Pandemia nie skończyła się. Szczepionki dają wprawdzie zaszczepionym dużą ochronę, ale nie gwarantują, że nie dojdzie do zakażenia koronawirusem Sars-Cov-2. Stąd ważne, by osoba, która podejrzewa, że mogło dojść do zakażenia, zgłosiła się na test i dowiedziała się, czy stanowi niebezpieczeństwo dla innych i w tej sytuacji powinna samoizolować się.
Po wakacyjnej przerwie od koronawirusa gwałtownie przybywa nowych przypadków zakażeń. Biorąc pod uwagę małe zainteresowanie Polaków szczepieniami, pandemia w naszym kraju nieprędko się zakończy i w kolejnych miesiącach będą nam towarzyszyły ograniczenia oraz konieczność stosowania środków bezpieczeństwa.
Covid-19 niegroźny po zaszczepieniu? Skuteczność preparatów nie wynosi 100 proc.
Niestety, nawet pełne zaszczepienie przeciwko Covid-19 nie chroni przed transmisją wirusa. Skuteczność szczepienia w dużej mierze zależy od indywidualnych predyspozycji organizmu. Skuteczność szczepionki jest uzależniona od różnych czynników: od wieku, masy ciała, przebytych lub aktualnych chorób, stylu życia pacjenta. Palenie papierosów, nadwaga czy nadużywanie alkoholu mogą osłabić odporność człowieka. W takiej sytuacji może się zakazić, nawet jeśli przyjął podwójną dawkę szczepionki.
Żadna szczepionka nie chroni wszystkich zaszczepionych przed objawami Covid-19 w 100 proc. Wszystkie dopuszczone do stosowania w Europie preparaty wykazały wysoką skuteczność: przykładowo szczepionka mRNA Comirnaty (Pfizer-BioNTech) w badaniach klinicznych wykazała skuteczność 95 proc w ochronie przed objawami COVID-19, a szczepionka Spikevax (Moderna) – 94,1 proc. Pozostaje więc niewielki margines błędu, a przy szczepieniu milionów osób na kontynencie ten „margines” urasta do kilkuset tysięcy w pełni zaszczepionych, których organizm może się poddać w spotkaniu z koronawirusem.
Osoba zaszczepiona może więc „złapać” wirusa i przenieść go na osobę niezaszczepioną, a nawet może sama zachorować na Covid-19. Nie podważa to zasadności szczepień: zachorowania po szczepieniu są możliwe, ale zdarzają się bardzo rzadko. Objawy są najczęściej łagodne.
Koronawirus sars-cov-2 wciąż niebezpieczny
Skoro nawet osoby w pełni zaszczepione nie mają gwarancji, że nie zakażą się, powinny wykonywać testy na obecność koronawirusa, jeśli mają podejrzenie, że miały kontakt z kimś zakażonym. Tym bardziej ta zasada obowiązuje niezaszczepionych, czyli niemal połowę społeczeństwa. Sytuacji, w których może dojść do zakażenia, jest wiele: w komunikacji miejskiej, miejscu pracy, na koncercie. Niby w każdym z tych miejsc obowiązują zasady bezpieczeństwa (DDM), ale często to fikcja. Maseczki czy dystans społeczny na imprezie masowej? Wolne żarty. Polacy mają poczucie, że pandemia się skończyła lub wyhamowała (co nie znajduje żadnego pokrycia w liczbach) i prezentują coraz luźniejszy stosunek do zasad bezpieczeństwa.
Testy na koronawirusa sars-cov-2: czym się charakteryzują?
- test antygenowy z materiału z wymazu z nosogardzieli,
- badanie genetyczne z materiału z wymazu z nosogardzieli,
- badanie krwi żylnej na obecność przeciwciał.
Test antygenowy: odpowiedź po kilkunastu minutach
Na rynku dostępnych jest kilka rodzajów testów. Test antygenowy pozwala na szybkie, jakościowe wykrycie antygenu SARS-CoV-2 w próbkach wymazu z nosa lub nosogardzieli (w zależności od rodzaju testu). Test antygenowy w pobranym materiale wykrywa specyficzne dla wirusa białka, które powstają w trakcie jego replikacji, w odróżnieniu od testów PCR, które pozwalają na wykrycie w badanej próbce materiału genetycznego wirusa. Badanie należy wykonać we wczesnych okresach choroby – 5-7 dni od momentu pojawienia się objawów Covid-19. Tymi objawami są gorączka, kaszel, duszności, utrata węchu i smaku, bóle kostno-stawowe, bóle mięśniowe, bóle gardła, bóle głowy, poczucie ogólnego rozbicia.
Test antygenowy to szybki sposób ustalenia, czy pacjent jest zakażony. Wynik dostępny jest już po kilkunastu minutach.
Szybki test antygenowy: czy jest miarodajny?
Test antygenowy został uznany przez Ministra Zdrowia jako równoważny testowi PCR w przypadku objawowej choroby Covid-19, gdy dostępność lub czas oczekiwania na wynik testu PCR są ograniczone. Negatywne wyniki nie wykluczają zakażenia SARS CoV-2 i nie można ich traktować jako jedynej podstawy decyzji dotyczących dalszego postępowania.
Zaletą testu antygenowego jest prostota wykonania, krótki czas oczekiwania na wynik oraz niska cena. Jednocześnie w stosunku do metody real time RT-PCR, którą omówimy w kolejnym punkcie, test antygenowy ma niższą czułość, a więc istnieje ryzyko, że w niewystarczający sposób „wychwyci” obecność wirusa w materiale.
Test molekularny RT-PCR
Test RT-PRC jest przeznaczony dla osób z objawami infekcji SARS‑CoV‑2 i w przypadku kontaktu z osobą zakażoną. Test może również potwierdzić zakażenie u pacjentów bezobjawowych i skąpoobjawowych. Zaleca się wykonanie go między 7. a 14. dniem od kontaktu pacjenta z osobą zakażoną koronawirusem SARS‑CoV‑2. Jest to też zwykle czas występowania u pacjenta pierwszych objawów zakażenia.
Test RT-PCR charakteryzuje się wysoką czułością i swoistością. Test metodą RT-PCR wykonuje się w celu potwierdzenia zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 osób, u których:
- występują charakterystyczne dla COVID-19 objawy
- uzyskano wcześniej dodatnie wyniki testu przesiewowego
Jest to badanie genetyczne, dlatego wynik nie jest dostępny od razu. Pobrane próbki trafiają do laboratorium, a wynik jest komunikowany pacjentowi najczęściej następnego dnia po wykonaniu testu.
Każdy pozytywny wynik testu genetycznego wykonywanego metodą RT-PCR przekazywany jest przez laboratorium do Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Osoba zakażona trafia do izolacji, a jej domownicy na kwarantannę.
Test na przeciwciała również dla zaszczepionych i ozdrowieńców
Badanie pozwala wykryć przeciwciała w surowicy krwi żylnej pojawiające się w wyniku kontaktu z wirusem lub po szczepieniu przeciw Covid-19. Przeznaczone jest zarówno dla osób, które są w pełni zaszczepione, jak i tym, które nie przyjęły preparatu. W przypadku tych pierwszych umożliwia określenie liczby przeciwciał, a więc sprawdzenia, czy organizm wciąż jeszcze będzie się bronił w razie kontaktu z koronawirusem. Podobny efekt zostanie uzyskany w przypadku osób, które przechorowały Covid-19. Test pozwoli sprawdzić, czy tacy pacjenci uzyskali odpowiedź immunologiczną po przebytej infekcji SARS-CoV-2.
W przypadku osób niezaszczepionych pozwoli natomiast dowiedzieć się, czy przechorowały one Covid-19. To nie tylko kwestia ciekawości, ale przede wszystkim pozwala odpowiedzieć na ważne pytania o zdrowie człowieka. Jeśli od pewnego czasu czuje się gorzej – jest zmęczony, ma kłopoty z pamięcią i koncentracją, traci włosy – to podłożem tego może być właśnie przebyte zachorowanie. Warto to wiedzieć, by w razie potrzeby wdrożyć leczenie.
Testy na koronawirusa dla dzieci i młodzieży
Szczepić mogą się osoby dorosłe i nastolatkowie. Na europejski rynek nie wprowadzono jeszcze szczepionek dla dzieci, choć jest to kwestią czasu, gdyż koncerny farmaceutyczne prowadzą ostatnie testy takich preparatów.
Niezależnie od tego, czy dziecko jest zaszczepione czy nie, przeprowadzania testów jest w jego przypadku szczególnie zasadne. Szkoły są miejscami, w których wyjątkowo łatwo się zakazić: tłok, wielogodzinne przebywanie w jednej sali z innymi dziećmi, często niezaszczepionymi (również wśród nastolatków odsetek zaszczepieni jest niewielki). Młodzi ludzie z reguły przechodzą zakażenie bezobjawowo, ale odczuwają konsekwencje Covid-19. Dobrze więc, by rodzice kontrolowali stan zdrowia dzieci.
Ponadto istnieje ryzyko, że dziecko „przyniesie” ze szkoły, wylęgarni koronawirusów, zakażenie i przeniesie je na innych członków rodziny. Jak zostało wspomniane, nawet zaszczepienie nie gwarantuje pełnego zabezpieczenia przed chorobą, więc każdy powinien mieć świadomość ryzyka.