Autor: Michał Miegoń
Materiały: Muzeum Miasta Gdynia
To kultowe miejsce przez lata konkurowało z gdańskim kinem Neptun o palmę pierwszeństwa w kategorii najpopularniejszego obiektu, wyświetlającego filmy w Trójmieście.
Kino „Warszawa” było kultowym obiektem, które wraz z gdańskim „Neptunem” przez lata dzierżyło palmę pierwszeństwa w kategorii najpopularniejszego obiektu wyświetlającego filmy w Trójmieście. Jego losy mogą posłużyć za kanwę scenariusza pasjonującego filmu historycznego.
Gwiazda dla gwiazd
Zanim na budynku położonym w samym sercu Gdyni zawisł szyld „Warszawa”, mieściło się tu kino „Gwiazda”. Obiekt został otwarty 3 marca 1939 roku i był najnowocześniejszym kinematografem miasta w okresie przedwojennym, mogącym pomieścić około 900 osób. Klimatyzacja, wygodne siedzenia reagujące na figurę odbiorcy, kawiarnia, palarnia, marmurowe elementy oraz ogrzewanie gorącym powietrzem zimą – wszystkie te luksusy przyciągały śmietankę towarzyską Pomorza. Twórcą obiektu był inżynier Józef Langiewicz, przybyły do Gdyni w lutym 1924 roku. W 1938 roku założył on wraz ze swoim kolegą, menadżerem Józefem Jereczkiem, spółkę, która zajmowała się wykonaniem, logistyką budowy oraz wyposażeniem sali. Nazwę „Gwiazda” wymyśliła słynna polska aktorka Helena Grossówna. Podczas jednego z miejskich rautów spotkała inżyniera Langiewicza i Jereczka. Zachwycona projektem wnętrz oraz ideą najnowocześniejszego kina Gdyni wypowiedziała słowa „To będzie prawdziwa gwiazda wśród kin Europy”. Ekran miał 8 metrów podstawy, a długość sali wynosiła 28 metrów. Na suficie stworzono mozaikę z charakterystycznymi gwiazdami, która istniała jeszcze po wojnie. Pierwszym filmem, który wyświetlono po otwarciu obiektu, był komediodramat „Kłamstwo Krystyny”. Seanse odbywały się w godzinach 15:00, 17:00, 19:00 oraz 21:00. Nie prowadzono tu poranków dla najmłodszych, nie wyświetlano również nieprzyzwoitych filmów erotycznych. Oferta kina skierowana była do publiczności wyrobionej, również pod względem finansowym. Ceny od 1 do 2,50 zł za bilety należały do tych z wyższej półki.
Wojenne dzieje
W okresie II wojny światowej „Gwiazda” została przejęta przez niemieckiego impresario George’a Schmidta. Nieznaną powszechnie historią jest fakt przetrzymywania w sali kinowej zestrzelonych nad Gdynią aliantów. Po jednym z nalotów Schmidt został zmuszony zaimprowizować dla nich swoisty areszt. Po kilku dniach przetransportowano ich do Szwecji, gdzie mieścił się tajny punkt przerzutowy. Takich akcji związanych z aliantami było w wojennej historii kina co najmniej kilkanaście. Po 1945 roku kierownik okręgowego wydziału kinofikacji na terenie województwa gdańskiego, Józef Zakrzewski, uruchomił tu kino o nazwie „Bałtyk”. Był to pierwszy tego typu obiekt działający w powojennej Gdyni.
Bombowe kino
Jako iż kino było obiektem reprezentatywnym i największym w mieście, próbowano przeforsować równie majestatyczną nazwę. Planowany szyld „Moskwa” nie zyskał aprobaty mieszkańców miasta. Obiekt przemianowano więc dla „Warszawę”, podkreślając rolę, jaką miała dla kraju odbudowa stolicy. Społeczny kompromis pociągnął za sobą również kompromis techniczny. W 1953 roku zmniejszono ilość miejsc na sali do 801. Spowodowane to było przepisami przeciwpożarowymi. Podczas dużego remontu obiektu w 1981 roku odkryto zakleszczony w stropie…pocisk artyleryjski. Przez kilkadziesiąt lat nad głowami niczego nieświadomej obsługi oraz widzów wisiała prawdziwa, niebezpieczna bomba. Podczas usuwania groźnego pocisku odkryto również kilka skrzynek z amunicją. Najprawdopodobniej w kinie ulokowany był awaryjny punkt obronny.
Historia przechodzi do historii
Przez wiele lat „Warszawa” była najpopularniejszym tego typu obiektem w mieście. Prawdziwe rekordy kasowe przyniosły filmy takie jak „Matrix”, „Park Jurajski” czy „Titanic”. Odbywały się tu również projekcje podczas Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Niestety, w 2003 roku, kino zostało zamknięte na zawsze. Ostatnim wyświetlonym filmem była „Frida” z Salmą Hayek w roli głównej. Obecna podczas ostatniego seansu w kinie „Warszawa” wdowa po inż. Langiewiczu, twórcy obiektu, nie mogła przypuszczać, co wkrótce będzie się mieścić w gustownych, kinowych wnętrzach. Zaledwie rok po jego zamknięciu otwarto tu supermarket Albert. Po pewnym czasie sklep zmienił szyld na popularną Biedronkę. Powstał również pasaż handlowy „W starym kinie”, w którym planowano nawet umieścić salę przeznaczoną dla seansów dyskusyjnego klubu filmowego. Dawna sala kinowa została całkowicie przerobiona i podzielona na kilka mniejszych. Obecnie mieści się tu sklep Biedronka. Od 18 września w Muzeum Miasta Gdyni będzie można poznać losy legendarnego kina podczas wystawy czasowej „Kino Warszawa i inne obiekty, które zostały biedronkami”