Pobyt z dzieckiem nad wodą i rozgrzaną słońcem plażą może być bardzo przyjemny, ale i niebezpieczny. Plaża jest dla dzieci miejscem pełnym atrakcji. Można tutaj budować zamki z piasku, kopać doły i zbierać muszelki. Słońce oczywiście korzystnie wpływa na nasze zdrowie, ale aby odpowiednio wyzyskiwać jego zalety, musimy zachować umiar i szczególną uwagę. Korzystanie z pełni uroków plażowania wymaga wcześniejszego przygotowania.
Jaką plażę wybrać?
Najlepiej jeśli będzie to plaża czysta, bez zwierząt i z ratownikiem. Wejście do wody powinno być łagodne, wtedy dziecko będzie mogło bawić się przy brzegu. Warto też sprawdzić, czy kraj do którego się wybieramy, będzie odpowiedni dla naszego malucha. Dzieci, zwłaszcza te małe, źle znoszą upały. Dlatego na początek najlepsza będzie plaża w Polsce nad Bałtykiem lub na Mazurach, a nie w egzotycznych krajach. Przed dalekimi wyprawami konieczna jest konsultacja z lekarzem, niezbędne mogą okazać się dodatkowe badania, a być może również i szczepienia.
Zasady plażowania
Przede wszystkim wiele zależy od tego, w jakim wieku jest nasze dziecko. Pamiętajmy, że nie każde dziecko należy traktować tak samo, a z pewnością te najmłodsze wymagają szczególnej uwagi.
Dzieci 0–6 miesięcy
W godzinach największego promieniowania, czyli między 11.00 a 16.00, najlepiej zostać w domu. Jeśli już wychodzimy, najkorzystniej jest spędzać czas w cieniu. Pamiętajmy, że w południe nie jesteśmy bezpieczni nawet pod parasolem; promienie UV odbijają się od piasku i dziecko jest narażone na ich oddziaływanie. Skóra dziecka jest bardzo cienka i znacznie bardziej delikatna niż u osoby dorosłej, dlatego dużo szybciej ulega poparzeniu. U dzieci do 6 miesięcy lepiej nie stosować żadnych filtrów. Skóra jest tak cienka, że bardzo łatwo przepuszcza promienie, a żaden krem nie ochroni dziecka przed słońcem. Nie musimy jednak zostawać w domu. Możemy spacerować, ale wybierajmy miejsca zacienione i koniecznie zamontujmy parasol ochronny.
Dzieci 6 miesięcy +
Maluchy, które skończyły pół roku, mają już bardziej odporną skórę niż noworodki. Koniecznie musimy smarować je filtrem z minimum 20 SPF; wybierajmy też kosmetyki dedykowane dzieciom i niemowlętom. Dziecko musimy nasmarować porządnie w domu, na pół godziny przed wyjściem na plażę. Smarujemy całe ciało – również szyję, uszy i kark. Konieczne jest powtarzanie tej czynności co dwie godziny i po każdej kąpieli. Nie dopuszczajmy do sytuacji, kiedy smarujemy malucha dopiero po przybyciu na plażę. Kremy z filtrami chemicznymi możemy stosować dopiero u dzieci powyżej roku. Pamiętajmy też o tym, że dzieci do 3 lat nie powinny być wystawiane bezpośrednio na słońce. Powinniśmy więc zabrać na plażę parasol lub namiocik. Maluch powinien być też odpowiednio ubrany, najlepiej w bawełnianą koszulkę, krótkie spodenki i koniecznie okrycie głowy (np. kapelusz, czapka). Mogą też przydać się okulary przeciwsłoneczne lub buciki, jeśli plaża okaże się zanieczyszczona, a piasek – zbyt gorący.
Co ze sobą zabrać?
Gdy wybieramy się z maluchem na plażę, często zabieramy bardzo dużo zabawek i gadżetów. Jednak to nie one są najpotrzebniejsze. Przede wszystkim musimy wziąć krem z filtrem, aby regularnie smarować skórę dziecka. Niezbędny jest kapelusz, a najlepiej, jeśli mamy taką możliwość, wziąć dwa lub trzy na zmianę; przydadzą się w nagłych wypadkach, takich jak zamoczenie. Powinniśmy zabrać również koszulki na zmianę; najkorzystniejsze będą bawełniane, zapewniające ochronę przed słońcem.
Jeśli wybieramy się w dalszą podróż na wakacje, koniecznie zabierzmy książeczkę zdrowia dziecka. Bardzo ważna może okazać się również apteczka. Nie wrzucajmy jednak do niej byle czego! Mogą być przydatne jedynie sprawdzone, nieprzeterminowane medykamenty. Podstawą są leki przeciwgorączkowe, środki na kleszcze i komary, sól fizjologiczna, którą możemy opłukać oko w wypadku dostania się czegoś do środka, gaziki, a także żel łagodzący po ukąszeniu owadów.
Zabawa w wodzie
Najpierw należy sprawdzić, czy woda nadaje się dla dziecka. Jeżeli jest brudna, mętna i wygląda na zanieczyszczoną lub pływają w niej meduzy, nie pozwalajmy dziecku do niej wchodzić. Następnie należy zbadać reakcję dziecka. Fakt, że do tej pory uwielbiało kąpiele w wannie, nie oznacza, iż od razu pokocha morze. Jeśli dziecko nie boi się wody, najlepiej będzie znaleźć miejsce tuż przy brzegu, aby mieć cały czas oko na malucha. Jeżeli kąpiel, to tylko we dwoje; woda, zwłaszcza morska, jest bardzo niebezpieczna – jedna niewielka fala może przewrócić dziecko. Możemy też założyć dziecku dmuchane rękawki, które są bezpieczniejsze niż koło. Gdy korzystamy z łódki, kajaka czy rowerka wodnego, zawsze bezwzględnie zakładajmy dziecku kapok. Po kąpieli malca trzeba wysuszyć, nasmarować kremem z filtrem i założyć mu suche ubranie.
Uważajmy by dziecko się nie zgubiło
Na plaży łatwo się zgubić, zwłaszcza ciekawskim dzieciom. Nie pozwalajmy dziecku zbytnio się oddalać; ustalcie, że wolno mu odejść na tyle, na ile widzi mamę lub tatę, a Wy jesteście w stanie utrzymać kontakt wzrokowy z pociechą. Starsze dzieci powinny znać swoje imię i nazwisko oraz adres. Możemy też pokazać dziecku np. ratownika i wytłumaczyć, że ma się do niego zgłosić w wypadku zgubienia z prośbą o pomoc. Warto też przed wakacjami zakupić specjalne opaski na rękę z numerem telefonu do rodzica, szczególnie dla młodszych dzieci, które w przypadku zagubienia nie będą w stanie powiedzieć, jak się nazywają.
Gdyby się zdarzył wypadek, wołanie „pomocy” czy „ratunku” może nie przebić się przez huk fal, a machanie ręką może być odczytane jako pozdrowienie kogoś. Aby dać sygnał ratownikowi, że potrzebujesz pomocy, krzyżuj i rozkładaj nad głową obie ręce. Zapamiętajmy lub wpiszmy do komórki numery telefonów alarmowych: 601 100 100 (numer ratunkowy nad wodą), 112 (europejski numer ratunkowy). Dzwoniąc, określmy dokładnie miejsce zdarzenia, co się stało, ilu osób dotyczy zdarzenie i w jakim są stanie; należy się także przedstawić.
Tekst: Katarzyna Anuszewska