Together Magazyn » Styl życia » Badania wykazały: Małe psy są bardziej agresywne niż duże!

Badania wykazały: Małe psy są bardziej agresywne niż duże!

Powszechnie uważane jest, że najbardziej agresywne psy to doberman, rottweiler, albo pitbul, i wpisane jest do świadomości publicznej, że takie rasy są z natury bardziej agresywne niż inne. Jednak, badania amerykańskich naukowców wykazały, że najbardziej niebezpieczne są – małe psy. Prace badawcze były prowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Pensylwanii, a do tego wzięło udział jeszcze ponad 6000 właścicieli psów. Badania, opublikowane w czasopiśmie Applied Animal Behaviour Science, również wykazały, że najmniej agresywne psy to basset, labrador, husky syberyjski oraz golden retriever. Te rasy psów najmniej atakują, i prawdopodobnie będziemy mieć najmniej problemów z nimi.

Jeżeli chodzi o ilość ugryzień, naukowcy doszli do wniosku, że statystyki pogryzień opublikowane w ostatnich latach nie są trafne, ponieważ większość ugryzień psów nie jest zgłaszana. Oczywiście, większym problemem będzie, jeżeli nas ugryzie duży pies niż mały. To statystyki już pokazują – istnieje większe prawdopodobieństwo skorzystania z pomocy medycznej, jeżeli będziemy ugryzieni przez dużego psa. Też, w prasie i w mediach najwięcej się mówi o ugryzieniach dużych psów, co też wpływa na nasze opinie. Chyba warto powiedzieć, że psy sklasyfikowane jako pitbull albo rottweiler średnio atakują lub poniżej średniej. Dalej, jeśli mowa dużych psach, również dużo zależy od właścicieli. Im większe psy, tym większa odpowiedzialność, i tu nie chodzi tylko o ochronę przed ugryzieniem.

Która rasa jest najbardziej agresywna?

Jak już pisaliśmy, można zapomnieć na takie psy jak doberman, rottweiler, albo pitbul, żaden z nich nie jest blisko pierwszemu miejscu. Kto będzie pierwszy na nie tak bardzo prestiżowej liście, może by nawet PZbuknie trafił – to jamnik! Tak, ten śliczny piesek, który jest tak popularny wśród rysowników ze względu na swoje krótkie nogi i wydłużone ciało. Są to radosne, ruchliwe psy, ale badanie wykazało, że co piąty jamnik próbował ugryźć lub nawet ugryzł nieznajomego przynajmniej raz, a co dwunasty zaatakował swojego właściciela! Mniej więcej co piąty też miał konflikty z innymi psami. Prawdę mówiąc, może by właściciele też byli nerwowi, jakby ich co drugi fotograf ustawiał między dwiema połówkami dużej bułki i tak robił zdjęcia…

Po jamnikach, chihuahua zajęła drugie miejsce. Znów, ponownie możemy przyznać – dziewczyny uwielbiają nosić ich w torebkach, co może być źródłem niepokoju. Wracając do poprzedniego tematu, trudno sobie wyobrazić, że ktoś pójdzie na policję zgłosić, że został zaatakowany przez chihuahua. Na trzecim miejscu listy okrutnych psów znajduje się Jack Russell. W przyszłości, gdy wybierzesz się na spacer po parku należy pamiętać, że wygląd bywa mylący.

Małe psy – duży problem

Jeden z badaczy, Dr James Serpell ma zdanie, że ​​mniejsze psy mogą być bardziej genetycznie predysponowane do agresywnego zachowania niż ich większe odpowiedniki. Taką opinię potwierdzają właściciele – oni oceniają małych psów (do 20 kilogramów) jako nieposłusznych, bardziej nerwowych, bardziej impulsywnych oraz bardziej niespokojnych. Do tego wpływ może mieć różnica w traktowaniu, która jest podobna do różnicy w traktowaniu niemowląt i dorosłych dzieci – małe psy mogą skakać na łóżko, spać z właścicielami i leżeć na meblach. Do tego spędzają dużo czasu na czyichś kolanach. Właściciele małych psów często zapominają jak ważne jest wychowanie i coaching, a z drugiej strony, właściciele dużych psów są bardziej zainteresowani szkoleniem i treningiem swoich psów.

Jedna trzecia właścicieli przyznała, że od czasu do czasu pozwalają swojemu psu robić rzeczy, które są zabronione. Jeżeli chodzi o karach, najczęściej stosowana metoda coachingu dla psów jest ukaranie ich poprzez pociągnięcie za naszyjnik lub trzymanie kagańca. Ogólnie małe psy były mniej karane niż duże psy. Na końcu, małe czy duże psy – kochajmy swojego psa jak on kocha nas i wszystko będzie w porządku!

Oceń