każdego rodzica jest to sposób łatwy. Spore grono rodziców obawia się bałaganu, który wynika z dawania dziecku wolności, a także jedzenia rączką; niektórzy obawiają się zakrztuszeń i dlatego preferują podawanie pokarmów zmiksowanych. BLW zakłada wspólne spożywanie posiłków, a także podawanie dziecku tego samego, co sobie. Biorąc pod uwagę zalecenia dietetyków, musimy ograniczyć sól i generalnie stosować bardziej zdrową kuchnię, co nie dla każdego jest łatwe.
BLW niesie ze sobą wiele korzyści. Dla mnie, logopedy, ogromnym plusem jest ominięcie okresu papek, które jeśli podawane są zbyt długo powodują płaskie ułożenie języka, a w konsekwencji tego wady zgryzu i wady wymowy. Dziecko, które dotyka; poznaje kształty, kolory, smaki i zapachy, zatem ma tu miejsce wielozmysłowa stymulacja rozwoju dziecka. Dziecko dokonuje również wyboru, co będzie jadło, od samego początku robi to samodzielnie, zdobywając w ten sposób pewność siebie. Metoda BLW jest też okazją do wspólnych, rodzinnych posiłków w spokojnej atmosferze, o czym bardzo często zdarza nam się zapomnieć. Podawanie dziecku zdrowych produktów w dzieciństwie to inwestycja na lata. Dziecko je tyle ile potrzebuje, nie jest przekarmiane; w przyszłości najprawdopodobniej podobnie, będzie sięgało po to, co najlepsze, zgodnie ze swoim apetytem. Rodzice stosujący metodę Bobas Lubi Wybór przyznają, że nie znane im są walki przy jedzeniu czy zabawianie, co dla niektórych jest standardem podczas każdego posiłku. Jak widać danie dziecku odrobiny okazji do samodzielności może zdziałać cuda, trzeba tylko chcieć. Zatem pamiętajmy Bobas naprawdę Lubi Wybór, musimy mu go tylko dać.
Marta Baj-Lieder
logopeda, terapeuta integracji sensorycznej
Centrum Terapii LOGOP
www.centrum-logop.pl