Together Magazyn » Aktualności » Praga na weekend albo… nieco dłużej

Praga na weekend albo… nieco dłużej

 

Większość turystów, którzy odwiedzili stolicę Czech, deklaruje, że z przyjemnością tutaj wrócą. Jeśli nie mieliście jeszcze możliwości, by zawitać do Pragi, najwyższy czas nadrobić te zaległości. Praga nie jest przereklamowana – to jedno z najpiękniejszych miast na świecie, nie tylko w Europie.

Miasto, które przyciąga

Praga, nie bez przyczyn określanej jako Serce Europy, którą tworzyli przedstawiciele różnych kultur, dosłownie zapiera dech w piersiach swoim monumentalizmem. Nie jest przy tym aż tak bardzo rozległa jak Londyn czy Paryż. Turysta z Polski mimowolnie będzie porównywał Pragę z Warszawą. Architektura Pragi zachowała się prawie w całości podczas II wojny światowej, co widać niemal na każdym kroku – po zabytkach sztuki sakralnej, kamienicach z secesyjnymi zdobieniami czy otwartych placach, parkach i cmentarzach. Warszawa stwarza wrażenie miasta znacznie bardziej nowoczesnego, tworzonego na nowo, natomiast Praga – dostojnego i zanurzonego w historii, która nieprzerwanie trwa od wieków. Czas jakby tutaj zwalniał, a nawet się zatrzymywał. Siła przyciągania Pragi jest naprawdę ogromna.

Kilka praktycznych uwag

Co może cieszyć, nie musimy się obawiać szoku cenowego, który jest nieodłączną „atrakcją” w wielu popularnych miejscach na świecie. Ceny w praskich sklepach i restauracjach są podobne do polskich, a niektóre produkty bywają nawet tańsze. Wykwintny obiad w cieniu Mostu Karola kosztuje niemało, ale w bocznych uliczkach nie brakuje lokali z rozsądnymi cenami. Skoro już mowa o gastronomii, to warto również wspomnieć o napiwkach. W Pradze są one nie tylko oczekiwane, ale wręcz… żądane. Kelner goniący klienta, który nie pozostawił napiwku? Taki obrazek wcale nie należy do rzadkości. Niekiedy opłata za serwis jest po prostu doliczana do kwoty rachunku.

Młodszych turystów na pewno ucieszą dość niskie ceny lodów i słodkich przekąsek, a starszych – oczywiście legendarnego czeskiego piwa. Również koszty poruszania się komunikacją miejską nie należą do szczególnie wysokich. Całodobowy bilet na wszystkie rodzaje transportu publicznego to wydatek rzędu około 17 zł. Na jego podstawie możemy podróżować autobusem, tramwajem czy metrem. Jeśli jednak zamierzamy się przemieszczać w obrębie ścisłego centrum miasta, z powodzeniem wystarczy bilet 30-minutowy (ok. 4 zł). Tramwaje kursują wzdłuż głównych ulic Pragi, co stwarza dodatkową okazję do zwiedzania. Jeśli chcemy poznać historię miasta, warto zamówić kurs autobusem turystycznym z lektorem w języku polskim (ok. 50 zł). To może być wartościowa lekcja dla dzieci, i nie tylko.

Ryzykowne pod względem finansowym może być za to korzystanie z taksówek. Niestety, taksówkarze czasami żerują na naiwności turystów i nieznajomości stawek. Warto jeszcze raz podkreślić, że komunikacja miejska w Pradze jest niedroga i sprawna. Dojazd z Lotniska im. Vaclava Havla do centrum nie zajmie nam więcej niż godzinę (autobus + metro). Do stolicy Czech zdecydowanie najkorzystniej jest się wybrać samolotem lub pociągiem, rezygnując z samochodu. Tak naprawdę trudno tutaj znaleźć strefy bezpłatnego parkowania. Jeśli już podróżujemy autem, zostawmy je na obrzeżach miasta.

Ceny noclegów w Pradze nie są wygórowane. Warto jednak zwrócić uwagę na ofertę hoteli położonych poza ścisłym centrum, które z reguły są bardziej atrakcyjne. W przypadku rodzinnego wyjazdu może to mieć duże znaczenie. Jak wspomniano, dojazd do historycznego centrum nie stanowi większego problemu. Niekoniecznie zatem musimy wybierać hotele ulokowane blisko turystycznych atrakcji.

Pewnym mankamentem Pragi jest fakt, że niemal wszędzie są pobierane opłaty, co dotyczy np. zwiedzania kościołów, synagog i cmentarza żydowskiego na Józefowie czy słynnej Złotej Uliczki na Hradczanach. Płatny jest oczywiście wstęp do wszystkich muzeów. Wprawdzie ceny nie są zaporowe, jednak w przypadku kilkuosobowej rodziny wydatek może być już spory. Wiele lokali gastronomicznych (w tym popularnych fast-foodów) wprowadziło płatności za korzystanie z toalet przez swoich klientów. W Pradze lepiej mieć przy sobie gotówkę – w niektórych punktach korzystanie z karty płatniczej jest możliwe powyżej określonej granicy cenowej. Przed wymianą walut warto się upewnić, że kantor nie pobiera dodatkowej prowizji za transakcję, a najlepiej wymienić pieniądze jeszcze w Polsce.

Obowiązkowe punkty zwiedzania

Najważniejsze punkty turystyczne w Pradze można bez większego wysiłku zwiedzić w weekend, a nawet w jeden dzień. Warto tutaj się jednak zatrzymać na dłużej i skorzystać z oferty licznych muzeów. Dzieciom z pewnością przypadną do gustu niezwykłe praskie zoo, muzeum zabawek czy wiele placów zabaw.

Jeśli jednak dysponujemy ograniczonym czasem, możemy zacząć zwiedzanie od Rynku Staromiejskiego. Tutaj obowiązkowo trzeba się zatrzymać przed zegarem astronomicznym na budynku ratusza. Stąd niewielka odległość dzieli już nas od Mostu Karola, którym możemy przejść ma Malą Stranę. Dalej kierujemy się na wzgórze zamkowe. Jeśli zwiedzamy Pragę z małymi dziećmi, podejście pod górę może być problematyczne, warto więc skorzystać z tramwaju i wysiąść na tyłach Zamku Praskiego. Jeszcze jedna praktyczna uwaga – Praga to góry, pagórki i brukowane uliczki. Przed wyjazdem zadbajmy więc o wygodne obuwie dla siebie i naszych dzieci.

Nieco na uboczu

Jeśli chcemy odpocząć od zgiełku i natłoku turystów, warto wybrać się do Wyszehradu. Otoczony parkiem zamek to znakomite miejsce na spokojny spacer. Warto również zajrzeć na tutejszy cmentarz, na którym spoczywa wielu sławnych Czechów. Ze wzgórza można podziwiać piękną panoramę miasta.

Na urokliwe uliczki Malej Strany również nie dociera wielu turystów. Pięknie utrzymane parki to dobre tereny do rekreacji. Warto wjechać kolejką kolejką linowo-terenową (obowiązują standardowe bilety komunikacji miejskiej) na wzgórze Petrin. Wzniesienie liczy 327 metrów, a na jego szczycie wzniesiono wieżę widokową, która przypomina słynną paryską Wieżę Eiffla, choć jest znacznie niższa. Widoki ze szczytu wieży rekompensują trudy pokonania schodów na górę.

Tekst: Michał Mikołajczak

Oceń