Autorki: Wiktoria Aszyk, Julia Degowska, Zuzanna Jurkiewicz, Monika Popow, Marzena Szymkowiak, Iwona Woźniewska
Czwartek, godzina 15.00. Do Schroniska OTOZ Animals Ciapkowo wchodzi grupa młodych ludzi. Kierują się do kociarni, wchodzą do boksów, głaszczą koty, bawią się z młodzikami. Wszystko wygląda ładnie – kociaki zdają się być szczęśliwe, niektóre z nich inicjują kontakt z człowiekiem, inne pozwalają na drapanie za uchem, a są też i takie, które leniwie tolerują obecność gości. Kocie pomieszczenia są zadbane, przystosowane, z funkcjonalnym i estetycznym wystrojem. Rezydenci mają do dyspozycji szereg drapaków, zabawek, a nawet poidełka typu fontanna. Przypominam Państwu, że jesteśmy w schronisku. Warunki dla kotów można porównać do pięciogwiazdkowego hotelu. Od czasu do czasu do kociej przestrzeni wchodzą osoby potencjalnie zainteresowane adopcją. Głaszczą koty i kocięta, wysłuchują historii o zwierzętach, ich potrzebach i charakterach. Mało kto z nich wie, co skryje się za drzwiami z napisem „Nie wchodzić”…
Po wejściu za zakazane drzwi poczułam smutek – to tu mieszkają koty, które są w bardzo ciężkim stanie. Moją uwagę przyciągnął maluch chory na hipoplazje móżdżku. Jest to bardzo rzadka wada, która może spowodowana obciążeniem genetycznym albo zakażeniem w życiu płodowym. Chorujące na hipoplazję zwierzę ma trudności z utrzymaniem równowagi, dokuczają mu też bóle oraz zawroty głowy. Za drzwiami z tabliczką „nie wchodzić” mieszkają też inne cierpiące zwierzęta – chorują na koci katar, FIP, białaczkę czy cukrzycę. W schronisku żyje ponad pięćdziesiąt małych kociaków. Nikt nie kontroluje rozmnażania się zwierząt wolnobytujących ani bardzo często wychodzących. Wiele osób nie kastruje swoich kotek, mimo iż wielokrotne ciąże są dla nich niebezpieczne i grożą ropomaciczem.
Koty to indywidualiści. To oczywiste, chociaż tak często o tym zapominamy. Wydają się fajne do momentu, kiedy się przymilają i pragną uwagi człowieka, ale tak naprawdę dobrze wiedzą, czego chcą od życia i po to przychodzą. Niektórych może denerwować, że są tak podobne do ludzi – pragną obrać określoną ścieżkę i dumnie nią kroczyć, bo wiedzą, że na to zasługują. Choć koty mają tak ewidentnie pozytywne cechy, ludzie wolą bardziej posłuszne zwierzęta, które mogą mieć pod ręką na zawołanie. Tresura daje poczucie władzy. Koty nie lubią podporządkowania, czasem jednak pragną pieszczot i uczucia. Są kochającymi zwierzętami, jeżeli damy im to, czego potrzebują, z odrobiną ludzkiej miłości.
Mówi się, że koty są tajemnicze, chodzą własnymi ścieżkami, nie mają głębszych relacji z człowiekiem. Często zapominamy jednak, że koty, podobnie jak inne zwierzęta, mają swoje charaktery – każdy jest inny i wyjątkowy. Decydując się na adopcję, możemy trafić na kota, który chce być w centrum uwagi. Może jednak trafić się nam taki, który chowa się po kątach i daje się pogłaskać tylko wtedy, kiedy ma na to ochotę. Trzeba jednak pamiętać, że każde zwierzę – niezależnie od swoich cech, zasługuje na opiekę i dobre traktowanie. Biorąc kota do domu, chcemy zapewnić mu jak najlepsze warunki. Kupujemy zabawki i wysokie drapaki z budkami do spania, podczas gdy one wolą pudełko po butach. Nie bawią się dedykowanym im patyczkiem z myszką, za to niepostrzeżenie wyjmą nam słomkę z kubka. Koty bywają też zmienne – najpierw chcą być głaskane, by za chwilę, z sobie tylko znanego powodu, podrapać właściciela. Warto jednak przymknąć oko na tych kilka negatywnych cech. Koty są wrażliwe i pełne spokoju, potrafią odwrócić naszą uwagę od zmartwień, a ich niezależność może nas samych zainspirować do przyjęcia takiej postawy i twardszego stąpania po ziemi. Chwila nieobecności zwierzaka w naszym życiu będzie odczuwalna jeszcze długo. Kota będzie nam brakowało!
Pomimo że schroniska starają się zastąpić kotom ciepły, kochający dom, nigdy się nim nie staną. Placówki potrzebują też więcej pomocy, niż nam się wydaje. Kotów przybywa, miejsca natomiast jest coraz mniej. Brakuje karmy oraz leków. Pamiętajmy więc, że nawet niewielka kwota, wpłacona na rzecz schroniska, może zdziałać dużo.
Nie zapominajmy też o tym, jak ważna jest nasza uwaga. Możemy mówić: „nie mam czasu”, „to nie moja sprawa”, „nie obchodzi mnie to”, ale czy koty nie zasługują na naszą uwagę? Czy tylko dlatego, że jesteśmy ludźmi, gatunkiem dominującym, nie musimy dbać o potrzeby innych stworzeń? Warto zadać sobie to pytanie.
Za drzwiami z napisem „Nie wchodzić” codziennie przybywa potrzebujących kotów. Niektóre z nich są poważnie chore i wymagają specjalistycznego leczenia. Mogą liczyć wyłącznie na człowieka. Zachęcamy do działania na ich rzecz. Bądźmy dla siebie wzajemnie lepsi i bardziej wrażliwi.
OTOZ Animals Schronisko dla bezdomnych zwierząt „Ciapkowo”
Nr konta 50 1440 1026 0000 0000 0452 8344
Tytułem: „Pomagam zwierzętom”
