Together Magazyn » Art. zewnętrzny » Jak dbać o akumulator zimą?
samochód z awarią akumulatora na mrozie - zobacz jak samemu naprawić awarię

Jak dbać o akumulator zimą?

Akumulator to bardzo ważny podzespół w samochodzie. Większość kierowców nie zwraca uwagi na jego stan techniczny do momentu, gdy odmówi on posłuszeństwa – dzieje się to najczęściej zimą. Owa pora roku jest bardzo trudna dla kierowców. Ich auto napotyka na trudne warunki pogodowe, ośnieżone i trudno przejezdne drogi, niskie temperatury, zamarznięte szyby czy problemy z odpaleniem pojazdu o poranku. Ostatni problem wiąże się z niesprawnością akumulatora. Jak zadbać o akumulator na mrozie?

Jak uniknąć awarii akumulatora zimą?

Każdy kierowca, który przejmuje się stanem technicznym akumulatora na mrozie (w okresie zimowym), powinien regularnie sprawdzać, jak pracuje ów podzespół. Kontrolę może wykonywać sam lub w warsztacie samochodowym (wskazane, za niewielką opłatą). Mechanicy często godzą się na wykonanie takiej usługi przy okazji, podczas innego zlecenia, np. wymiany opon na zimowe. 

Ponadto warto systematycznie czyścić obudowę i bieguny akumulatora ściereczką antystatyczną. Dzięki takiemu działaniu kierowca zapobiegnie niepożądanym wyładowaniom elektrycznym, powstałym na skutek zabrudzeń z biegunami. Warto także regularnie sprawdzać klemy, w razie potrzeby je dokręcając. Można je czyścić drobnym papierem ściernym (później zabezpieczając poszczególne elementy wazeliną). W przypadku akumulatora obsługowego wskazane jest – od czasu do czasu – odkręcanie korków i sprawdzanie poziomu elektrolitów (jeśli będzie ich brakować, uzupełnić niedobór wodą destylowaną). 

Może to brzmieć dziwnie, ale im dłuższe trasy będziesz pokonywać zimą, tym lepiej i szybciej naładuje się akumulator na mrozie. Krótkie dystanse nie sprzyjają kompleksowemu naładowaniu podzespołu. 

Co zrobić, jeśli doszło już do awarii akumulatora na mrozie?

Jeśli – nawet pomimo wielu starań i czynności zapobiegawczych – doszło do awarii akumulatora na mrozie (https://motointegrator.com/pl/pl/poradniki/akumulatory/jak-zabezpieczyc-akumulator-przed-mrozemv), należy wykonać kilka kroków, przede wszystkim uruchomić samochód przy pomocy kabli rozruchowych. 

Kable rozruchowe najprawdopodobniej będą na wyposażeniu każdego auta. Jeśli nie masz ich, warto uprzednio je zakupić (ceny wahają się od kilkudziesięciu do kilkuset złotych). Im grubszy kabel, tym lepiej (zniesie większe obciążenia). Optymalna długość kabla rozruchowego to około 2,5 m. 

Głównym zadaniem jest podłączenie kabli do akumulatorów (rozładowanego i tzw. dawcy) – należy jednak uprzednio sprawdzić, jakiej pojemności są oba urządzenia. Nie powinno się podłączać akumulatora-dawcy o mniejszej pojemności (np. 55 Ah) do rozładowanego akumulatora o większej pojemności (np. 95 Ah). W ten sposób można doprowadzić do rozładowania akumulatora-dawcy. 

Następnym krokiem jest prawidłowe podłączenie kabli. Należy wyłączyć silnik w aucie – dawcy prądu (odpali się go dopiero wtedy, gdy kable będą dobrze podłączone). Samochody powinny być stosunkowo blisko siebie, z obowiązkowo czystymi klemami. Przy podłączaniu kabli rozruchowym trzeba zachować ich odpowiednią kolejność. Bądź ostrożny, bo masz do czynienia z wysokim napięciem. Najpierw podłącz dodatki przewód (czerwony) do klemy oznaczonej plusem (w sprawnym akumulatorze). Drugi koniec kabla podłącza się do dodatniego bieguna w rozładowanym akumulatorze. Kabel ujemny (czarny) idzie przeciwnie analogicznie. Podłącz go do ujemnej klemy w sprawnym akumulatorze, z jedną różnicą – drugi koniec do tzw. masy. 

Po prawidłowym podłączeniu kabli powinieneś uruchomić sprawny samochód (obroty silnika na poziomie około 1000-1500 obrotów na minutę). Następnie uruchom zepsute auto, przytrzymując rozrusznik na około 10 s, z kilkukrotnymi, kilkudziesięciosekundowymi przerwami.  

Jeśli pomimo takich prób nie udało się uruchomić silnika, lepiej skorzystać z lawety, holowania i zawieźć auto do warsztatu samochodowego. Zbyt wiele prób może uszkodzić rozrusznik i akumulator-dawcę. 

5/5 – (1 głosów)