Together Magazyn » Zdrowie » Cholesterol – co warto o nim wiedzieć?

Cholesterol – co warto o nim wiedzieć?

Na całym świecie u setek milionów osób stwierdza się podwyższony poziom cholesterolu. Przemysł farmaceutyczny znacząco zaniża prawidłową normę zawartości cholesterolu we krwi aż do 200 mg/dl lub jeszcze bardziej. Nie było jednak żadnych badań, które określałyby tę normę. Dlaczego więc próbuje się nam wmówić, że podwyższony poziom cholesterolu jest główną przyczyną zawałów serca i udarów mózgu, skoro tak nie jest?

To proste – aby sprzedać więcej statyn, czyli substancji (bo trudno to nazwać lekami) obniżających poziom cholesterolu. „Wszystkie naukowe publikacje ostrzegają przed stosowaniem leków obniżających poziom cholesterolu.” Cholesterol jest tylko drugorzędnym czynnikiem ryzyka. Cholesterol jest markerem, a markerów się nie leczy. Nie powinniśmy „leczyć” wyników badań, lecz człowieka. Cholesterol to substancja niezbędna do prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka, więc obniżanie jego produkcji prowadzi do poważnych komplikacji zdrowotnych.

„Leki obniżające poziom cholesterolu we krwi są niebezpieczne dla zdrowia.”

Cholesterol nie jest przyczyną miażdżycy. „Przypisywanie cholesterolowi roli czynnika wywołującego zawał serca i miażdżycę jest niedorzeczne.” Przyczyną podwyższonego poziomu produkcji cholesterolu (jako czynnika naprawczego) jest rozwijająca się choroba naczyń krwionośnych, mikro stany zapalne w tętnicach. Dlatego należy znaleźć przyczynę wzrostu poziomu cholesterolu i ją usunąć, a nie bezmyślnie obniżać produkcję cholesterolu, który ratuje nam życie. Nie mówi się głośno również tego, że porównywalna ilość osób umiera na zawał serca z wysokim poziomem cholesterolu co z niskim. Nasz organizm jest najlepszym lekarzem. To on sam uruchamia system „samonaprawczy” i sam chce się leczyć. Jednak często swoim niewłaściwym postępowaniem nie pozwalamy mu na to. Skutki uboczne takich działań są katastrofalne. Statyny wyhamowują wytwarzanie enzymu, który pozwala wątrobie produkować cholesterol. Jest to bardzo niebezpieczne dla organizmu. Przy okazji niszczy się również koenzym Q10. Jedną z jego ról jest wytwarzanie energii na poziomie komórkowym. Największe zapotrzebowanie na koenzymQ10 jest w najciężej pracującym mięśniu – naszym sercu. Wnioski nasuwają się same. Obniżając poziom cholesterolu statynami szkodzimy sercu.

Zbyt niski poziom cholesterolu wiąże się z poważnymi problemami zdrowotnymi, zwłaszcza z udarem mózgu i zwiększonym ryzykiem zachorowania na nowotwory. Związek pomiędzy zagrożeniem nowotworowym i cholesterolem został potwierdzony przez badania naukowe.

Cholesterol jest również potrzebny do utrzymania właściwego poziomu witaminy D, która odgrywa kluczową rolę w dojrzewaniu i różnicowaniu się komórek. Chroniczny jej niedobór może powodować powstawanie guzów nowotworowych, cukrzycę, nadciśnienie, osteoporozę, choroby tarczycy, depresję. Wielkie znaczenie w utrzymaniu zdrowego poziomu cholesterolu ma synergia komórkowych składników odżywczych, takich jak: witamina C, lizyna, prolina, arginina, witamina B i inne. Wpływają one na polepszenie struktury ścian tętnic i regulują syntezę cholesterolu w wątrobie. Synergia mikroskładników odżywczych może poradzić sobie ze złożonymi zaburzeniami metabolizmu lipidów bez skutków ubocznych.

Tak więc zdrowa dieta, regularne ćwiczenia i synergia mikroskładników odżywczych są bezpiecznym rozwiązaniem aby utrzymać równowagę cholesterolu. „Przeciętna norma zawartości cholesterolu we krwi dla osoby dorosłej to 250 mg/dl.” Stężenie cholesterolu we krwi zależy również od wieku. Według prof. dr hab. med. Waltera Hartenbacha w wieku 25-29 lat wartość przeciętna to 198 mg/dl; górna wartość graniczna to 270 mg/dl, a wskazaniem do dalszych badań jest wynik od około 350 mg/dl. Natomiast dla wieku 40-59 lat wartość przeciętna to 250 mg/dl; górna wartość graniczna to 350 mg/dl, a wskazanie do dalszych badań to wynik od około 400 mg/dl.

Programy Zdrowia Komórkowego dzielą się tą informacją i chcą, żebyś i Ty się nią dzielił z rodziną i znajomymi, aby obniżali oni poziom cholesterolu za pomocą metod naturalnych i zaprzestali zażywania szkodliwych lekarstw.

Najważniejsze jest, aby:

– pozbyć się fałszywego przekonania, że cholesterol powoduje choroby serca;

– ustabilizować ściany naczyń krwionośnych;

– jeść więcej produktów zbożowych, warzyw, owoców, produktów bogatych w błonnik, celem pozbycia się nadmiaru cholesterolu w naturalny sposób;

– zaprzestać przyjmowania szkodliwych substancji. Należy koniecznie poinformować lekarza o stosowaniu terapii naturalnej i w porozumieniu z nim zmniejszać stopniowo dawki leków obniżających poziom cholesterolu, aż do całkowitego odstawienia.

Już tylko kwestią czasu jest, by wiedza o skutecznej, taniej i pozbawionej działań ubocznych ochronie przed zawałami serca poprzez witaminy, dotarła do milionów ludzi. Jest także do przewidzenia, że już wkrótce nie będzie chętnych do łykania tabletek, wywołujących poważne skutki uboczne, takie jak: niewydolność serca, zaburzenia funkcjonowania wątroby, czy nawet choroby nowotworowe…” – pisze w swojej książce doktor Matthias Rath.

Pamiętajmy, że każdy człowiek jest inny, każdy organizm jest inny i w różny sposób reaguje. Zachęcam do zgłębiania wiedzy na temat badań komórkowych związanych z witaminami. Przełom w tych badaniach pozwoli uratować miliony ludzi i pokonać największego współczesnego wroga – śmierć z powodu chorób serca i nowotworów.

Źródła: Dr med. M. Rath „Dlaczego zwierzęta nie dostają zawałów serca… tylko my ludzie.”

Prof. dr hab. med. „Mity o cholesterolu.”

Jerzy Zięba „Ukryte terapie.”

Oceń