Together Magazyn » Aktualności » Nie czekaj do ostatniej godziny
testament

Nie czekaj do ostatniej godziny

Dziedziczenie to niezmiernie ważny, często pomijamy w rozmowach temat. Warto wiedzieć, co robić w sytuacji śmierci naszych bliskich (pod warunkiem, że wiemy o posiadanych przez zmarłego aktywach) oraz jak postępować w trakcie naszego życia, aby ułatwić działania bliskim po naszej śmierci. Natknąłem się niedawno na informację, według której na rachunkach bankowych, lokatach i funduszach inwestycyjnych zmarłych inwestorów znajduje się kwota kilkunastu miliardów złotych.

Rodzinny segregator inwestycyjny

Zdarza się, że niezwykle smutna dla nas wszystkich śmierć bliskiego nadchodzi nagle, wielokrotnie zaskakując nawet zmarłego. Często osoba ta nie przygotowała swojej rodzinie nawet zwykłego zestawienia swoich oszczędności, nie mówiąc już o testamencie. Co zrobić, aby sprawdzić, czy zmarły posiadał jednostki uczestnictwa funduszy inwestycyjnych? Niestety, nie mam dobrych wiadomości. Nie istnieje żaden rejestr, który przedstawiłby nam zestawienie oszczędności i aktywów zmarłej osoby. W takim przypadku należy zwrócić się do Towarzystw Funduszy Inwestycyjnych (TFI) z zapytaniem, czy osoba zmarła posiadała w danej instytucji jakiekolwiek oszczędności – oczywiście musimy udokumentować, iż jesteśmy osobą uprawnioną do otrzymania spadku. Jest to dość czasochłonne. Rozwiązaniem tego problemu jest zwykły segregator, w którym prowadzimy zestawienie naszych aktywów. W zależności od indywidualnych preferencji mogą to być zestawienia miesięczne, kwartalne lub roczne. Wiem, że część moich klientów zbiera potwierdzenia wszystkich transakcji i dokonuje aktualizacji na dzień 31 grudnia. Pomocne mogą być miesięczne zestawienia aktywów, które mogą Państwo otrzymywać od swoich doradców (tak jak to ma miejsce w przypadku klientów Trójmiejskiej Kancelarii Finansowej). Zauważam również malejący udział tradycyjnych segregatorów na rzecz elektronicznych zestawień, przechowywanych nawet na wspólnym dysku rodzinnym. W przypadku niepozostawienia naszym bliskim informacji o miejscu przetrzymywania dokumentacji dotyczących naszych aktywów, możemy założyć, że nikt nigdy do nich nie dotrze – w takiej sytuacji po 10 latach przechodzą na własność funduszu.

Sfinansuj pogrzeb jednostkami funduszu

Gdy wiemy, w którym TFI zmarły posiadał jednostki uczestnictwa, możemy w pierwszej kolejności wypłacić środki do kwoty poniesionych wydatków związanych z pogrzebem uczestnika funduszu. Wymagane przy tym jest przedstawienie dokumentów poświadczających poniesione koszty (imiennych faktur lub rachunków). Co istotne, nie musi to być osoba z kręgu spadkobierców – wypłata przysługuje temu, kto pokrył koszty pogrzebu. Warto również zaznaczyć, iż wypłata następuje bez przeprowadzania postępowania spadkowego i nie wchodzi w skład masy spadkowej po zmarłym uczestniku. Jeżeli jednak wniosek o wypłatę zostanie złożony po rozpoczęciu procedury spadkowej lub wszystkie posiadane jednostki uczestnictwa podlegają zapisowi na wypadek śmierci, wypłata na pokrycie kosztów pogrzebu nie może zostać zrealizowana.

testament

Jeden ważny zapis na wszelki wypadek

Skoro już mowa o zapisie na wypadek śmierci – umożliwia on wskazanie uposażonej osoby, która będzie upoważniona do odkupienia jednostek (wypłaty) bez konieczności przeprowadzania procesu postępowania spadkowego. Dyspozycję można w każdej chwili odwołać lub zmienić (złożona na nowo dyspozycja automatycznie unieważnia poprzednią). Wypłacone środki są wyłączone z masy spadkowej, co znacznie przyspiesza moment dysponowania środkami. Wypłata jest mniejszą z dwóch wartości – wartości jednostek uczestnictwa zapisanych w rejestrze funduszu uczestnika lub wartości nie wyższej niż przypadające na ostatni miesiąc przed śmiercią uczestnika funduszu dwudziestokrotne przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku, ogłaszane przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego (wg stanu na 17.10.2018 jest to kwota ok. 95.434,20 PLN). Jeśli zainwestowane środki przewyższają tę kwotę, nadwyżka wchodzi w skład masy spadkowej. Warto zwrócić uwagę na fakt, iż wskazana osoba nie musi być spokrewniona ze spadkodawcą. To rozwiązanie jest bardzo korzystne w sytuacji, gdy chcemy wskazać osobę, która ma wyższą kwotę, niż uzyskałaby w przypadku standardowego dziedziczenia lub jest osobą niespokrewnioną. Jednak w przeszłości spotkałem się z przypadkiem, iż taki zapis został zrealizowany w 50% ze względu na fakt, iż osoba składająca ten zapis żyła we wspólnocie majątkowej. TFI uznało wówczas, iż mogła dysponować tylko połową środków.

Dziedziczenie

Na palcach jednej ręki jestem w stanie policzyć klientów, którzy na pierwszych spotkaniach pytali mnie o dziedziczenie zainwestowanych przez nich oszczędności. To właśnie z dziedziczeniem mamy najczęściej do czynienia – wtedy wszystkie jednostki uczestnictwa funduszu inwestycyjnego, które posiadał zmarły, wchodzą do masy spadkowej. W tej sytuacji osoba uprawniona do dziedziczenia zobowiązana jest do przedstawienia odpowiednich dokumentów – aktu zgonu oraz postanowienia sądu o stwierdzeniu nabycia spadku. W sytuacji, gdy mamy kilku spadkobierców, należy dodatkowo przedstawić umowę o dział spadku lub orzeczenie sądu w tym zakresie. W przypadku dziedziczenia spadkobiercy mają do wyboru dwie opcje – kontynuowanie inwestycji (rozpoczyna się wówczas tzw. transfer – środki wędrują na nowo utworzony rejestr, którego właścicielem jest spadkobierca) lub też wypłata środków.

Z doświadczenia wiem, że wielu klientów nie dba o właściwą komunikację z najbliższymi na temat posiadanych aktywów finansowych. Czy Ty już wiesz, co zrobić, aby Twoi bliscy mieli wiedzę umożliwiającą im dysponowanie tymi środkami? Chyba nie chcesz, aby po Twojej śmierci przeszły na własność TFI lub banku…

5/5 – (1 głosów)