Przy zakupie mieszkania wraz z grubą teką dokumentów dostajemy do ręki parę rysunków. Wyczytać z nich można całkiem sporo istotnych informacji, które będą przydatne przy planowaniu aranżacji naszego wymarzonego M4. Jak jednak połapać się w gąszczu linii i niezrozumiałych symboli? Nasz architekt wnętrz – Zuzanna Sikora przychodzi z pomocą omawiając przykładowy rysunek od dewelopera.
ŚCIANY, ŚCIANKI, ŚCIANECZKI
Na rysunku w pierwszej kolejności widzimy obrys naszego lokalu, który stanowią ściany. W dużym uproszczeniu dzielą się one na zewnętrzne oraz wewnętrzne: konstrukcyjne lub działowe. Ściany zewnętrzne – te z oknami i ociepleniem – stanowią elewację budynku. W przekroju są one najgrubsze. Zależnie od zastosowanego systemu mają około 40 cm. Wewnętrzne ściany konstrukcyjne, jak sama nazwa wskazuje, stanowią szkielet budynku i ingerencja w nie jest bardzo ograniczona lub niedopuszczalna. Na rysunku czasem są zaznaczone kreskowaniem i mają około 20-30 cm. Przy niewielkich powierzchniach najczęściej stanowią one przegrodę pomiędzy kolejnymi mieszkaniami. Ostatni typ, czyli ściany działowe, to te najcieńsze mające od 8 do 12 cm. Ich zadaniem jest podział mieszkania na poszczególne pomieszczenia. Najczęściej budowane są w dwóch technologiach – z płyt gipsowo kartonowych lub murowane z bloczków gipsowych, betonowych lub silikatowych. O tę kwestię warto dopytać dewelopera, ponieważ daje to różne możliwości i właściwości ścian. Ściany z płyt gipsowo-kartonowych mocowanych do profili stalowych mają mniejszą nośność, co ogranicza możliwość wieszania na nich ciężkich elementów. Ścianę można jednak miejscowo wzmocnić, ale materiały i technologie są narzucone przez wykonawcę. Ogólny układ ścian działowych zazwyczaj jest możliwy do modyfikacji – warto więc dość szybko zaplanować aranżację i wytyczne przekazać deweloperowi na etapie projektu.
DLACZEGO NA RYSUNKACH NIE MA WYMIARÓW?
Kiedy wstępnie planujemy urządzenie mieszkania pewnym kłopotem może być da nas to, że na rysunkach wymiary są bardzo okrojone lub nie ma ich w ogóle. Deweloperzy celowo udostępniają ograniczoną ilość informacji, ponieważ podczas budowy mogą nastąpić pewne rozbieżności z projektem. Na rysunkach zazwyczaj pojawiają się powierzchnie pomieszczeń lub podziałka liniowa, które dają jedynie orientacyjny pogląd na wymiary pomieszczenia. W dodatku według obowiązującego prawa od powierzchni użytkowej lokalu, czyli tej, za którą płacimy, nie odejmuje się elementów możliwych do demontażu, czyli między innymi powierzchni zajmowanej przez ściany działowe. Trzeba mieć też na uwadze fakt, że ani wymiary (jeżeli są podane) ani powierzchnie nie uwzględniają wykończonych ścian czy podłogi, więc po zakończonej budowie jeszcze ulegną zmniejszeniu. Oczywiście nie będą to duże różnice, ale mogą mieć znaczenie przykładowo przy planowaniu niewielkiej łazienki lub mebli wykonywanych na wymiar.
KÓŁKA, STRZAŁKI, TRÓJKĄTY I KWADRATY…
Poza ścianami, ważnymi stałymi elementami każdego budynku są szachty instalacyjne, czyli pionowe kanały służące do prowadzenia instalacji wewnątrz budynku. Ich lokalizacja jest ściśle określona i niemożliwa do zmiany. Dla nas na etapie projektu największe znaczenie mają: kanały wentylacyjne i piony kanalizacji. Do tych pierwszych podłączone są kratki wentylacyjne w kuchniach i łazienkach, które wymagane są przepisami i nie powinno się ich likwidować czy zabudowywać. Możliwe jest przedłużenie kanału wentylacyjnego i na przykład wyciągnięcie kratki na front mebla, lecz takie oddalenie od szachtu wpłynie na obniżenie ciągu powietrza. Na rysunkach lokalizacja kratek wentylacyjnych oznaczona jest zazwyczaj strzałką lub innym symbolem opisanym w legendzie. Oprócz kratek do tego szachtu doprowadzany jest potem kanał od okapu kuchennego. Obecnie na rynku dostępne są pochłaniacze z filtrem węglowym, które nie potrzebują takiego podłączenia. I choć nadal nie dorównują one wydajnością standardowym okapom, dają jednak w miarę potrzeby możliwość przearanżowania mieszkania i przeniesienia kuchni lub zastosowania wyspy z płytą grzewczą. Drugi ważny szacht to ten z pionem kanalizacji, który znacznie ogranicza nam możliwość zmiany lokalizacji miski ustępowej. Maksymalna odległość miski od pionu to 1-1,2m, przy zachowaniu odpowiedniego spadku. Projekt instalacji wodnej zazwyczaj ukazany jest na osobnym rysunku, tak samo jak elektryka. Warto jeszcze pamiętać, że szacht jest obudową ważnych instalacji. Dlatego nie powinniśmy ich na stałe zabudowywać od góry do dołu, ani wieszać na nich ciężkich elementów np. grzejników. Dokładniejsze omówienie rysunków z instalacjami będzie miało miejsce w kolejnych artykułach z serii.
OKNA, DRZWI I GRZEJNIKI
Kolejnymi elementami rysunku są otwory ścienne: okna i drzwi. Na co trzeba zwrócić uwagę? Przy aranżowaniu mieszkania głównie na wysokość parapetów, o ile są podane. Wtedy będzie wiadomo, czy przed oknem postawimy sofę lub zmieścimy blat roboczy w kuchni. Pod oknami zazwyczaj znajdują się grzejniki. Ich lokalizacja też powinna być schematycznie pokazana na rzucie ogólnym lub rzucie instalacji wodnej. W standardzie najczęściej są to białe, płytowe grzejniki wielkością uzależnione od powierzchni pomieszczenia. Niestety czasem ich lokalizacja jest mocno przypadkowa, dlatego na etapie projektu polecam przemyśleć zastosowanie grzejników dekoracyjnych, których nie trzeba będzie ukrywać za zasłonami czy sofą, a zwrócą uwagę swoim nowoczesnym designem. Otwory drzwiowe są zazwyczaj standardowe i wynoszą 80 lub 90 cm. Można jednak pomyśleć o rozwiązaniach niestandardowych, czyli drzwiach przesuwnych lub dwuskrzydłowych przeszklonych, które nie tylko mogą być bardziej funkcjonalne, ale też będą pełnić rolę dekoracyjną. Zarówno wymiary okien, jak i drzwi podane są w formie symbolu ułamka np. 90/200, gdzie górna cyfra oznacza szerokość otworu, a dolna jego wysokość.
Podsumowując, chciałabym zaznaczyć, że każdy deweloper ma swój styl rysunków i przedstawia ofertę w charakterystyczny dla siebie sposób. Najlepiej rysunki skonsultować z przedstawicielem firmy lub architektem. Warto też pamiętać, że czytanie rysunków wymaga wprawy i wyobraźni, a i tak płaski rzut nigdy nie odda wrażenia po przekroczeniu progu naszego mieszkania po odbiorze, które z pewnością nas czymś zaskoczy.
Artykuł powstawał przy współpracy z www.budros.pl