Kochana Mamo, kiedy ostatnio ze spokojem zjadłaś ciepły obiad? Czy śniadanie na pewno jesz rano a nie wieczorem? Czy to było Twoje śniadanie, czy śniadanie Twoich dzieci? Czy wypijasz odpowiednią ilość wody mineralnej? Kiedy byłaś na badaniach kontrolnych? Kiedy zrobiłaś badanie piersi? Kiedy kupiłaś coś dla siebie? Dziś dużo pytań. A jest o co pytać. Nie będę pisać o tym, co nam grozi, jeśli zaniedbamy się na wszystkich płaszczyznach – fizycznej, duchowej, psychicznej. Bo doskonale wiemy, że zmęczona mama źle funkcjonuje, traci radość życia, i cierpliwość do bliskich.
Droga Mamo, oto trzy najważniejsze priorytety:
Sen – odpowiednio długi sen zapewni Ci dobre samopoczucie. Jeśli dzieci wstają nie tylko w nocy, ale też o 5 rano – poproś Tatę o wartę, ostatecznie dziadków czy przyjaciółkę…
Odżywianie – jedz to, co zdrowe i wartościowe – to na pewno nie jest czekolada i kawa w dużych ilościach 😉 Pij też dużo wody!
Zdrowie – odwiedź lekarza, zrób badania kontrolne, cytologię i badaj piersi! Nie lekceważ niepokojących sygnałów, jakie wysyła ci Twój organizm.
Ruch – aktywność fizyczna dla sprawności, dla serca, dla wyglądu – bieganie, jazda rowerem, pływanie, spacery, taniec – wybierz to, co lubisz i ruszaj się. I tu mała uwaga – dzieci zapewniają nam dużo ruchu, ale pamiętajmy, że organizm potrzebuje takiej aktywności, która rozluźni nasze mięśnie. Kiedy zauważymy, że roczne dziecko chodzi po parapecie, to owszem dobiegamy, żeby asekurować w razie upadku – ale mamy napięte mięśnie pod wpływem stresu. To na pewno nie jest ten potrzebny ruch 🙂
Teraz jeszcze dwie ważne sprawy. Twój wygląd i troska o umysł. O ile to pierwsze całkiem jasne, to drugie już nie zawsze. Troska o umysł zaczyna się od próby odpowiedzi na pytanie: „co mnie odpręża?”. Co sprawia, że nabieramy sił i stajemy się zupełnie innymi kobietami po 20 minutach. Warto sięgnąć po ulubione książki, przeczytać magazyn kupiony dwa miesiące temu, zrobić biżuterię lub uszyć sobie coś wymarzonego czy spotkać się z przyjaciółką. Zrobić coś, co sprawi, że na chwilę zapomnimy o świecie i wrócimy do niego spokojne i pełne nowej energii. Może to też dobry czas na inne przedsięwzięcia. Może wróć na studia, idź na podyplomówkę, zrób kurs wizażu czy prawo jazdy. Może wróć do pracy, jeśli za nią tęsknisz. Zrób wszystko, by być szczęśliwą i uśmiechniętą kobietą. Poproś też o pomoc męża, bliskich, dziadka, babcię, by pomogli Ci zrealizować te małe i większe plany, opiekując się dziećmi. Nie odkładaj niczego na jutro. A już na pewno odpoczynku i pasji.
Wygląd – niebezpieczeństwo jakie niesie macierzyństwo to zapomnienie o sobie do tego stopnia, że przestajemy o siebie dbać również na tym polu. Kiedy ostatnio ubrałaś sukienkę, buty na obcasie, zrobiłaś makijaż, pomalowałaś paznokcie czy poszłaś do fryzjera? A może przeszkadzają ci dodatkowe kilogramy i czujesz, że pora iść z nimi na dłuższy spacer? Kochane, nasi mężczyźni tylko tak mówią, że bez (nawet delikatnego) makijażu wyglądamy najlepiej. A kiedy tylko zobaczą błysk w naszym oku, już zaczynają sypać komplementy 🙂 Odprowadzają wzrokiem, gdy idziemy na fitness albo pobiegać. Panowie też lubią, kiedy ich kobietki są piękne. Nie dla nich, ale dla siebie przede wszystkim wróćcie do swoich pielęgnacyjnych rytuałów. Szkoda, że makijaż jest jednodniowy ale spokojnie można wybrać się do salonu kosmetycznego, zrobić permanentny 😉
Wiosna budzi nas do życia! W tym roku motyw kwiatów zdominuje nasze ulice. Bądźmy jak kwiaty! Uczmy się od natury – zwróćmy twarz ku słońcu i pijmy dużo wody!!!
Kochane, kiedy zauważycie zmęczone kobiety – mówcie im „odpocznij”. Pilnujcie siebie nawzajem, matka córkę, córka matkę, koleżanka koleżankę, siostra siostrę.
Do miłego!