Felietony

  • Antypedagogika teatralna

    Antypedagogika teatralna

    Jako dyrektor teatru dla dzieci powinienem być autorytetem w dziedzinie dziecięcej wrażliwości, potrzeb rozwojowych, ich percepcji etc. Otóż w pewnym sensie jestem, a w innym nie jestem. Poza piastowaniem zacnego stanowiska, a co za tym idzie – tytułu eksperta od spraw dzieci i widowisk, jestem bowiem także ojcem trójki stosunkowo młodych potomków. Pięciolatki i dwóch […]

  • Sposób na tajemnicę

    Sposób na tajemnicę

    Małe dziecko jest dla nas tajemnicą. Myślę o tych pierwszych latach, w których powoli się z nim zaznajamiamy – jakie są jego pragnienia, czego się boi, dlaczego się śmieje, dlaczego płacze. Czytamy książki, które nam wytłumaczą nam zachowania malca, a potem i tak większość rzeczy nas zaskakuje. I to wszystko dzieje się zupełnie inaczej niż […]

  • Wicza w Miniaturze – ostatni felieton

    Wicza w Miniaturze – ostatni felieton

    Od ośmiu lat mam przyjemność pracować wśród osób, którym zależy na teatrze. Jestem wśród tych, którzy swoim zaangażowaniem zapracowali na sukces Miniatury. Niesamowita przygoda, w której uczestniczyłem, właśnie dobiega końca. Były to dwie kadencje – pierwsza trzyletnia i druga pięcioletnia. Chociaż uważam, że jeszcze nie wszystko zostało zrobione, to jednak mam głębokie przekonanie, że po […]

  • Felieton – Czy warto przespać wakacje?

    Felieton – Czy warto przespać wakacje?

    Jeżeli masz w sobie tyle siły, żeby gdzieś wyjechać, to znaczy, że masz tyle siły, żeby dokonać zmiany. Sierpień, podobnie jak grudzień, ma w sobie potencjał do porządkowania, planowania, podejmowania decyzji. Tych najbardziej kluczowych, które potrafią zmienić naszą rzeczywistość. Weźmy na przykład taką Solidarność. Strajki w 1980 roku doprowadziły do podpisania porozumień sierpniowych. Dwadzieścia jeden […]

  • Co by się stało, gdyby literatura zniknęła?

    Co by się stało, gdyby literatura zniknęła?

    Co by się stało, gdyby literatura zniknęła? Nagle. Cała – ta, która była, ta, która miała powstać. Nic. Żadnego powodu do czytania. Czujecie tę ulgę? Luksus widzenia świata bez konieczności zaglądania w czyjeś przemyślenia, fabuły, w życie zmyślonych bohaterów? Mało tego, znikają też wszystkie litery, znaki, ludzkość nic nie zapisuje. Nie notujecie, nie robicie list […]

  • Eksplozja euforii

    Eksplozja euforii

    Przechodzimy w kolejny rok z głową pełną planów. Układamy sobie marzenia. Czasami na kartce papieru robimy rachunek zysków i strat. Staramy się nadać kierunek naszemu życiu na kolejny rok. Co z tych planów zostaje? Czy mogą być miernikiem naszego szczęścia, kiedy rok się kończy? Niektórzy uważają, że lepiej nie zawracać sobie głowy układaniem przyszłości, uważają, że […]

  • Pochwała trudu

    Pochwała trudu

    Nie wierzę w śmierć… na spektakl o takim tytule chciałbym wszystkich zaprosić w listopadzie do Miniatury. O sprawach życia i śmierci jest ten tekst autorstwa o. Wacława Oszajcy. Jednak dziś nie będzie o śmierci, ale o rzemiośle i nieodzownym jego elemencie, jakim jest trud.  Ukrzyżowany Chrystus z bazyliki Mariackiej ma swoją legendę związaną z powstaniem tej […]

  • Wszystko w porządku… ale czy na pewno?

    Wszystko w porządku… ale czy na pewno?

    W oczekiwaniu na sobotę już w czwartek sięgam po czerwone wino. Dziecko wykąpane i najedzone właśnie zasypia w swoim pokoju. Jeszcze bajka – o tym zapomniała pewna dobra matka. To ona opowiedziała mi historię, którą chciałabym się z Państwem podzielić. Jest to historia o chęci pożyczenia ode mnie książki, jak się Państwo domyślają, nigdy nie […]

  • Po co nam zasady?

    Po co nam zasady?

    Lato minęło. Niepostrzeżenie, jak zwykle. Pocieszam się myślą, że jesień, zima, wszelakie smutne deszczowe dni również miną szybko i niepostrzeżenie. Chociaż czy tylko Wy macie wrażenie, że lato mija dużo szybciej niż zima? No, ale cóż. Czas upływa, a my coraz młodsi. Nie jesteśmy. Dziś nie będzie jednak o słońcu w Toskanii, ani komarach na […]

  • Jednooki Oli i zagadka Sprytnego Włóczęgi – rozdział 10

    Jednooki Oli i zagadka Sprytnego Włóczęgi – rozdział 10

    – No, dzieciaki, zeskakiwać z paki! – tubalnym głosem zakrzyknął pan Aung. – Pozdrów dziadka, Zwe! – dodał, machając im na pożegnanie wielką jak placek poori dłonią. Myint Myat nie mylił się w swoich wstępnych obliczeniach: od jaskini Sadan istotnie dzielił ich szmat drogi. Wielka przygoda skończyłaby się najpewniej zbiorowym padnięciem plackiem na drogę, gdyby […]

  • Szkolne reformy… dobre czy złe?

    Szkolne reformy… dobre czy złe?

    Za nami sierpień w deszczu i ulewach, wiatrach, wichurach. Wrzesień, rusza nowa-stara szkoła. Niewiele już pamiętam z tamtego, pierwszego dnia, ale jedna refleksja do dziś została; od dziś przez osiem lat będę chodził do tej jednej szkoły. Żyję krócej niż ta perspektywa długich, bardzo długich lat spędzonych w jednym miejscu. Teraz brzmi to zabawnie, bo […]

  • Wyżej, lepiej, bardziej, mocniej…

    Wyżej, lepiej, bardziej, mocniej…

    Wakacje wakacjami, a ja sobie myślę o tym, jak my wciąż gonimy – za życiem, za byciem wciąż lepszymi i lepszymi. Mało wakacyjny temat, prawda? I myślę, że czasem sami sobie robimy pod górkę. Sobie i, co gorsza, naszym dzieciom. Pędzimy i wciąż podnosimy sobie poprzeczkę. Gdy tylko nam się wydaje, że ona już jest […]

  • Jednooki Oli i zagadka Sprytnego Włóczęgi rozdział 8 i 9

    Jednooki Oli i zagadka Sprytnego Włóczęgi rozdział 8 i 9

    Rozdział 8 Zakończenie Każdy poszukiwacz przygód powinien wiedzieć, kiedy powiedzieć „pas”. Siedmiu członków Gildii ze spuszczonymi głowami siedziało wokół niskiego stolika w domu dziadka Zwego. Popijając gorącą herbatę z mlekiem, myśleli o jednym: powinni byli powiedzieć „pas” wcześniej. – Nie wybaczę sobie, jeśli Poe Kwa nie wyjdzie z tego cało – głos Zwego drżał. Na […]

  • Kiedy spacerujemy together

    Kiedy spacerujemy together

    Spacerują turyści od Bałtyku do Tatr. Pogoda średnio dopisuje. Idą. Ja też idę w ten lipcowy wieczór. Miarowe kroki, rytm, mantra. Dobry czas na wakacyjną refleksję. O barwach Artyści lubią rozprawiać o kolorach. Stają naprzeciw bieli, która jest niczym innym jak sumą wszystkich barw, i chcą wydobyć, wyrwać jedną z nich. Wyrwać bieli czerwień, zieleń, […]

  • Jednooki Oli i zagadka Sprytnego Włóczęgi

    Jednooki Oli i zagadka Sprytnego Włóczęgi

    Rozdział 7 Nim Gildia dotarła w okolice Latkany, tak wszyscy jej członkowie, jak i członkinie, po wielokroć zdążyli przekląć w duchu Włóczęgę, jego złoto, podróżowanie i przygody w ogóle. Ciemno było choć oko wykol, do tego z masywu Zwekabin zeszła gęsta jak mleko mgła. Mimo wspomagania się latarkami, ośmioro wędrowców co i rusz potykało się […]

  • Katharsis

    Katharsis

    Sztuka łatwa i przyjemna może dać nam kilka minut odprężenia. Jednak niekoniecznie relaksu powinniśmy oczekiwać od teatru. Przecież możemy pójść nad morze i popływać. Dlaczego warto oglądać spektakle teatralne i jakie może przynieść to korzyści nam i naszym podopiecznym? Cechą wyróżniającą teatr spośród innych sztuk jest możliwość przeżycia emocji w bezpiecznym miejscu w obecności innych […]

  • Prehistoryczny „modern father”. Rzecz o obowiązkach i pomocy w rodzinie

    Prehistoryczny „modern father”. Rzecz o obowiązkach i pomocy w rodzinie

    Świat się zmienia i wszystkie jego aspekty próbują tym zmianom dotrzymać kroku. Zmienił się więc na przestrzeni wieków klimat, zmieniły się gatunki zwierząt stąpające po ziemi, zmieniły się ustroje, rządy, priorytety, zmienili się też ludzie i ich role. Na całe szczęście dla ludzkości, zmienili się również i mężczyźni oraz ich podejście do roli ojca w […]

  • Jak cię widzą, tak cię piszą

    Jak cię widzą, tak cię piszą

    Czasem się zastanawiam, co myślą na mój temat rodzice, których mijam, gdy odprowadzamy nasze dzieci do szkoły. Ci rodzice, którzy nie wiedzą, że piszę książki. Pewnie sobie myślą, że to jakaś biedna, zaniedbana matka, która tylko z przyzwyczajenia okryła się jakimś chomątem, założyła go na pidżamę i tak idzie ze swoimi dziećmi do placówki edukacyjnej. […]

  • „Kogut” – historia prawdziwa?

    „Kogut” – historia prawdziwa?

    Słowo od autora – Maurycego Embe W dzieciństwie spędzałem część wakacji w leśniczówce w Borach Tucholskich. Budynek był z czerwonej cegły. Stał w lesie na zupełnym odludziu. Do najbliższej wsi było ponad pięć kilometrów, a i sama „wieś” liczyła może 50 mieszkańców. Klimat tamtych okolic można odnaleźć w „Wiatrołomach” E. Paukszty. Pamiętam jak na wakacje […]

  • Pierwszy stopień do piekła…?

    Pierwszy stopień do piekła…?

    Nie jesteśmy sami na ziemi. Istnieje wiele kultur i tradycji. Hołubimy „nasze”, często tak gorliwie, że tylko „nasze” dla nas istnieje, a wszystko inne nastręcza kłopotów i wzbudza niechęć. Jednak rozpoznanie własnej kultury może mieć sens tylko w kontekście innych kultur i tradycji. Magiczne słowo „otwartość” nie musi oznaczać, że odrzucamy to, co w naszej […]