Coraz więcej kobiet decyduje się na urodzenie pierwszego dziecka w okolicach 30-stego roku życia. Jest to spowodowane chęcią osiągnięcia wyższej pozycji w pracy, aby później „było do czego wracać”. Jednak i po porodzie kobiety starają się jak najszybciej wrócić do obowiązków zawodowych, czując wyrzuty wobec dziecka. Co wybrać? Pracę i spełnienie czy dziecko i ognisko domowe? A może to w jakiś sposób połączyć?
Te dwie czynności można połączyć, jednak niezbędna jest nie tylko dobra organizacja, ale i twarde zasady. Kobieta powinna sobie postawić ważne pytanie „co jest dla niej cenniejsze? Wyższa pensja i pochwała pracodawcy, czy godzina więcej z dzieckiem?”. Jeżeli pracująca mama określi ile czasu w ciągu dnia może poświęcić dla pracy, musi trzymać się tej zasady z dużą dbałością. Nie może iść na ustępstwa, powiedzieć sobie, że ten jeden raz może. Gdy raz złamie regułę, będzie to robić bardzo często, a odbije się to na dziecku.
Przedszkole – dobre rozwiązanie?
Pracująca mama powinna korzystać z możliwości, jakie daje przedszkole. Jest to czas, w którym kobieta może bez wyrzutów sumienia wykonywać obowiązki zawodowe, gdy dziecko bawi się ze swoimi rówieśnikami i nawiązuje pierwsze przyjaźnie. W Trójmieście nie brakuje publicznych jak i prywatnych przedszkoli, które działają w godzinach pracy.
Ciekawym rozwiązaniem jest też.. przedszkole w miejscu pracy. Na taki pomysł wpadli pracownicy z biurowca Olivia Tower Centre przy al. Grunwaldzkiej w Gdańsku. Dyrektor przedszkola argumentuje lokalizację tym, że rodzice oszczędzają na dojazdach, w przerwie obiadowej mogą odwiedzić swoją pociechę. Nawet gdy coś się stanie, matka może szybciej przyjść, by zając się dzieckiem. Przedszkole „pod nosem” to także mniej stresu dla samego rodzica, które dopiero co wysyła dziecko na zabawy grupowe. Szczególnie dla kobiety jest to duży krok, by łączyć pracę zawodową z byciem dobrą matką.
Popołudnia tylko dla rodziny
Kobieta musi też rozgraniczyć swój czas wolny. Jeżeli spędza 1/3 dnia w pracy, musi mieć świadomość, że po powrocie do domu może ostatnie godziny spędzić głownie z dzieckiem. Codzienne obowiązki jak sprzątanie, pranie czy gotowanie lepiej zostawić sobie na późny wieczór, kiedy jej maleństwo śpi. Trzeba też pamiętać, że dzieci szybko dorastają i aby za nimi nadążyć, trzeba poświęcić im naprawdę bardzo dużo uwagi i swojej miłości. Później będzie już za późno!