Together Magazyn » Aktualności » Wynajmujesz mieszkanie? Urządź je nietypowo

Wynajmujesz mieszkanie? Urządź je nietypowo

Kiedy wynajmujemy mieszkanie, najczęściej jesteśmy zdani na istniejącą już aranżację. Wiąże się to z kosztami, które musi ponieść wynajmujący, podczas podjęcia decyzji o wynajmie. Każda osoba wynajmująca planuje zarobić na wynajmowanym mieszkaniu, a także mieć pewność, że na bieżąco ktoś będzie go doglądał, dbał o nie i pilnował, aby wszystko było w jak najlepszym porządku.

Aranżacja praktyczna

Aranżując takie mieszkanie, jedni właściciele zwracają uwagę na funkcjonalność, inni natomiast wstawiają meble stare, najczęściej z czasów PRL lub najtańsze, jakie udało im się zdobyć czy zakupić, aby w przypadku nierzetelnych wynajmujących nie było szkoda wyposażenia.
Oczywiście z wynajmem wiążą się nie tylko zyski, jak i ryzyko. Wszystko zależy bowiem od wynajmujących i ich podejścia do szanowania cudzej własności. Wszelkie elementy, które zastajemy w mieszkaniu, nie podlegają naszej własności, a jedynie użyteczności, więc wypada je zachować i dbać o nie na swój określony sposób.

Wynajem, czyli spokój

Jeżeli mieszanie jest nowoczesne, w pełni wyposażone, zadbane, a meble – nowe, nie mamy problemu, aby je urządzić. Własne dodatki, wprowadzenie określonej kolorystyki i kilku drobiazgów spowoduje, że będziemy się czuć w mieszkaniu jak we własnym domu i nawet nie odczujemy istoty wynajmu. W przypadku długotrwałego wynajmowania mieszkań pozwala nam to na pełną swobodę i elastyczność w zmieniających się warunkach życia; nie musimy być zobligowanym do spłacania kredytu mieszkaniowego przez kolejnych 30 lat. Mieszkania możemy zmieniać co roku albo pomieszkać w nim kilka lat, a następnie zmienić życie i lokalizacje. Nasza kreatywność na urządzenie takich mieszkań rozwija się z każdym nowym miejscem, a dostępność mebli i wyposażenia jest elementem wyjściowym.

Kolor ma znaczenie

Gdy wynajmujemy mieszkanie, które było odświeżane pobieżnie i tylko sporadycznie, a meble nie są pierwszej jakości, ale przekonuje nas lokalizacja mieszkania, czynsz wynajmu oraz bliskie położenie w okolicach miejsca pracy, to nic straconego. Istniejące elementy nie powinny nas zniechęcać. Możemy je urządzić po swojemu. Jeżeli właściciel zgodzi się na zmianę kolorystyki ścian, mamy możliwość wprowadzenia pierwszych zmian, które całkowicie wpłyną na odbiór mieszania. Jeśli nie, wówczas możemy manewrować pokrowcami, dodatkami, materiałami, dywanami, obrazami, które przełamią określoną, ale mało sprzyjającą nam barwę.

Wynajmując, możemy natrafić na ściany w kolorze zielonym, czerwonym czy pomarańczowym. Jeżeli tak intensywne barwy widnieją tylko na fragmencie ściany albo na jednej ze ścian, jest to idealny akcent kolorystyczny, który nie wpływa w żadnym stopniu na naszą psychikę. Jeżeli jednak wszystkie ściany są pokryte dominującą barwą, samopoczucie wynajmującego po pewnym czasie może ulec zmianie. Kolor czerwony wpłynie na większą nerwowość, zielony – na depresję, a żółty doda zbyt wiele energii, przez co nie będzie można się wyciszyć. Jeżeli układ mieszkania i lokalizacja nam odpowiada, ale kolorystyka kompletnie nie pasuje, musimy do mieszkania wprowadzić jak najwięcej jasnych barw, które osłabią wizerunkowo dominującą barwę na ścianach. Więcej kolorów może wprowadzić większy chaos, a tym samym – wrażenie bałaganu. Na stare meble – sofy, wersalki, łóżka – warto narzucić jednorodne kolorystycznie narzuty, a na nich położyć poduszki z poszewkami nawiązującymi lekkim akcentem do kolorystyki ścian – w drobne czerwone kropeczki, z motywem zielonej rośliny albo pomarańczowe paski. Fotele warto potraktować podobnie, a na stolikach postawić świece w barwach pokrewnych do ściany, w bieli, beżach lub o lekkiej szarości i nawiązać do zastosowanych narzut. Warto także wprowadzić jasne zasłony, oraz dekoracyjne oświetlenie LED w postaci ozdobnych kul, które dodadzą mieszkaniu romantycznego klimatu. W łazience można ustawić ozdobne kosze, pudełka i koszyczki, które odmienią wygląd łazienki, dekoracyjnie ułożyć ręczniki z delikatnym akcentem kolorystycznym dominującym w mieszkaniu bądź położyć na podłogę charakterystyczny dywanik.

Bezinwazyjna aranżacja

Każdemu wnętrzu możemy nadać drugie życie, bez względu na możliwości aranżacyjne. Możemy zmienić kinkiety na swoje twórcze dzieła – stworzyć samodzielnie lampę chmurę, żyrandole osłonić papierowymi lub plastikowymi abażurami własnej roboty albo powiesić na nich kule sznurkowe, które dodadzą lekkości ciężkim wizualnie przedmiotom.

Kiedy mieszkanie jest puste lub zagospodarowane częściowo – w pełni wyposażone są tylko kuchnia i łazienka – wówczas możemy traktować wynajmowane mieszkanie jako własną przestrzeń do aranżacji. Nie musimy wydawać od razu worka pieniędzy na nowe meble, co do których nigdy nie wiadomo, czy będą pasować do kolejnego mieszkania w przyszłości. Możemy część wyposażenia wykonać samodzielnie. Stworzyć stół z palety. Zrobić łóżko z palet, wykonać samodzielnie pufy do siedzenia, wykorzystując do tego opony bądź zrobić pufy workowe, wykorzystując ciekawy materiał i wypełniając go samodzielnie granulatem. Ze skrzynek możemy zrobić regał, a drabinę przeznaczyć na wieszak lub dekorację do salonu. Na stole z palety można ustawić kolorowe świece, a stare meble, sprzedawane za grosze, przemalować farbą w sprayu i wprowadzić je w nowej wersji do wynajmowanego pomieszczenia.

Każde pomieszczenie można także wypełnić roślinami w charakterystycznych i pasujących do miejsca doniczkach albo stworzyć swój własny zielnik, a doniczki ukryć w kartonie obłożonym dekoracyjnym papierem.

Kiedy we wnętrzu panuje klimat z czasów PRL-u warto dodać do niego współczesne nowoczesne elementy – ciekawe, wielkoformatowe zdjęcia na ścianach, nowoczesny dywan czy nowoczesne firany, które odmienią wizerunek pomieszczenia. Na czas wynajmu w meblościance można zmienić uchwyty na bardziej współczesny design, a część drzwiczek okryć bądź okleić papierem w jednolitej barwie. Przełamią one ciemnobrązowe lub brązowe wyposażenie, a ich usunięcie będzie łatwe w momencie zakończenia wynajmu. Stare fotele, które obecnie wzrastają na wartości, za zgodą właściciela odnowić – przemalować i okryć współczesnym materiałem. Luksfery sporadycznie można okleić półprzezroczystymi kolorowymi naklejkami, dzięki czemu inaczej będzie przenikać światło, a monotonna ściana stanie się jedną z najciekawszych w całym mieszkaniu. Trójwymiarowe kasetony na suficie można przemalować na kontrastujący kolor, a na drewnianej, ciężkiej, starej podłodze poukładać okrągłe dywaniki. Jeżeli na ścianach widnieją tapety z urozmaiconym wzorem, na ich części lub w centrum można powiesić ogromny arkusz papieru bądź plakat z lekką grafiką nawiązujący do wzoru z tapety. Przypinając go na szpilki do tapety, ani tapeta nie zostanie trwale uszkodzona i właściciel nie będzie miał pretensji o zmianę wyglądu wnętrza, a dominujący wzór nie będzie przytłaczał i wpływał negatywnie na nasze samopoczucie. Wystająca tapeta będzie tworzyć ramę do grafiki, a w przypadku zastosowania jasnych arkuszy papieru – naprzemiennie z pasami ułożonej tapety – powstanie dekoracyjna i bardzo efektowna kompozycja.

Jeżeli wynajmujesz mieszkanie, którego nie lubisz właśnie ze względu na aranżację, a właściciel nie pozwala Ci nic w nim zmienić, masz jeszcze jedno wyjście – wynieść do piwnicy (jeżeli takowa piwnica podlega wynajmowanemu mieszaniu) elementy małogabarytowe – abażury, stolik, nieefektowne krzesła czy fotele. Po zmniejszeniu objętości mebli, które nie prezentują się we wnętrzu dobrze, łatwiej będzie zastąpić je przedmiotami własnego użytku. Inspiracji szukać można we wszystkich tematach związanych z DIY, czyli tworzeniem czegoś z niczego. Wykorzystać warto wszystko, co z pozoru wydaje się niepotrzebne i zaaranżować je w taki sposób, aby wyglądało jak nowo kupione. Jako wynajmujący, nie wykosztujesz się, a właściciel nie będzie mieć obaw, że coś zostanie zniszczone.

Oceń