Wyższe temperatury, słoneczna pogoda i zbliżające się wakacyjne dni coraz częściej przypominają rodzicom, że to najwyższa pora, aby zastanowić się, jak zadbać o wzrok swoich dzieci latem. Czy pamiętasz, jak skutecznie chronić oczy?
Szkodliwe promieniowanie
O szkodliwym działaniu promieni UVB i UVA raczej nie trzeba nikogo przekonywać. Przed ich wpływem należy chronić się cały rok i o każdej porze dnia, jednak w okresie wiosenno-letnim – gdy więcej przebywamy poza domem, a światło słońca jest intensywniejsze – szczególnie musimy zadbać o siebie. W tym kontekście często mówi się o ochronie skóry, a wiele osób zapomina, że równie ważna, jeśli nie ważniejsza, jest ochrona wzroku. A już szczególnie ochrona wzroku dzieci.
Na szczęście oko wyposażone jest w swoje własne mechanizmy obronne, m.in. zwężenie źrenicy czy mrużenie, dzięki którym pochłaniana jest mniejsza ilość promieniowania słonecznego. Dodatkowo oko posiada także film łzowy, zapewniający nawilżenie. Mechanizmy te nie zwalniają nas jednak z zabezpieczenia oczu dzieci w każdy inny możliwy sposób.
Ochrona to podstawa
Czapka, kapelusz lub chustka – to pierwsza podstawowa rzecz, o której powinno pamiętać każde dziecko wychodzące z domu. Nakrycie głowy dające cień na oczy to najprostszy sposób na uniknięcie nadmiernej ekspozycji na promienie słoneczne. Dodatkowo czapka czy chustka chroni też samą głowę i zmniejsza ryzyku udaru cieplnego. Oczywiście pamiętajmy, aby nie przegrzewać dzieci – nakrycia głowy powinny być z przewiewnych materiałów, a jeśli mamy w domu noworodka, który jeszcze jeździ w gondoli, to nigdy nie zasłaniajmy budki wózka pieluchą czy kocykiem. Choć może się wydawać, że niemowlak ma wtedy przyjemny cień, to tak naprawdę w gondoli powstaje mała sauna. Od słońca zdecydowanie lepiej zabezpieczy go chustka na głowie i parasolka do wózka z filtrami UV.
Okulary przeciwsłoneczne dla niemowlaka?
Tak! Chyba już coraz mniej dziwi widok malutkiego dziecka jadącego w spacerówce w okularach przeciwsłonecznych – i słusznie! Dzieci tak samo, jak dorośli powinny chronić swój wzrok, więc jeśli tylko maluch lubi okulary i ich sobie nie ściąga, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby je nosił. Należy jednak zwrócić szczególną uwagę na to, aby okulary te były dobrej jakości, posiadały filtry UV i najlepiej jeszcze polaryzację. Obecnie mamy wybór wśród wszelkiego rodzaju oprawek elastycznych, wykonanych z giętkich i bezpiecznych materiałów, co w przypadku dzieci jest rozwiązaniem idealnym. Unikamy ryzyka połamania zauszników, a tym samym skaleczenia się dziecka.
Dodatkowo okulary przeciwsłoneczne mogą pełnić także funkcję okularów korekcyjnych. Maluchy borykające się z wadą wzroku niestety nie mogą – tak jak dorośli – skorzystać z takich opcji, jak laserowa korekcja wad wzroku czy soczewki fakijne. Dzieciom pozostaje korzystanie z okularów, dlatego wykonanie wersji korekcyjnej z przyciemnionymi szkłami to rozsądne rozwiązanie. Soczewki fakijne czy laserowa korekcja wzroku to opcje dostępne tylko dla osób pełnoletnich, których wada wzroku jest już ustabilizowana i nie pogłębia się.
Lepiej zapobiegać niż leczyć – klinika okulistyczna
Sezon urlopowy to doskonała okazja, aby luźniejsze dni wykorzystać na odkładane od dawna wizyty profilaktyczne. W myśl starej zasady, że lepiej zapobiegać niż leczyć, warto pomyśleć o odwiedzeniu razem z dziećmi lekarza okulisty. Pierwsze wizyty malucha to zazwyczaj oswojenie się z gabinetem, przyjrzenie się akcesoriom do badań i wykonanie całkowicie bezbolesnych badań kontrolnych. Aby ta pierwsza wizyta przebiegła jak najlepiej, warto sprawdzić, która klinika okulistyczna w okolicy oferuje wizyty dla najmłodszych. Dobrym pomysłem jest przygotowanie dziecka do wizyty – czyli opowiedzenie o tym, jak będzie ona wyglądała, co będzie robił lekarz i dlaczego to wszystko jest takie ważne. Tak kompleksowe zadbanie o wzrok najmłodszych z pewnością zaprocentuje w przyszłości.