Co wspólnego ma Tczew z Paryżem? Jak wydobywa się wraki statków z morskich głębin? Czy sztuka może być tworzona w fabryce? Odpowiedzi na wszystkie te pytania znajdziesz w sercu Kociewia, w jednym z jego najstarszych miast, którego początki sięgają XII wieku – w Tczewie.
Z Trójmiasta do Tczewa
Odległość z Trójmiasta do Tczewa to „rzut beretem”. Pociągiem z Gdyni jedzie się około 45 minut, z Sopotu 35 minut i z Gdańska 20 minut, przy czym najdłużej jedzie poczciwy „Regio”, a najszybciej oczywiście nowoczesny Pendolino. W myśl zasady: „nie ważne czym, ważne z kim” na wycieczkę do Tczewa warto zabrać całą rodzinę i znajomych – na pewno nikt pewno nikt nie będzie się nudzić.
Co ciekawego można zobaczyć w Tczewie? Przede wszystkim Fabrykę Sztuk czy oddziały Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku: Muzeum Wisły i Centrum Konserwacji Wraków i Statków. To tutaj, w pofabrycznych budynkach, poczuć można niepowtarzalny klimat miasta, a przede wszystkim nauczyć się wiele o jego historii.
Tczewskie atrakcje
Fabryka Sztuk to instytucja kulturalna, która od 2007 roku inspiruje młode umysły i motywuje do tworzenia – jak sama nazwa wskazuje – sztuki. Mimo iż jest to bardzo nowoczesne miejsce, to specjalizuje się również w promowaniu kociewskiej kultury i tradycji. Prowadzonych jest tu wiele zajęć i warsztatów, warto więc zajrzeć na stronę internetową Fabryki Sztuk przed planowanym wyjazdem, aby być na bieżąco z programem animacyjnym.
Muzeum Wisły mieści się w tym samym budynku i również jest to miejsce, którego nie powinno się pominąć. Wisła to wszak jeden z naszych polskich symboli, a jej wyjątkowość zwiększa fakt, że ma swoje własne muzeum. W środku dowiemy się wiele o dziejach Tczewa i o tym, dlaczego Wisła jest dla tego miasta, a także dla całej Polski, tak ważnym elementem.
W obu tych miejscach spokojnie możecie spędzić dwie lub trzy godziny, a potem udać się do Centrum Konserwacji Wraków i Statków. Tu na własne oczy zobaczycie, jak wygląda praca przy zabytkowych statkach i łodziach (ta możliwość dostępna jest zazwyczaj od poniedziałku do piątku), a także zajrzycie na dno morza – w miejsce, gdzie spoczywają jeszcze niewydobyte obiekty. Centrum jest bardzo interaktywne i w dużym stopniu dostosowane do potrzeb najmłodszych, dlatego nie może zabraknąć go na waszej trasie zwiedzania! Na wyróżnienie spośród obiektów zasługuje jacht pełnomorski „Opty” – to właśnie na nim Leonid Teliga opłynął glob pod koniec lat 60. XX wieku.
Spacerem po Tczewie
Niedaleko CKWS znajduje się też inny ciekawy zabytek – wieża ciśnień. Po jego zwiedzeniu warto przysiąść na ławce w pobliskim parku miejskim i odetchnąć świeżym powietrzem. Na koniec swoje kroki można skierować w stronę Bulwaru Nadwiślańskiego. Cała trasa zajmuje 20 minut spacerem, ale po drodze dobrze jest przejść się jeszcze przez centrum Tczewa i Plac Generała Józefa Hallera. Przed Placem znajduje się ławeczka Romana Landowskiego – ważnej postaci dla historii Tczewa i całego Kociewia, znanego propagatora tutejszej kultury i tradycji. Stamtąd możemy się już kierować nad Wisłę. Na bulwarze znajdziemy punkt widokowy, z którego rozpościera się wspaniały widok na rzekę i na słynne, tczewskie mosty. Dlaczego są one takie wyjątkowe? Otóż Amerykańskie Towarzystwo Inżynieryjne uznało jeden z nich za międzynarodowy zabytek inżynierii budowlanej. Na tej samej liście znajduje się między innymi paryska wieża Eiffla – jest to zatem nie lada wyróżnienie!
Jak widać, nie trzeba wcale jechać na drugi koniec Polski, aby zobaczyć coś niezwykłego i niepowtarzalnego. Tczew znajduje się tak blisko Trójmiasta i ma do zaoferowania tyle ciekawych rzeczy, że szkoda byłoby go pominąć przy planowaniu następnego rodzinnego wypadu. Ubierzcie wygodne buty, kupujcie bilet na pociąg i w drogę!
Autor: Karolina Studzińska