Era modelek size plus rozpoczęta
Kanony kobiecego piękna, tak jak moda, zmieniają się. Obecnie dzieje się to dużo szybciej niż kiedyś. Setki lat temu trzeba było nowej epoki, by do łask wrócił skromniejszy strój albo by malarzy na nowo oczarowały pulchniejsze kobiety.
Dziś wystarczy kilkadziesiąt lub nawet kilkanaście lat, by pewne trendy odeszły w niepamięć, a inne wyskoczyły na pierwsze strony gazet jak królik z kapelusza. Często dużą rolę odgrywają w tym media i celebry ci, ale są też takie kwestie, które zostały zmienione niejako „oddolnie”. I z taką sytuacją mamy do czynienia na przykład w modelingu.
Jeszcze kilkanaście lat temu nikt nie wyobrażał sobie, by panie o pełniejszych kształtach mogły chodzić po wybiegu dla modelek. Zewsząd oglądaliśmy bardzo szczupłe, wręcz chude kobiety, które złośliwi nazywali „wieszakami”. I trudno nie odnieść wrażenia, że bardzo szczupłe kobiety o talii i biuście małej dziewczynki, miały przede wszystkim dobrze eksponować najnowsze kreacje światowych projektantów, a jednocześnie nie odwracać uwagi od ubrania swoimi krągłościami. Ludzie jednak zaczęli narzekać. Zarówno panowie, jak i panie zaczęli podnosić kwestię tego, że obecne modelki to przedstawicielki wyłącznie bardzo specyficznej urody i sylwetki, a przecież zwykły człowiek chciałby też zobaczyć na zdjęciach czy wybiegach innego zwykłego człowieka. I tak, bardzo powoli, do profesji zaczęto włączać modelki, które mogą się pochwalić krągłościami. Z początku był to ekstrawagancki trend marek o ugruntowanej pozycji na rynku, ale dziś, widząc ogólną aprobatę społeczeństwa dla niekoniecznie perfekcyjnego ciała, można śmiało stwierdzić, że era modelek size plus została rozpoczęta na dobre!
Od kiedy zaczyna się size plus?
Trudno oprzeć się wrażeniu, że określenie „size plus” zostało ukute i funkcjonuje głównie w modowych kuluarach. Z dużym prawdopodobieństwem możnastwierdzić, że modelki klasyfikowane do tej grupy, przez każdego zwykłego faceta zostaną okrzyknięte, „normalną, zgrabną kobietą z krągłościami”. Tak naprawdę wystarczy, że w okolicy bioder głównym elementem przyciągającym wzrok nie są wystające kości, a biustonosz ma rozmiar większy niż A i już mamy do czynienia z kategorią wyższą niż „zwykła modelka”.
Choć i tutaj są pewne podziały. W ostatnich latach modeling size plus włączył do swoich szeregów również puszyste panie. W końcu potrzeby w społeczeństwie są różne, dlatego kobiety posiadające więcej nadmiernych kilogramów również chciałyby mieć kolekcje dedykowane tylko dla nich, zamiast po cichu szukać ubrań w sieciówkach lub zlecać ich szycie na miarę. Zatem w myśl jednej z głównych zasad ekonomii, która mówi, że popyt nakręca podaż, teraz w sesjach fotograficznych bez trudu odnajdziemy modelki size plus w bardzo różnych rozmiarach – od 40 w górę.
Świat lubi pełne kształty
O tym, że zapotrzebowanie na usługi modelek w rozmiarach size plus istnieje, świadczy liczba ogłoszeń w Internecie. Nietrudno natrafić na oferty współpracy dla pań o pełniejszych kształtach. Takie castingi organizowane są też w Polsce, choć akurat w naszym kraju to wciąż raczkująca forma modelingu. Dużo wyraźniej można ten trend zaobserwować na świecie. I to nie tylko w branży modelek, gdzie takie nazwiska jak Ashley Graham, Marquita Prink, Tara Lynn, Candice Huffine czy Nadia Aboulhosn są już powszechnie znane. Również szeroko pojęty show biznes zaakceptował osoby o nieperfekcyjnej sylwetce, zadając kłam stwierdzeniu, że tylko młodzi, szczupli i piękni mają szansę się przebić. Dobrze pokazuje to przykład takich gwiazd jak Adele, Meghan Trainor czy Susan Boyle, które pokazują, że ciężką pracą, talentem i odrobiną dystansu do siebie można zdobyć ogromne pokłady sympatii wśród publiczności.
Nie znaczy to oczywiście, że osoby z nadmiernymi kilogramami nie chcą się podobać. Dużą sztuką jest ubrać się w taki sposób, by nieco przykryć zbędne centymetry, a jednocześnie pokazać, że się nie wstydzi swojej tuszy. A sklepów, w których można sprawić sobie takie ubrania powstaje coraz więcej. Koniecznie zajrzyj do miejsca, gdzie można zobaczyć piękne suknie dla pań o pełniejszych kształtach.
