Sztuka jest nośnikiem wielu rzeczy, idei i spraw. Sztuka z jednej strony jest niemierzalna, gdyż możemy dzięki niej przenieść, co tylko chcemy, w jakiekolwiek miejsce chcemy, z drugiej zaś – to towar, który z wiekiem zyskuje. Towar, który w pewien specyficzny sposób jest mierzalny. To wszystko sprowadza się do jednej prostej idei: do czegoś, co ponownie ma znaczenie, jest ważne i do czego wszyscy wracamy – do wartości.
Wartość tak jak sztuka jest nośnikiem, bo nie jest niczym innym, jak pewnym zbiorem pożądanych cech; nieważne, czy mają wymiar etyczny, moralny, czy też wprost ekonomiczny. Gdybyśmy poszli dalej, wartość to pożądany przymiot osób bądź przedmiotów.
Kluczowe zatem wydaje się połączenie sztuki i wartości, a idąc dalej, odpowiedź na pytanie, jaka jest wartość sztuki w przestrzeni publicznej czy biznesowej.
Lepsza jakość życia
Sztuka sama w sobie podnosi jakość życia, wpływa na zmysły, może oddziaływać na nasze samopoczucie. Poprzez sztukę edukujemy się kulturalnie, rozwijamy naszą wyobraźnię, pobudzamy zmysły. Sztuka może być nośnikiem idei, wpływać na nasze przekonania. Patrząc od strony artysty/twórcy, sztuka jest wyrażeniem tego, co jest w nich najgłębiej; stwarza możliwość wykrzyczenia bądź wyśpiewania światu jego radości i bólu. Artysta poprzez sztukę może kreować idee, wyrażać tożsamość innych, ale też dopełniać przestrzeń.
Wymierna wartość sztuki
Pozostaje jeszcze ważna rzecz, bo sztuka to jeden z nielicznych, jeśli nie jedyny towar na świecie, który z wiekiem zyskuje na wartości. Jest on warty tylko tyle i aż tyle, ile klient za niego zapłaci. Oczywiście, tak jak w przypadku każdego innego towaru, ważny jest marketing i PR artysty. Niemniej, w odróżnieniu od innych towarów, na cenę sztuki wpływają też bezpośrednio wystawy twórcy i to, jak ją ocenią krytycy sztuki. Wedle tego jest to doskonała inwestycja finansowa, bo zwłaszcza młoda sztuka bardzo szybko zyskuje na wartości. Coraz częściej instytucje finansowe inwestują pieniądze klientów z sektora premium w młodą sztukę. Oczywiście tu ważne jest, aby następnie pracować nad wartością zakupów, poprzez odpowiednie kreowanie marki artysty, ale to osobny temat. Podobnie firmy ubezpieczeniowe na całym świecie muszą dywersyfikować ryzyko i również inwestują fundusze bezpośrednio w zakupy dzieł sztuki.
Przestrzeń publiczna i biznesowa
Uwzględniając powyższe uwagi, można zdecydowanie pokazać, jak sztuka wpływa na wartość przestrzeni, którą się otaczamy – niezależnie, czy to jest przestrzeń biznesowa, czy publiczna. Co więcej, przestrzeń publiczna jest też ściśle powiązana z biznesem.
Na całym świecie, a więc również na trójmiejskim rynku, można wskazać wiele przestrzeni, gdzie sztuka podnosi wartość miejsc. Trend ten mocno zakorzenił się wśród deweloperów, którzy, korzystając z mariażu tradycyjnych form malarstwa, technologii i digitalizacji, wprowadzają sztukę na elewacje, na klatki schodowe do części wspólnych czy jako drobne elementy dekoracyjne. Tutaj mocno wyróżnia się Dorota Krzyżanowska, uznana na całym świecie trójmiejska artystka, która dla jednego z deweloperów ubogaciła swoją twórczością przestrzeń na nowo powstałym osiedlu. Od lat wypracowuje ona sposoby na zaistnienie adekwatnej sztuki na wysokim poziomie artystycznym w przestrzeniach, gdzie potrzebna jest optymistyczna, świeża i przyjazna, a jednocześnie niebanalna atmosfera. Jej modus operandi jest pionierski i godny naśladowania. Można zdecydowanie powiedzieć, że jest to wartość wielowymiarowa, bo nie tylko pozwala ładniej mieszkać, wyróżnić się, dopełnić przestrzeń w elementy dobrego malarstwa, ale również podnosi prestiż miejsca.
Czy przełoży się na wymierny finansowo efekt? To już pytanie do dewelopera, czy za modnym trendem idą też korzyści finansowe. Prawda jest taka, że po sztukę sięgają również inne branże. Szpitale czy prywatne firmy medyczne także wiedzą, że obcowanie z odpowiednio dobraną sztuką pozwala znaleźć ukojenie osobom zmagającym się z chorobą czy rodzinom, które je wspierają. Wiedzą, że odnalezienie spokoju jest niezwykle istotne, a jeśli w tym pomoże sztuka, to chętnie po nią sięgają.
Coraz częściej również firmy z sektora przemysłowego sięgają po twórców, bo chcą się wyróżnić. Sztuka nadaje im tożsamość wizualną, ale też obrazuje wartości, które reprezentuje firma. Ciekawym przykładem w trakcie realizacji jest zaangażowanie młodej artystki, Małgorzaty Diakowicz, do namalowania wartości firmy z branży o ścisłym profilu. Niebanalne jest wyrażanie wartości poprzez tak subtelny nośnik wartości, jakim jest sztuka.
Kultura i edukacja
Nie należy również zapominać, że pozostaje jeszcze jeden ważny element sztuki, a mianowicie – kultura i edukacja. Nawet wprowadzając sztukę do przestrzeni użytkowej, na przedmioty użytkowe, możemy edukować społeczeństwo, pokazując właśnie bogactwo narodowe i kulturalne, jakie mamy w swoich zasobach. W Polsce obserwuje się coraz wyraźniej rozwijający się rynek odbiorców sztuki (dynamika 30%), a przyczyną opóźnienia w stosunku do innych krajów nie jest niedobór środków finansowych na zakup, lecz brak edukacji właśnie w kulturę oraz brak tradycji kupowania dzieł sztuki.
Z wartością sztuki ściśle wiąże się fakt, że młodzi twórcy, artyści, z dobrym wykształceniem i genialnie przekazanym warsztatem, niestety nie umieją się odnaleźć na rynku. Bez znaczenia, z jakim nośnikiem wartości ma do czynienia, rządzi się nadal swoimi prawami. Mamy wielu genialnych, młodych twórców, posługujących się różnymi technikami, którzy nie umieją się zupełnie odnaleźć na rynku. Z tej właśnie przyczyny narodził się pomysł, który jest już realizowany – połączenia społecznych działań na rzecz młodych twórców, sztuki, przestrzeni publicznej i biznesowej. Działania społeczne na rzecz młodych twórców, którzy nauczą się, jak funkcjonować w przestrzeni biznesowej, podnosząc jej wartość, a dla siebie przełożą to na wartość finansową, przynoszą już wielowymiarowy efekt. Poprzez „Magazyn Together” młodzi twórcy mogą się kontaktować z impresariatem, który edukuje, promuje kulturalnie, uczy oraz pomaga zaistnieć w przestrzeni biznesowej i publicznej.
Foto: Dorota Krzyżanowska – technika własna na płótnie – projekt obrazu, którego oryginalna realizacja w wymiarach 5 m/1,7 m jest własnością prywatnych kolekcjonerów pod Szczecinem w Polsce. Obraz realizuje potrzeby rodziny właścicieli dzieła i zawiera wspierające treści dla działalności, jaką prowadzą w swoim miejscu zamieszkania