11 sekund – tyle potrzeba, aby zrobić dobre pierwsze wrażenie. W przypadku Volkswagena Arteona Shooting Brake wystarczy tylko rozgościć się w jego wnętrzu i uruchomić przycisk start. Chwilę po możemy mieć pewność, że silne przeżycie gwarantowane.
Tym razem inżynierowie z Wolsfburga zdecydowali się na naprawdę ostre cięcie. Zmodernizowana odsłona Arteona dostępna w salonie CityMotors w Gdańsku łączy to, czego dotychczas niemiecki koncern unikał jak ognia. W najnowszym wariancie nadzwozia Shooting Brake przenosimy się do segmentu premium, w którym jednocześnie czuć praktyczność i osławioną niemiecką solidność.
Nadchodzi awangarda
W ostatnim roku Volkswagen jeszcze bardziej wziął pod uwagę oczekiwania europejskich klientów. Obierając nową drogę awangardy, spowodował, że najnowszym Arteonem po lifcie zainteresowały się również panie. Rozumiejąc zróżnicowane pragnienia z taśmy produkcyjnej zjechał samochód do zadań specjalnych, w którym w dwulitrowym silniku TSI 4 Motion zamknięte są 272 KM i to przy siedmiostopniowej skrzyni biegów DSG jest właśnie tym, czego wszystkim trzeba. Dynamiczny, szybki, niewiarygodnie skrętny Volkswagen Arteon Shooting Brake nie tylko przenosi nas do świata nowego wymiaru podróży, ale funduje od razu elegancję uzbrojoną w najwyższy stopień bezpieczeństwa. Elektromechaniczny hamulec postojowy z funkcją automatycznego wzywanie pomocy ESP, ASR, ABS, MSR, wraz z asystentem siły hamowania i stabilizacją toru jazdy, przyczepy Isofix do montażu 2 fotelików na zewnętrznych siedziskach tylnej kanapy, poduszki powietrzne, poduszka kolanowa kierowcy, a także sygnalizacja zmęczenia to komplet, z którym bez obaw można ruszać w drogę.
Maszyna premium
W testowanej dzięki CityMotors z Gdańska wersji Elegance widać koncentrację na szczegółach. Eleganckie wnętrze uderza stylową prostotą, w którą świetnie wpisują się najnowocześniejsze rozwiązania technologiczne w jakie uzbrojony jest pojazd. Dlatego już w standardzie dostępne są mocne multimedia, jak App Connect dla CarPlay, cyfrowy zestaw wskaźników z komputerem pokładowym, We Connect Radio Tuner i spersonalizowane progresywne wspomaganie układu kierowniczego. W pakiecie z aktywnym tempomatem do 210 km/h, automatyczną regulacją odległości i kompletem czujników deszczu oraz systemów asystujących, komfortowymi fotelami z opcją masażu i dopasowaną kierownicą dostajemy produkt, który trafi do serca każdego kierowcy. Równie użyteczną ciekawostką są ogrzewane dysze spryskiwaczy przedniej szyby, system bezdotykowego otwierania i zamykania bagażnika oraz system Start-Stop odzyskujący energię podczas hamowania. Całość spina opcja wyboru zawieszenia z adaptacyjną regulacją DCC oraz możliwość profilu jazdy.
Brzmi dobrze, ale jeździ się jeszcze lepiej, tym bardziej że 4 cylindrowy silnik o pojemności 1984 w cyklu mieszanym potrzebuje 8,6 litra paliwa na 100 km. Chcąc poszaleć, musielibyśmy przygotować się na 250 km na spersonalizowanym zegarze, jednak stawiając na zdrowy rozsądek pozostańmy przy niespełna 6 sekundach do setki – bo kto wsiądzie szybko przekona się, że taki jest czas pierwszego wrażenia premium maszyny od Volkswagena.
