Together Magazyn » Aktualności » Ulotna historia o pamięci

Ulotna historia o pamięci

Człowiek nadaje znaczenia, dysponuje wartościami, buduje bazę poglądów starając się zrozumieć otaczającą rzeczywistość. A może to właśnie on – poprzez poglądy, nadawanie znaczeń, odczytywanie symboli – konstruuje świat? Za tym wszystkim kryją się nasze nieocenione procesy poznawcze, bez których nie tworzylibyśmy wiedzy o świecie i nie bylibyśmy w stanie jej modyfikować. Jednym z tych procesów jest pamięć.

Procesy poznawcze wpływają na nasze zachowanie, pozwalają nam na samoregulację – niezwykle ważną w budowaniu relacji z otoczeniem. Do elementarnych procesów poznawczych należą: pamięć (którą zajmiemy się na łamach niniejszego artykułu), uwaga, percepcja oraz funkcje wykonawcze. Za złożone procesy poznawcze uznaje się myślenie i język.

POZNAWCZA ZOSIA SAMOSIA

Na szczególną uwagę zasługuje rozwój pamięci u dzieci. Czy pamięć dziecka jest podobna do pamięci osoby dorosłej? Dlaczego dziecko w sklepie wybiera największą zabawkę, pomimo jej niskiej funkcjonalności? Przecież wiemy, że nie będzie się nią długo bawić. Co za uparciuch! Dziecko nie jest na tyle rozwinięte, aby skorzystać z naszych doświadczeń dotyczących wiedzy o funkcjonowaniu świata, w tym wspomnianej wcześniej zabawki.

Dorośli, używając pamięci i wyobraźni, wykorzystują nie tylko treść własnych doświadczeń, ale także nabytą wiedzę o rzeczywistości. Nasze dziecko tego jeszcze nie potrafi; możemy je uznać za poznawczą „Zosię Samosię”. Dlatego też nasza pociecha, gdy usłyszy kategoryczny zakaz zbliżania się do rozgrzanej kuchenki, kiedy tylko odwrócimy wzrok, przytknie do niej poznawczy ciekawski paluszek w celu budowania własnej historii uczenia się. Cała historia skończy się płaczem i delikatnym sparzeniem, jednak nasze dziecko zapamięta, że nie należy dotykać rozgrzanej kuchenki, co w przyszłości uchroni je przed poparzeniem znacznie skuteczniej niż słowa: „Nie dotykaj, to jest gorące, poparzysz się!”. Przywiązanie dziecka do własnego doświadczenia jest zdecydowanie silniejsze aniżeli nasze logiczne argumenty. A jak wiemy, dziecko postrzega świat za pomocą zmysłów. Pamięć u dzieci dominuje nad myśleniem.

PAMIĘĆ DOWOLNA

Jaki jest związek pomiędzy mową a pamięcią? Rozwój mowy umożliwia dziecku po raz pierwszy w jego dotychczasowej historii przypomnienie sobie przeszłości oraz konstrukcje wyobrażeń o przyszłości. Dzięki mowie dziecko zaczyna panować nad swoją pamięcią, która nabiera celowego charakteru. W okresie niemowlęctwa naszemu dziecku „coś się przypominało”; w okresie przedszkolnym – świadomie „przypomina sobie”. Pojawia się u niego tzw. pamięć dowolna, kluczowa w procesie przyszłej edukacji szkolnej. Ten rodzaj pamięci charakteryzuje się nastawieniem, zamiarem zapamiętania lub odtwarzania treści. Pamięć ta występuje wtedy, gdy człowiek zamierza zapamiętać dane informacje i jest on na to nastawiony. Sytuacja psychologiczna dziecka, będąca predyktorem osiągnięć szkolnych, jest konsekwencją rozwoju pamięci i wyobraźni.

No dobrze, wiemy już, że pamięć dziecka różni się od naszej. Mamy też świadomość, że jej rozwój jest kluczowy w edukacji szkolnej. Ale jak do tego doszło? Kiedy pamięć naszego dziecka będzie przypominała naszą?

OD ZŁOTEJ RYBKI DO DELFINA

Głównym celem naszej pamięci jest gromadzenie doświadczenia, a następnie przechowywanie go w celu wykorzystania w różnorodnych sytuacjach. Dzięki pamięci nabywamy różne informacje, przyswajamy wiedzę o świecie oraz budujemy zasób naszych umiejętności i sprawności. Pamięć nie jest zdolnością ukształtowaną od urodzenia – zmienia się wraz z wiekiem i w procesie rozwoju zyskuje na swojej jakości.

Prześledźmy rozwój kształtowania się pamięci krótkotrwałej. Każdy z nas może ją „zbadać” u swojego malucha za pomocą bardzo prostych metod. Poprośmy dziecko, aby powtórzyło szereg jednocyfrowych liczb lub słów złożonych z określonej liczby sylab. Maksymalna pojemność pamięci u dzieci i osób dorosłych to 7 +/– 2 jednostki (np. liczby, słowa).

Trzylatek powinien powtórzyć dwie liczby, pięciolatek 3–4 liczby, dziecko w wieku 6–8 lat nie ma większej trudności z powtórzeniem 5 liczb, a dziecko w wieku 9–12 lat powtórzy 6 liczb. Od 7. roku życia, dzięki opanowaniu mechanizmu wewnętrznych powtórek, zmienia się forma zapamiętywania informacji z obrazowej na werbalną, co znacząco zwiększa pojemność pamięci roboczej. Zatem ze złotej rybki, pamiętającej informację do 3 sekund, stajemy się długo pamiętającym delfinem.

Trening pamięci roboczej, przerzutności uwagi, przyczynia się do poprawy zdolności samoregulacyjnych dziecka w zakresie emocji, zachowania oraz koncentracji uwagi, które odgrywają znaczącą rolę w procesie edukacji szkolnej oraz budowania relacji z otoczeniem.

Dorośli w codziennym kontakcie z dzieckiem, bez wykorzystania inwazyjnych środków, mogą stymulować rozwój pamięci u swoich pociech. Wspólne komentowanie biegu wydarzeń przez dziecko i opiekuna jest doskonałym treningiem pamięci. Aby nasze dziecko dobrze zapamiętywało, proponuję krótką zabawę. Rodzic nazywa określony przedmiot, następnie dziecko powtarza jego nazwę, a na koniec konstruujemy wraz z dzieckiem komentarz. Na przykład: „Zobacz, to jest wazon”; dziecko powtarza: „Wazon”; dodajemy komentarz: „W wazonie trzymamy Twoje ulubione kwiatki – stokrotki”. Pamiętajmy o tym, że nauczanie będzie stymulować rozwój dziecka, gdy z jednej strony będzie usprawniać już wykształcone funkcje, a z drugiej – przygotowywać grunt pod powstanie nowych. Wychodźmy zatem od tego, co dziecko już wie i potrafi, a następnie rozbudowujmy ten zakres.


Ciekawostki:

  • Według badań z 2001 roku osoby leworęczne mają lepszą pamięć
  • Wspomnienia większości ludzi dotyczą okresu, kiedy mieli 18–25 lat. Ten efekt reminiscencji dotyczy 60% wszystkich wspomnień człowieka
  • Pamięć krótkotrwała może w jednej chwili pomieścić 7 informacji – niestety, tylko przez 20 sekund
  • Psy potrafią zapamiętać czynność wykonaną przez człowieka, przechować tę wiedzę, a potem z niej skorzystać; u człowieka mówimy wówczas o pamięci deklaratywnej
  • Alkohol powoduje, że mózg nie przekazuje informacji do pamięci długotrwałej, stąd efekt „urwanej taśmy”.
  • Częściej zapamiętujemy nasze wyobrażenie o danej rzeczy niż ją samą w rzeczywistości

 

Oceń