Sylwią Zarębą-Gierz, znana jako Shiny Syl, to jedna z pierwszych trójmiejskich blogerek modowych, stylistka oraz personal shopper. Prowadzi bloga pod nazwą Shiny Syl, jest też właścicielką marki Mimi Lulu. Jakie miejsca w Trójmieście są najbliższe jej sercu? Przeczytajcie!
Z dziećmi
Mój synek ma niecały rok, więc raczej staram się wybierać dla niego miejsca, w których może pooddychać świeżym powietrzem. Jako że mieszkam w Oliwie, to mam rzut beretem do trójmiejskiego parku krajobrazowego. Rodzice mają aktywność i swego rodzaju sport (wydrapywanie się z wózkiem po leśnych ścieżkach), a Oliwierek piękne widoki. Możemy razem wypatrywać wiewiórek i saren. Dziki omijamy szerokim łukiem ;).
We dwójkę
Na randkę z mężem wybieram kawiarnie Rosse Rosse w Gdyni. Możemy tam połączyć przyjemne z pożytecznym – wypić pyszną kawę, zjeść ciasto i cyknąć fotkę na Instagram. Moim skromnym zdaniem jest to najbardziej fotogeniczne miejsce na mapie Trójmiasta! Wystrój jest obłędny.
Ze znajomymi
Z kolei Słony Spichlerz jest to idealne miejsce, aby wybrać się czy to z większą czy mniejszą ekipą znajomych. Łączenie stołów wypróbowałam tam nie raz ;). Jest to restauracja typu food court, czyli w jednym budynku mamy kilka lokali oferujących różne kuchnie świata, które mają wspólne stoliki. Bardzo podoba mi się ten koncept, ponieważ kiedy ktoś ma ochotę na sushi, a kto inny na typowo polski posiłek, to nadal można zjeść wspólnie w jednym miejscu :).