Aleksandra Ciesielska spędza w towarzystwie kobiet każdy dzień. Jest dyplomowaną wizażystką, stylistką brwi oraz licencjonowaną linergistką i na każdym kroku podkreśla, że jej praca to jednocześnie pasja. O takich ludziach, mówi się, że w rezultacie nie przepracowali w życiu żadnego dnia, ale pewnie rodzina pani Aleksandry by się z tym nie zgodziła. Ciągły rozwój osobisty i poszerzanie wiedzy na kursach i szkoleniach indywidualnych na pewno zajmują mnóstwo czasu. Wszystkie pozostałe chwile poświęca kobietom w różnym wieku, które, jak się okazuje, łączy kilka wspólnych potrzeb i cech. Nie ma lepszej okazji do rozmowy o tym niż zbliżający się Dzień Kobiet.
Jak lubi Pani świętować dzień kobiet?
Uważam, że dzień kobiet powinno się obchodzić codziennie, a nie tylko 8 marca:) Ten dzień jest jednak dla mnie faktycznie wyjątkowy, chociażby z uwagi na sam fakt jego powstania. Mało kto wie, że tak naprawdę to święto jest wyrazem szacunku dla kobiet, które zginęły w walce o równouprawnienie, a przywędrowało do nas z Ameryki. Ósmego marca 1908 roku ponad 15 000 kobiet pracujących w przędzalni bawełny w Nowym Yorku podjęło strajk, domagając się zrównania wynagrodzenia z pensją zatrudnionych tam mężczyzn. Podczas zamieszek w budynku wybuchł pożar. W obawie przed rozgłosem właściciel zamknął kobiety w środku, uniemożliwiając ucieczkę. Zginęło 129 z nich! Dwa lata później na pamiątkę tego wydarzenia oficjalnie zaczęto świętować Dzień Kobiet.
Dziś ten dzień kojarzy nam się jak najbardziej przyjemnie, ale warto pamiętać, że nie wziął się znikąd i możemy go świętować z całą powagą, mając w pamięci długą drogę, którą już przeszłyśmy i którą wciąż mamy do przejścia.
Wiem, że nie każda z nas jest w stanie świętować codziennie to, że jest kobietą. Mamy tyle obowiązków, dzieci, pracę, dom… Już samo codzienne ogarnianie całego tego obszaru czyni z nas prawdziwe bohaterki.
Sama mam bardzo mało wolnego czasu, jestem mamą dwóch dziewczynek oraz posiadaczką 4 psów, ale staram się przynajmniej tego jednego dnia zrobić dla siebie coś, czego na co dzień nie robię… W tym roku zamierzam pójść na spacer nad morze i napić się ulubione kawy.
Marzec to miesiąc, w którym do salonu zgłasza się więcej kobiet? Czego oczekują i na jakie zmiany mają ochotę w przededniu wiosny?
Do naszego salonu przychodzą różne kobiety: młode dziewczyny, pochłonięte karierą kobiety, zabiegane matki, a także babcie – wszystkie mają jedną wspólną cechę – chcą wyglądać pięknie, a my im w tym pomagamy. Bardzo często samo wyjście z domu i odwiedziny u nas stają się odskocznią od codzienności, bo poza zabiegiem dbamy również o atmosferę (spokojna i relaksująca muzyka, świece, pyszna kawa czy herbata). Często rozmowa z kobietą i wskazanie jej atutów, jak na przykład piękne oczy, usta czy brwi, przypomina jej, że faktycznie wygląda dobrze! Może nie słyszy tego wystarczająco często od swojego męża czy partnera, ale z naszego salonu zawsze wychodzi piękniejsza na zewnątrz i wewnątrz, bo dobra samoocena jest naprawdę bezcenna i potrafi czynić cuda!
Panie przychodzą tu w konkretnym celu, żeby wykonać tak ostatnio modny i wygodny makijaż permanentny. Jak szybko ewoluuje świat technologii związanych z tą techniką upiększania?
Technika makijażu permanentnego przeszła olbrzymią transformację. Jeszcze kilka lat temu królowały cienkie i mocne brwi przypominające pieczątki. Wykonywane były mocne pigmentacje, których niestety usuwamy teraz coraz więcej. Na szczęście ten etap mamy już dawno za sobą. Teraz króluje naturalność! A ona zawsze sama się obroni. Obecnie pigmenty do makijażu są bezpieczne dla organizmu, a w naszym salonie stosujemy wyłącznie pigmenty bezpieczne i nietoksyczne, niewywołujące alergii, na przykład Long-Time-Liner, które są sterylne, antybakteryjne i zawierają nieorganiczne składniki pochodzenia mineralnego (żelazo i tlenki tytanu). Mają też oczywiście certyfikaty i spełniają standardy Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej i Agencji ds. Żywności i Leków, dotyczące zawartości metali ciężkich oraz zanieczyszczeń organicznych.
Czy salon odwiedzają klientki w różnym wieku?
Tak, studentki, kobiety pochłonięte karierą, matki i babcie… Okazuje się, że wszystkim, oprócz tego, by zaprowadzić pewnego rodzaju harmonię w proporcjach twarzy, zależy też tak naprawdę na skrócenia czasu przy wykonywaniu codziennego makijażu.
Cieszą się, gdy dostaną taki niespodziewany prezent? To przecież niebanalny pomysł na obdarowanie bliskiej osoby, która zazwyczaj sama myśli o sobie w ostatniej kolejności
Często słyszę od klientek, które otrzymały prezent od męża albo koleżanki, że to najwspanialszy podarunek, jaki mogły sobie wymarzyć! Prawdopodobnie dlatego, że same przesuwają go na liście rzeczy do zrobienia ciągle na ostatnią pozycję.
Wykonuje Pani więcej korekt czy nowych makijaży?
Wykonujemy dużo nowych pigmentacji, ale, niestety, trafia do nas coraz więcej Pań ze starym, źle wykonanym makijażem, który de facto jest raczej tatuażem. Taki tatuaż najpierw należy usunąć laserem oraz removerem, by później mógł zostać wykonany nowy, lekki i naturalny makijaż.
Przywracanie proporcji i naturalnego piękna kobiecym twarzom to musi być fascynujące zajęcie
To bardzo odpowiedzialne zadanie, bowiem źle dobrane proporcje czy kolor makijażu mogą stać się prawdziwym dramatem. Dlatego przed każdym zabiegiem rozmawiamy z klientką o jej oczekiwaniach. Często kobiety same nie wiedzą, czego chcą, wówczas rozmawiamy o tym, jak ja widzę możliwości podkreślenia ich urody i zazwyczaj zgadzają się bez chwili zastanowienia 🙂 Jestem wizażystką, a to bardzo pomaga przy projektowaniu nowego wyglądu klientki. Po skończonym zabiegu zazwyczaj obie mamy w oczach łzy wzruszenia wywołane efektem.
Co można sobie zafundować w salonie w przededniu wiosny i z okazji świętowania dnia kobiet?
Zapraszamy do zakupu voucherów podarunkowych na wybrany zabieg makijażu permanentnego z rabatem -8%, a także miłą biżuteryjną niespodzianką!