Rodzice coraz odważniej podchodzą do mody dziecięcej, chętniej eksperymentują i bawią się stylem czy kolorem. Nie znaczy to jednak, że większość dzieci przemierzających nasze ulice wygląda jak słynna już Suri Cruise, ikona mody dziecięcej. Nie wiedzieć czemu, w Polsce ubranka dla najmłodszych są wciąż drogie i doganiają cen ubrań dla dorosłych. To dziwna zależności i zupełnie niespotykany zwyczaj w krajach zachodnich czy na Wyspach Brytyjskich, gdzie ceny są naprawdę niskie. Na ogół rodzice są tradycjonalistami i chętnie ubierają swoje dzieci w krzykliwe, pastelowe kolory, dzieląc ubrania na różowe i niebieskie z uwagi na płeć. Ponadto, nieustanie popularne są w falbany czy funkcjonalne i niedrogie ciuszki, które można potem bez problemu odsprzedać.
Ci, którzy mają nieco więcej fantazji oraz pieniędzy, stawiają raczej na wyjątkowość i oryginalny styl. To, co odróżnia modę dziecięcą, to przede wszystkim wysoka jakość materiałów, czyli np. organiczna bawełna, a także swoboda i funkcjonalność objawiająca się np. bezproblemowym i szybkim zakładaniu ubrań.
Modną inspiracją jest dziś skandynawski styl charakteryzujący się prostotą formy, swoistym minimalizmem oraz stonowanymi kolorami. Główną jego cechą jest jednak bliskość natury i wygoda. Przykładem marki jest Lulu and the Pug.
Wielu projektantów zajmuje się szyciem ubrań na zamówienie lub w bardzo ograniczonych ilościach. Przeciwstawiają się w ten sposób powszechnym sieciówkom, w których rodzice chętnie ubierają swoje pociechy, jak H&M, Zara Kids, C&A, Reserved Kids czy 5.10.15. Nie każdy gustuje w tego typu narzuconym stylu, dlatego właśnie specjalnie dla tych osób powstają projekty typu Boginie Przy Maszynie, które tworzą Marta Malik Ryl oraz Patrycja Biegańska.
Ciekawym pomysłem są także stroje trójmiejskiego projektu Kuklo, gdzie szyje się głównie ubrania typu Unisex. Udostępniają wyłącznie pojedyncze modelu, dlatego to rozwiązanie dla ludzi, ceniących sobie oryginalność i wyjątkowość.
Miłośnicy dawnego stylu oraz pasjonaci produktów wełnianych cenią sobie ubrania firmy 3maki. Mimo ogromnego poświęcenia właścicielki firmy, pani Alicji Wiśniewskiej, która z ogromną starannością i precyzją podchodzi do każdego projektu, ceny ubrań nie są wygórowane i wahają się od 50 do 150 zł.
Ceny produktów oryginalnych, nie tworzonych maszynowo, oraz tych, które spotykamy na wieszakach w galeriach handlowych, są zbliżone. Często jednak dużo łatwiej jest nam znaleźć drogę do popularnej siecówki, niż wykonać trud i zakupić ubranie od projektanta z pasją.