Każdy z nas od czasu do czasu chciałby zrzucić kilka kilogramów, gdy brzuch się uwypukla, a ubrania szybko stają się za ciasne. To dobrze, bowiem nadwaga i otyłość są złe. Ale są sytuacje, kiedy człowiek chudnie zbyt szybko, w sposób nie poddający się żadnej kontroli. Zwykle jest to moment, w którym zachwyt ustępuje zmartwieniu, a zamiast do centrum handlowego po nowe ubrania, należy skierować swoje kroki do lekarza po poradę i pomoc.
Jem a chudnę
Mimowolna utrata masy ciała jest często jednym z pierwszych objawów wielu groźnych chorób dotykających cały organizm. Jest wynikiem zaburzenia równowagi między ilością energii przyjmowanej a zużywanej przez organizm. Towarzyszyć może rozmaitym chorobom – zaburzeniom funkcji tarczycy, cukrzycy, chorobom przewodu pokarmowego upośledzającym wchłanianie, nowotworom, depresji, zaburzeniom psychicznym, a nawet chorobom serca. Początkowo niezauważana utrata masy ciała, często bagatelizowana, stopniowo sieje spustoszenie w organizmie upośledzając działanie prawie wszystkich ważnych układów i narządów. A nie trzeba dużo, bo już pięcioprocentowa utrata masy ciała powinna wzbudzić naszą czujność i sprawić, że będziemy baczniej się przyglądać zachowaniu naszego organizmu. A ile to jest dokładnie 5 procent? Zakładając, że przeciętny dorosły waży 70 kg, to zaledwie 3,5 kg…
Nie każda choroba prowadząca do utraty masy ciała będzie od samego początku dawała objawy, które nakierują nas na istotę problemu. O ile w chorobach przewodu pokarmowego, czy chorobach tarczycy, rozpoznanie objawów nie powinno stanowić wyzwania dla większości lekarzy, o tyle część chorób, takich jak np. nowotwory, długo pozostaje ukryta i daje o sobie znać dopiero w zaawansowanych stadiach. Jeśli więc nie zmieniliśmy radykalnie sposobu odżywiania czy aktywności fizycznej, odżywiamy się normalnie i mimo to musimy dorabiać kolejne dziurki w pasku do spodni, to może znaczyć, że gdzieś zaczyna się toczyć choroba, która będzie chciała wykorzystać potrzebną naszemu organizmowi energię.
Ma Pan z czego chudnąć…
Nierzadko osoby zgłaszające się do lekarza zaniepokojone utratą masy ciała, zwłaszcza jeśli do tej pory reprezentowały tę cięższą część społeczeństwa, spotykają się z niezrozumieniem i bagatelizowaniem problemu lub, co gorsza, błędnym zachwalaniem takiej sytuacji. Czyż nie słyszymy na każdym kroku, że chudszy znaczy zdrowszy? Owszem, ale tylko wtedy kiedy takie działanie jest zaplanowane i celowe.
Niekontrolowana utrata masy ciała powoduje zaburzenia w składzie organizmu i utratę tego, co organizmowi jest potrzebne do walki z chorobą. Dlatego słysząc w gabinecie lekarskim takie słowa, należy jak najszybciej odwrócić się na pięcie i wyjść, aby poszukać innego lekarza, który będzie wiedział jak problem zidentyfikować i rozwiązać.
Gdzie szukać pomocy?
Niekontrolowana utrata masa ciała powoduje zmiany w organizmie, w wyniku których następują coraz głębsze zaburzenia. Jeśli przyczyna niezamierzonej utraty masy ciała nie zostanie w porę rozpoznana i leczona może prowadzić do sytuacji, w której żadna interwencja nie będzie w stanie tego procesu zatrzymać.
Jeśli zauważysz pierwsze niepokojące objawy utraty masy ciała, zgłoś się jak najszybciej po pomoc do specjalistycznych poradni zajmujących się żywieniem klinicznym lub poradnictwem dietetycznym. Przy użyciu odpowiednich badań można stwierdzić z jakiego rodzaju zaburzeniami mamy do czynienia, wykonać pogłębioną diagnostykę mającą na celu znalezienie przyczyny utraty masy ciała i rozpoznanie choroby. Na tej podstawie można dobrać odpowiedni rodzaj interwencji żywieniowej, która wspomoże leczenie przyczyny zaburzenia.
Właściwa interwencja nie musi od razu oznaczać sztucznego żywienia preparatami przemysłowymi. Czasami zwykła modyfikacja diety lub włączenie leków doustnych może spowodować, że nasz problem zostanie skutecznie wyleczony, a z czasem znowu wrócimy do dawnego wyglądu i sił. Najważniejsze jest, żeby wcześnie i we właściwy sposób zareagować.