Together Magazyn » Aktualności » Potwory istnieją. Naprawdę

Potwory istnieją. Naprawdę

Neighbor (Sąsiad), Family Friend (Przyjaciel rodziny), Grandfather (Dziadek). Te trzy kreatury, symboliczne postaci ludzi-potworów czy lepiej powiedzieć potworów o ludzkich obliczach zostały umieszczone na plakatach kampanii społecznej „For some children, monsters exist” – „Dla niektórych dzieci potwory istnieją (naprawdę)” zainicjowanego przez stowarzyszenie Innocence en Danger.

Potwory są wśród nas

Nie bez kozery organizatorzy, a za nimi ilustrator – Michael Rieder, nazwali te trzy monstra ludzkimi funkcjami: sąsiad, przyjaciel i dziadek. Są to bowiem osoby znajdujące się w naszym najbliższym otoczeniu, z którymi mamy kontakt na co dzień, a jak się okazuje – 80% przypadków nadużyć seksualnych wobec dzieci jest popełnianych właśnie przez ich krewnych i znajomych. Te przerażające dane legły u podstaw kampanii skierowanej do rodziców, opiekunów i pedagogów, aby uwrażliwić na jeden z bardziej palących problemów, jakim jest przemoc seksualna wobec dzieci.

Potwory Riedera z jednej strony odsyłają do dziecięcej wyobraźni (potwory mieszkają w szafie, kryją się w ciemności, czyhają pod łóżkiem albo za zasłoną itp.), a z drugiej – narysowane zostały zdecydowanie dla dorosłych – rysunki nawiązują do estetyki graficznej drzeworytów Albrechta Dürera i jednocześnie ksenomorficznych wizji H.R. Gigera. Na każdym z trzech plakatów potwór-olbrzym osacza maleńką, bezbronną istotę w sypialni. Te dwuznaczne sytuacje: łóżko z dzieckiem między nogami potwora-przyjaciela, rozpięte spodnie potwora-sąsiada czy umieszczenie dziecka na potworze-dziadku są bardzo wymowne i działają mocno na emocje. Uderzają, intrygują, przyciągają uwagę, ale nie są ani dosłowne, ani wulgarne. Na pewno nikt nie przejdzie obojętnie obok tych wizerunków…

Potwory są blisko

Ale czy aby nie przechodzimy jednak obojętnie obok tego problemu? Mówimy sobie: mnie to nie dotyczy? Myślimy, że to niemożliwe, żeby działo się naprawdę. Wydaje nam się, że to bolączka jakiejś garstki osób, marginesu społecznego albo innych krajów. Tymczasem prawda jest gorsza niż nam się wydaje. Okazuje się, że 12 % dzieci w Polsce doświadczyło jakiejś formy wykorzystywania seksualnego, a jedynie połowa rodziców rozmawiała ze swoimi dziećmi o takim zagrożeniu. Pod względem udanych prób samobójczych dzieci w wieku 10-19 lat Polska jest na drugim miejscu w Europie. Co piąte dziecko doświadczyło przemocy fizycznej ze strony znajomej osoby dorosłej. 11% nastolatków przesyłało intymne zdjęcia za pośrednictwem Internetu lub telefonu komórkowego. 5% dziewczyn i 4% chłopców doświadcza powtarzalnej, długotrwałej cyberprzemocy…
Te szokujące dane zawiera Raport o zagrożeniach bezpieczeństwa i rozwoju dzieci w Polsce DZIECI SIĘ LICZĄ 2017 Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę (dawniej Fundacja Dzieci Niczyje). Całość dostępna jest na stronie fundacji: http://fdds.pl/wp-content/uploads/2017/07/fdds-dzsl2017-calosc.pdf.

Ważne kampanie

Kampanie społeczne realizowane w celu zapobiegania przemocy wobec dzieci są specjalnością francuskiego stowarzyszenia o międzynarodowym charakterze – Innocence en Danger, które od 2000 roku działa jako organizacja pożytku publicznego, walcząc z przemocą wobec dzieci, w tym z wykorzystywaniem seksualnym. Swoje działania opiera na organizowaniu kampanii uwrażliwiających, edukacyjnych i informacyjnych wespół z rządowymi i pozarządowymi organizacjami, instytucjami europejskimi i międzynarodowymi, firmami, szkołami, lokalnymi społecznościami, grupami młodzieżowymi. Współpracuje z 5 organizacjami partnerskimi, wywierając wpływ w 27 krajach na całym świecie. Poza Francją oddziały IED znajdują się jeszcze w kilku innych krajach na świecie: Niemczech, Austrii, Kolumbii , USA, Maroko, Wielkiej Brytanii i Szwajcarii.

Stowarzyszenie cyklicznie przeprowadza kampanie społeczne na szeroką skalę np. w 2014 roku odbyła się akcja EMOTICONES („Niewinność w niebezpieczeństwie”), która zadawała rodzicom pytanie: Czy naprawdę wiesz, z kim kontaktuje się twoje dziecko za pośrednictwem Internetu? Szerokim echem odbiła się zwłaszcza, prowadzona również w Polsce, akcja „Some touches never leave” („Dotyk, który nie znika”). Na plakatach widzieliśmy dzieci, na których ciałach pozostały „odciski” po dłoniach dorosłych. Przekaz był bardzo dobitny: ślady doznanych krzywd będą ofiarom towarzyszyć już do końca życia, nie znikną nigdy.

Chronić zranione dzieciństwo

IED inicjuje ponadto „pobyty odpornościowe” dla ofiar, towarzysząc w codziennym życiu pokrzywdzonych dzieci i rodziców. Celem stowarzyszenia jest „chronić zranione dzieciństwo”. Jedną z inicjatyw jest inicjowanie szkoleń w zakresie rozpoznawania niepokojących zjawisk w mowie i zachowaniu dzieci, aby można było wykrywać wczesne sygnały od dziecka będącego ofiarą przemocy. Często bowiem zdarza się tak, że dziecko cierpi przemoc przez wiele lat, ponieważ nikt nie potrafi wysłuchać i zrozumieć jego wołania o pomoc. Dodatkową trudnością jest bliskość oprawcy, co sprawia, że te przestępstwa są jeszcze trudniejsze do wykrycia, niezauważane lub ignorowane przez rodziców, którzy nie potrafią sobie wyobrazić, że ktoś z najbliższego otoczenia, krewny lub znajomy mógł popełnić coś tak złego. A jednocześnie jest to najtrudniejsze dla pokrzywdzonych dzieci, które często nawet nie zdają sobie sprawy z tego i nie rozumieją, że wujek, sąsiad czy inny znajomy popełnia na nim przestępstwo. Oprawcy najczęściej wykorzystują dziecięcą ufność, ciekawość, naiwność albo strach dziecka. Większość przypadków wykorzystywania seksualnego nigdy nie wychodzi na światło dzienne. Dzieci boją się o tym mówić, wstydzą się albo nie rozumieją, co się z nimi dzieje. To na nas, dorosłych, opiekunach, rodzicach i pedagogach ciąży odpowiedzialność za bezpieczeństwo dzieci. Musimy z naszymi pociechami rozmawiać, uczulać je na te kwestie, uczyć, jak sobie radzić w takich sytuacjach zagrożenia. Musimy mieć świadomość, że praktycznie w każdym miejscu dzieci mogą być narażone na kontakt z pedofilem.

Kampania „For some children, monsters exist” zachęca wszystkich do odwiedzenia strony internetowej stowarzyszenia, gdzie umieszczono specjalne materiały, które pomogą nauczyć się wykrywać oznaki ewentualnego wykorzystywania seksualnego.

Naucz się rozpoznawać znaki dawane ci przez dziecko

Zmiany w jego zachowaniu mogą mieć różne źródło, jednak zawsze powinny zwrócić naszą uwagę. Jeśli są wśród nich: wybuchy gniewu, problemy z zasypianiem lub koszmary, nagłe wycofanie się lub odwrotnie – większa niż dotąd potrzeba kontaktu, tajemniczość, niewyjaśnione zmiany z osobowości, huśtawki nastrojów, cofnięcie się rozwojowe np. moczenie się w nocy, nieuzasadniony lęk przed jakimiś miejscami lub ludźmi, zmiany w nawykach żywieniowych, samookaleczanie, ucieczki – to sygnały, których nie można zbagatelizować. Jeśli któremuś z tych zachowań towarzyszy dodatkowo jakiś z poniższych objawów, tj.: nowe, „dorosłe” słowa na intymne części ciała bez jasnego źródła tej wiedzy, próby czynności seksualnych w stosunku do zabawek lub przedmiotów, opowieści o nowym, starszym przyjacielu i niewyjaśnione prezenty lub pieniądze, niechęć do przebywania w towarzystwie określonej osoby, fizyczne objawy, takie jak niewyjaśniony ból lub siniaki w pobliżu miejsc intymnych lub ust – to bardzo wyraźne oznaki problemu, z jakim mamy do czynienia.
Nieś pomoc dziecku!

Jeśli twoje dziecko doznało krzywdy, podejmij odpowiednie kroki, aby mu pomóc i je chronić: zabierz dziecko do lekarza, najlepiej do szpitala, aby dokonano obdukcji, powiadom policję, zadbaj o pomoc psychologa, zwróć się o pomoc do organizacji, zajmującej się takimi problemami. Uzyskać pomoc można także dzwoniąc pod bezpłatną infolinię: tel. 116 111 (również anonimowo).
Jeśli coś podejrzewasz i nie wiesz, co robić, jak sobie radzić, zwróć się o pomoc do specjalistów. W Polsce na szeroką skalę działa Fundacja Dajemy dzieciom Siłę, która organizowała podobne kampanie: „Sekret” (kwiecień 2015) czy „Zły dotyk” (dwie edycje: 2002, 2010). Powstała także strona internetowa, towarzysząca tym ostatnim kampaniom: http://zlydotyk.pl/. Znajdziemy tu wszelkie potrzebne informacje: nt. problemu wykorzystywania seksualnego, jakie są jego objawy, regulacje prawne, jak zapobiegać, jak pomagać, gdzie szukać pomocy, a nawet darmowy kilkuczęściowy e-learning, gdzie dowiemy się wszystkich najważniejszych rzeczy dotyczących działań profilaktycznych, zapobiegających takim sytuacjom.
Nie czekajmy biernie, aż „to” się stanie. Zróbmy coś już dziś, by temu zapobiec.

Magda Raczek

Źródła informacji:
http://www.innocenceendanger.org/
http://fdds.pl/
http://kampaniespoleczne.pl/
http://zlydotyk.pl/

Oceń