W sobotę, 14 maja 2016 roku w Ośrodku Kolonijnym ZHP w Ocyplu dobyła się 11 edycja „Kaszubskiej Włóczęgi”. Z roku na rok w naszym województwie odbywa się coraz więcej różnego typu Imprez na Orientację, mimo to organizowana przez nas „Kaszubska Włóczęga” cieszy się coraz większą popularnością i zainteresowanie nią uczestników nie spada, a wręcz przeciwnie – jest coraz większe. W tym roku gościliśmy 543 uczestników, w tym ok. 100 stanowiły osoby poniżej 18 roku życia, również ci, którzy po trasie poruszali się w wózeczkach dziecięcych. Biorąc pod uwagę liczbę uczestników z poprzednich edycji (dwa lata temu wystartowało 450 osób, a w 2015 roku około 500), możemy śmiało powiedzieć iż impreza przyciąga zarówno stałych uczestników, jak również nowe osoby chcące spróbować swoich sił na trasach.
Każdy uczestnik „Kaszubskiej Włóczęgi”, podobnie jak na innych imprezach na orientację otrzymuje od organizatora specjalnie przygotowaną mapę, na której zaznaczone są Punkty Kontrolne tzw. Lampiony. Zawodnik ma za zadanie potwierdzić obecność przy nich w określonym limicie czasu. Cała trasa prowadzi po malowniczych i ciekawych miejscach krajoznawczych. Budując trasę budowniczowie przede wszystkim kładą nacisk na pokazanie piękna okolicznych terenów nie zaś na samą rywalizację miedzy uczestnikami dlatego nasza impreza wyróżnia się na tle innych tego typów zawodów. Przy punktach kontrolnych często znajdują się dodatkowe zadania, które trzeba rozwiązać za dodatkowe punkty, co wprowadza urozmaicenie do samego marszu.
Zapisując się uczestnicy mają do wyboru kilka tras o różnym stopniu trudności oraz długości. Najprostsze miały po 10 km, najtrudniejsze zaś powyżej 20 km pieszo lub nawet do 100 km do przejechania rowerem.
Na trasach łatwych lampiony umieszczone są w łatwo dostępnych miejscach a samo ich przejście nie wymaga aż tak dobrej kondycji fizycznej. Są one skierowane do osób, które chcą dopiero zacząć swoją przygodę z Imprezami na Orientację. Ponadto przed startem zostało przeprowadzone szkolenie dla osób, które w takiej imprezie biorą udział po raz pierwszy, bądź dla tych rzadko startujących, którzy chcieli sobie odświeżyć zasady zabawy. Tym razem, po kilku latach przerwy postanowiliśmy przywróci
Trasę Familijną skierowaną głównie do rodzin z dziećmi. Pomysł okazał się trafiony, gdyż na starcie większoś
zespołów przyszła całymi rodzinami. Trasa marszu była tak skonstruowana aby uczestnik mógł przejść ją z wózkiem. Już na starcie można było słyszeć głosy od rodziców, iż idąc na trasę zabierają ze sobą zestaw piknikowy aby w trasie rajdu usiąść na łonie natury i przez chwilę zapomnieć o zgiełku cywilizacji.
Takie akcenty pozwalają „Kaszubskiej Włóczędze” utrzymać klimat sielankowo-rodzinny, o który dba od wielu lat, stawiając przede wszystkim nacisk na dobrą zabawę, przyjemną atmosferę i dbając o uśmiechy na twarzach przyjeżdżających.
Oczywiście dla zawodników, którzy szukają większych wrażeń oraz chcących sprawdzić się w posługiwaniu mapą, kompasem i marszami na azymut przygotowane zostały trasy trudniejsze, gdzie niejednokrotnie zawodnicy musieli zmierzyć się z trudnościami terenowymi, pokonywaniem rzek czy podmokłymi terenami. Na tych trasach nawet najmniejszy błąd mógł zaważyć na końcowym wyniku.
Od lat tradycją jest również Trasa Rowerowa stukilometrowa, która cieszy się ogromną popularnością. Dla niektórych taki dystans to standard w Imprezach na Orientację, jednak dla większości to spore wyzwanie. W tym roku przygotowane była więc druga trasa rowerowa o długości 50 km dla tych, którzy nie są przekonani czy podołają większemu dystansowi a również chcieliby się sprawdzić na rowerze. Trasy te jako że obejmują tak duże tereny pozwalają budowniczym na wyeksponowanie najważniejszych walorów turystycznych i przyrodniczych okolic. Budują trasę tak, by pokaza
miejsca warte odwiedzenia, jak pomniki przyrody, głazy narzutowe, ruiny, czy ciekawe mostki na rzekach, co zyskało uznanie wśród uczestników, od których co roku zbieramy liczne pochwały i miłe słowa. Jednak trasy nie zawsze biegną przez utwardzone i dobrze przejezdne ścieżki leśne. Niekiedy można się natknąć na piaszczyste szlaki, które utrudniają drogę rowerzystom. Wtedy na mecie widzimy roześmiane twarze z komentarzami „znowu udało wam się nas zmęczyć”.
Na mecie, po oddaniu karty startowej na zespół czeka ciepły posiłek w bazie, kawa, herbata, woda do picia, by mogli odsapnąć i w przyjemnej atmosferze doczekać ogłoszenia wyników, co zawsze odbywa się jeszcze tego samego dnia wieczorem. Najlepsze zespoły z każdej trasy nagradzane są pamiątkowymi dyplomami oraz nagrodami. Również wśród wszystkich osób, które zostały z nami do oficjalnego zakończenia rozlosowujemy nagrody ufundowane przez naszych licznych sponsorów.
W tegorocznej edycji Kaszubskiej Włóczęgi przez cały czas była z nami Fundacja Pomorze Dzieciom, która zbierała pieniądze dla podopiecznych domowego hospicjum dla dzieci. Uczestnicy pokazali, że dla nich nie tylko liczy się rywalizacja i dobra zabawa ale też chętnie wrzucali datki do puszki, aby pomóc innym, a w zamian otrzymywali pamiątkowe chusty z logiem imprezy oraz hospicjum.
Jednak jest to tylko nieoficjalne zakończenie. Co roku namawiamy uczestników do zostania z nami jak najdłużej, już wczesnym popołudniem rozpalane jest ognisko, gdzie gdy wieczór stanie się chłodniejszy można się ogrzać, upiec sobie kiełbaskę, a po ogłoszeniu wyników pojawia się gitara i razem śpiewamy do białego rana. Przy gitarze i śpiewach uczestnicy mogą również wymieniać się doświadczeniami z trasy, porównać warianty przejścia oraz porozmawiać z organizatorami rajdu. Ważny jest też kontakt z organizatorami, gdyż uczestnicy mogą dowiedzieć się gdzie popełnili błąd, wyrazić swoją opinię na temat trasy, a samym organizatorom zawsze daje dodatkowe doświadczenie, pozwalając dowiedzie
się co się uczestnikom podobało, a co można poprawić w kolejnym roku, aby z każdą edycją było jeszcze lepiej, aby każdy po powrocie do domu był w pełni zadowolony, a „Kaszubska Włóczęga” już na stałe zagościła nie tylko w jego kalendarzu, ale i w sercu.
Ze swojej strony chcemy podziękować wszystkim obecnym za zaufanie, którym nas obdarzają przyprowadzając ze sobą znajomych i rodziny, za to że jesteście z nami i z roku na rok jest Was coraz więcej, uśmiechy na Waszych twarzach to dla nas, organizatorów najlepsza nagroda i motywacja do dalszych działań.
Podziękowania należą się również naszym sponsorom oraz patronom. Dzięki nim możemy trafić z zaproszeniem do tak licznej grupy osób, a także nagrodzić ich upominkami po trudach tras.
Sponsor Główny:
Decathlon PRZYMORZE
Sponsorzy:
Tuttu
Wójt Gm. Lubichowo
SSPG
Nata
Sklep Podróżnika
Dr. Oetker
Compass
CTO SA
Patronat honorowy:
Rektor Politechniki Gdańskiej
AWFiS
Patronat:
Traseo
Patronat medialny:
trójmiasto.pl
Magazyn Together
Radio Gdańsk
Głos Kaszub
Piękne Kaszuby
Partner:
Fundacja Pomorze Dzieciom