Nie wiedzieć czemu utarło się, że najlepszym przyjacielem kobiety są diamenty. Dziś ten współczesny kamień szlachetny powinien mieć całkowicie inne imię. Podobnie, jak formę, która oparta na czterech kołach traktowana jest również, jako najwyższy wyraz męskiego oddania i nowatorskie wyznanie miłości.
Zamiast na palcu błyszczy nie tylko w garażu. Niezwykła pod każdym względem Kia E-Soul przenosi do świata elektromobilności powodując, że rozpoczyna się przygoda z samochodem przyszłości, którego fenomen stanowi gwarancję nowej perspektywy.
To coś
Wrażenie robi już na starcie. Auto mocno wyróżnia się na ulicy, bo kultowa stylistyka zaproponowana przez koncern KIA ma w sobie to coś! W połączeniu z pudełkowatą bryłą nadwozia jest zapowiedzią podróży z charakterem, dokładnie takiej, jakiej nam paniom potrzeba. Pierwsze doznanie dla kogoś, kto przesiadł się do elektryka jest piorunujące – zatrzaskując drzwi konfrontujemy się z przyszłością, która teraz ma niebagatelne znaczenie. Emocji dostarcza już samo uruchomienie auta i cisza, która temu towarzyszy, to jakże inne doświadczenie powoduje, że zaczynamy rozumieć, co tak naprawdę oznacza nowe.
Nowego jest sporo w E-Soul dostępnej w salonie Wojtanowicza w Gdyni. Przede wszystkim przemyślana stylistyka wnętrza, które prócz ergonomicznych rozwiązań urzeka dopasowaniem i podręcznością. Elektronika dostępna dla kierowcy i pasażera została dopasowana intuicyjnie – zyskujemy poczucie, że wszystko jest odpowiedzią na potrzeby w punkt i na czas.
Testowany podstawowy model KIA zdecydowanie jest samochodem wielozadaniowym. Doskonała jezdność natychmiast daje poczucie bezpieczeństwa nawet na zimowej i pełnej pułapek drodze. Do tego przestrzeń, jaka jest w środku – wygodna podróż stanie się tak udziałem przyjaciółek, jak i rodziny, gdy wspólnie z dziećmi postanowimy wybrać się na narty.
Energia z jazdy
Różnicę w stosunku do klasyka robi też dynamika jazdy w trzech trybach Eco, Comfort i Sport zróżnicowanych pod względem poziomu energochłonności, w którym system dopasowuje moment obrotowy, prędkość, regenerację oraz ustawienia klimatyzacji całkowicie do potrzeb. Łatwość z jaką E-Soul zbiera się ze skrzyżowania jest kolejną rzeczą do pakietu tych najbardziej paniom potrzebnych. Oznacza koniec obaw związanych z „co będzie, jak nie zdążę” – w Kia uda się to lekkim naciśnięciem na gaz. Bez obaw o utratę energii, ponieważ inteligentny system jej odzyskiwania sprawia, że gdy kierowca zwalnia część energii kinetycznej jest przekazywana z powrotem do akumulatora na trzech poziomach odzyskiwania, które użytkownik może wybrać za pomocą łopatek do sterowania znajdujących się przy kierownicy. Całość wymaga operacji jednym pedałem – gdy podniesiemy nogę z gazu nasza E-Soul zacznie zwalniać, aż do pełnego zatrzymania. Z kolei w ruchu aktywny tempomat dostosuje prędkość poruszania się do samochodu, który znajduje się tuż przed nami.
Na zakończenie przyjrzyjmy się, co spędza sen z powiek sceptykom elektrycznej motoryzacji. Zanim weźmiemy pod lupę kontrowersyjne w teorii ładowanie, które w praktyce jest równie proste, jak obsługa suszarki do włosów należy wspomnieć o trybie użytkowym, który jest wciąż rzadkością w pojazdach elektrycznych. Dzięki pracy koreańskich inżynierów możemy korzystać z akumulatora bez pracy silnika. Jest to użyteczne w podłączeniach USB, gniazdku 12 V, jak również przy sterowaniu wewnętrznymi światłami, dźwiękiem i klimatyzacją. Czyli drogie Panie mamy to, tak na kempingu, jak i w podłączeniu do sieci inteligentnego domu!
Wróćmy do niepotrzebnych wątpliwości. W praktyce szybko przekonamy się, że samo ładowanie to banał. Podłączenie jest możliwe w domu, jak również w pracy przy wykorzystaniu stacji znajdujących się w centrach biurowych, podczas zakupów w galeriach handlowych albo gdy zdecydujemy się na szybką dostawę oferowaną na stacjach paliw bywa, że z pysznym latte gratis. Maksymalnie doładowana E-Soul w wersji podstawowej z najmniejszą baterią z salonu Wojtanowicz pozwoli nam przejechać 250 kilometrów. Jeśli zdecydujemy się na wariant z większą baterią przed nami nawet 452 inne, niż do tej pory kilometry pokonywanych w komforcie, bez huku i w przekonaniu, że robiąc tak niewiele jesteśmy eko.
Co teraz? Diament czy samochód, skoro w obu przypadkach to nie rozmiar ma znaczenie, a raczej oferty specjalne na modele z gamy KIA z salonu Wojtanowicza? Bez obaw, współczesne kobiety najlepiej wiedzą, co jest dla nich dobre. I odważnie sięgają po najlepsze decydując się na KIA E-Soul.