Niedobór witaminy B12 może się objawić na tysiąc sposobów. Dlatego tak trudno jest połączyć niektóre symptomy z tak prostą sytuacją. Zagrożone może być zdrowie przyszłych mam i ich potomstwa. Niedobór witaminy B12 może być przyczyną trudności w zajściu w ciążę, a w drastycznych przypadkach – powodem poronienia lub co gorsza serii następujących po sobie poronień. Nawracająca zgaga, refluks żołądkowo-przełykowy, odbijania podczas posiłków, wzdęcia, trudności w połykaniu. U seniorów szybciej następują początki demencji.
Częstym objawem jest obniżenie nastroju, spowolnienie myślenia, zaburzenia pamięci, nagły brak słów, ,,zawieszanie się” na kilka, kilkanaście sekund. Kiedy więc zaczyna się zapominać proste rzeczy, trzeba sobie koniecznie przypomnieć sobie o witaminie B12.
O niebagatelnej roli, jaką pełni w funkcjonowaniu naszych organizmów, i dość skomplikowanych mechanizmach jej przyswajania opowiada doktor Janusz Zdzitowiecki.
Panie doktorze, w trakcie naszych spotkań on-line kilkakrotnie wspominał pan o witaminie B12 i ważnej roli, jaką pełni w utrzymaniu naszego zdrowia.
Rzeczywiście to nie był przypadek. Witamina B12 jest kluczowa dla naszego zdrowia, a tak mało się o niej mówi i pisze. Odnoszę wrażenie, że została zapomniana przez nasze środowisko, a pacjenci niezwykle rzadko wiedzą o niej cokolwiek poza faktem, że istnieje.
Kiedy pan się zainteresował witaminą B12?
Jestem chirurgiem od ponad 30 lat, a zadaniem chirurga jest nie tylko operowanie pacjentów, ale także ich przygotowanie do zabiegów operacyjnych tak, aby móc je wykonać w optymalnym dla pacjenta stanie. Z upływem lat zauważyłem, że rośnie z roku na rok odsetek pacjentów, którzy nie mogą być operowani, gdyż ich stan zdrowia udokumentowany badaniami laboratoryjnymi na to nie pozwala. Jednym z powodów gorszego zdrowia jest przewlekły niedobór witaminy B12. To jedna z 8 witamin grupy B, rozpuszczalna w wodzie, więc wydawałoby się, że nie powinno jej w naszych organizmach brakować.
Skąd więc niedobory tej witaminy?
Powodów jest kilka. Witamina B12 występuje tylko w mięsie i produktach mięsnych, więc osoby na dietach wegańskiej i wegetariańskiej nie dostarczają jej z pokarmem. Ważny jest również powód ekonomiczny – w wielu społeczeństwach bieda nie pozwala na zakup mięsa i pokarmów zawierających mięso. Kolejnym powodem jest skomplikowany metabolizm witaminy B12. Jeśli spożywamy mięso, to w żołądku musi zajść proces oddzielenia witaminy z pokarmu, a do tego potrzebna jest pepsyna wydzielana przez błonę śluzową żołądka. Każdy stan zapalny żołądka upośledza ten proces i może doprowadzić do sytuacji, w której pokarmy bardzo bogate w witaminę B12 jej nie uwalniają. Na dalszym etapie witamina B12 potrzebuje tzw. czynnika wewnętrznego Castle’a wydzielanego przez komórki błony śluzowej żołądka, aby zostać przetransportowaną do końcowego odcinka jelita cienkiego, by tam zostać wchłonięta do krwiobiegu i przetransportowana przez specjalistyczne białko do wątroby, która jest magazynem witaminy B12.
Rzeczywiście to skomplikowana droga. Czy ma to jakieś znaczenie dla pojawienia się niedoboru tej witaminy w naszych organizmach?
Ogromne! Niedobór witaminy B12 może pojawić się na każdym etapie metabolizmu – możemy nie jeść mięsa, wtedy nie dostarczamy witaminy B12 w pokarmie. W niektórych pokarmach roślinnych jest niewielka ilość witaminy B12, ale to postać nieaktywna, więc bez znaczenia dla naszego zdrowia. Jeśli jemy mięso, to z powodu zapalenia błony śluzowej żołądka albo nie możemy wydzielić witaminy z pokarmu, albo brakuje czynnika Castle’a transportującego witaminę B12 do końca jelita cienkiego, albo brakuje białka transportującego witaminę do wątroby. Wszystkie powody mogą wystąpić razem. U części ludzi występuje uwarunkowany genetycznie brak czynnika Castle’a. Skutek – niedobór lub brak witaminy B12 w naszych organizmach.
Co się wtedy dzieje?
Objawy niedoboru witaminy B12 mogą pojawić się w każdym wieku. Należy tu zaznaczyć, że każda witamina jest niezbędna dla prawidłowego funkcjonowania naszych organizmów, ale niedobór witaminy B12 ma „tysiąc twarzy”. Może dlatego tak trudno połączyć niektóre objawy z tak prostą sytuacją. Zacznijmy od zdrowia przyszłych mam i ich potomstwa. Niedobór witaminy B12 może być powodem trudności w zajściu w ciążę, a w drastycznych przypadkach nawet poronienia lub, co gorsza, serii następujących po sobie poronień. Jeśli w ciąży w organizmie kobiety jest zbyt mało witaminy B12, rodzi się dziecko bez zapasu tej witaminy na pierwsze kilka miesięcy życia. A pełni ona kluczową rolę w tworzeniu prawidłowych czerwonych krwinek oraz w budowie mózgu, rdzenia i nerwów obwodowych. Bez niej niemożliwy jest prawidłowy rozwój nowo narodzonego dziecka. Każde dziecko z czasem zaczyna przyjmować pokarmy inne od mleka matki, jeśli brakuje w nich mięsa, młody organizm nie jest w stanie wytworzyć odpowiedniej ilości hemoglobiny, dzieci są słabsze fizycznie, najczęściej są niejadkami, wolniej rosną, są ospałe, gorzej się uczą, mają kłopoty z pamięcią.
A co się dzieje w przypadku nas dorosłych?
Lista możliwych objawów jest bardzo długa, ale moim zdaniem 3 grupy są najważniejsze: neurologiczne, psychiczne oraz związane z przewodem pokarmowym i układem moczowym. Osoby, które stosują zróżnicowaną dietę, rzadko mają niedobory tej witaminy. Niestety wraz z wiekiem wzrasta liczba ludzi przyjmujących na stałe leki. Beta-adrenolityki, leki obniżające stężenie cholesterolu, leki hamujące wydzielanie kwasu żołądkowego, antybiotyki, doustne środki antykoncepcyjne, leki stosowane w leczeniu reumatoidalnego zapalenia stawów, leki antydepresyjne, leki przeciw nadciśnieniu tętniczemu mogą zaburzać wchłanianie witaminy B12. Zapasy wątrobowe B12 u osób stosujących zróżnicowaną dietę starczają na bardzo długo, więc pierwsze objawy mogą się pojawić po kilku latach od momentu, kiedy zaczynamy wchłaniać minimalne ilości witaminy B12. Pacjenci zazwyczaj skarżą się na mrowienia i drętwienia rąk i nóg, szczególnie w nocy, nawracające rwy kulszowe, osłabienie mięśni nóg, z czasem pojawiają się niedowłady kończyn, zaburzenia czucia w stopach i łydkach, zespół niespokojnych nóg.
A jakich dolegliwości ze sfery psychicznej możemy się spodziewać?
Najczęściej mamy do czynienia z obniżeniem nastroju, spowolnieniem myślenia, zaburzeniami pamięci. Pacjenci mówią o tym, że zaczyna brakować im słów, że ,,zawieszają się”, na kilka kilkanaście sekund. U naszych seniorów stwierdzamy zbyt szybko początki demencji, pojawiają się bezsenność oraz zaburzenie chronologii dnia i nocy. Stają się depresyjni, agresywni, nie chcą współpracować. Kochana Babcia czy Dziadek zaczynają być nieznośni.
Co jeszcze mogą się odczuwać osoby, które nie zdają sobie sprawy, że mają przewlekły niedobór witaminy B12?
Nawracająca zgaga, refluks żołądkowo-przełykowy, odbijania podczas posiłków, wzdęcia, trudności w połykaniu. Częstym objawem jest nagłość oddania moczu, tzn. pacjent musi natychmiast iść do toalety, oraz objawy zapalenia pęcherza. U takich pacjentów posiewy moczu są zazwyczaj negatywne.
Czy ten problem jest zauważany przez lekarzy?
Sam nie do końca rozumiałem, dlaczego tylu pacjentów nie może być operowanych, mimo że nie mieli drastycznych objawów. Myślę, że błąd leży w interpretacji wyników laboratoryjnych poziomu osoczowego witaminy B12. Otrzymujemy z laboratorium kartkę z cyferkami. Po prawej stronie kartki jest wypisana norma. Ale nie ma tam informacji, że tylko 20%!!! osoczowego stężenia witaminy B12 to postać aktywna, reszta jest wykazana w wyniku, ale nie działa. Podzielmy więc wynik przez 5 i otrzymamy prawdziwy poziom aktywnej witaminy B12. W wielu krajach podaje się 2 cyfry – całkowity poziom i poziom witaminy B12 aktywnej. Myślę, że to powód, dla którego lekarze nie rozpoznają faktycznego niedoboru witaminy B12 u swoich pacjentów i ich nie leczą.