Od kilku lat Sopot kojarzy się turystom i mieszkańcom Trójmiasta przede wszystkim z miejscem, w którym można dobrze się bawić, i to niekoniecznie za ogromne pieniądze. Taki wizerunek oczywiście nie wszystkim odpowiada, choć jest dość powszechny. Aby nieco odpocząć od imprezowego zgiełku i tłumu turystów, wystarczy skręcić w którąś z bocznych ulic i uliczek. Jedną z bardziej interesujących sopockich ulic z pewnością jest ulica Obrońców Westerplatte, której bieg rozpoczyna się od zatłoczonego i popularnego deptaka, czyli ulicy Bohaterów Monte Cassino. Jej południowa część łączy się z ulicą Goyki.
Ulica Obrońców Westerplatte ma ona długość 560 metrów i składa się z dwóch części, które są połączone urokliwym mostkiem dla pieszych nad wąwozem przecinającym Skarpę Sopocką. Ta kładka, zbudowana 1870 roku, stała się zresztą jednym z bardziej charakterystycznych miejsc uwiecznianych na zdjęciach i filmach. Mostek tworzy ulicę, którą znamy w obecnym kształcie. Pierwotne jej nazwy brzmiały: Willenstrasse (przed 1896 r.), a w latach 1896–1945 – Rickertstrasse.
Spacerując ulicą Obrońców Westerplatte, można odnieść wrażenie, że czas zatrzymał się tu w miejscu. Gdyby nie samochody, odnowione chodniki i elewacje, przenieślibyśmy się 100 lat wstecz. Zniszczenia wojenne szczęśliwie ominęły tę część miasta. Walory tej ulicy docenili również twórcy filmów. Stała się ona, między innymi, plenerem obrazu Medium z 1985 roku, w reżyserii Jacka Koprowicza.
Od początku swojego powstania ulica Obrońców Westerplatte miała charakter reprezentacyjny, prestiżowy. Była stopniowo zabudowywana okazałymi willami, jak wille Kafemana, Wegnera czy Bergera, w otoczeniu pięknych ogrodów, i kamienicami czynszowymi. Początkowo zamieszkiwali ją przede wszystkim możni obywatele i urzędnicy państwowi. Po II wojnie światowej nastąpiła niemal całkowita komunalizacja mienia. Na szczęście, udało się zachować piękno samej ulicy i jej architektury. Do dzisiaj, mimo upływu dziesięcioleci, można poczuć ducha przedwojennej elitarności tej części Sopotu. Jest ona jednym z ulubionych miejsc osób związanych z kulturą i sztuką.
Jedną z najciekawszych posesji jest Willa Bergera, utrwalona na setkach fotografii, przy ul. Obrońców Westerplatte 24. Powstała ona około 1881 roku i do dziś urzeka swoją architekturą i tajemniczością. Jej właściciel zmarł w 1909 lub 1910 roku, a cała posesja przeszła na własność Paula Resslera. W latach 1915–1945 willa wielokrotnie zmieniała jeszcze właścicieli. Po zakończeniu II wojny światowej mieszkali tam artyści, twórcy tak zwanej Szkoły Sopockiej. Od 1954 roku w Willi Bergera miała swoją siedzibę Państwowa Wyższa Szkoła Sztuk Plastycznych, obecnie – Akademia Sztuk Pięknych w Gdańsku.