Together Magazyn » Aktualności » Przygotuj się na aktywną wiosnę!

Przygotuj się na aktywną wiosnę!

Coraz częściej przełamujemy stereotypy dotyczące aktywności fizycznej w czasie zimy. Chętniej jeździmy na rowerach, spacerujemy czy biegamy, zwłaszcza gdy sprzyja nam stosunkowo korzystna i sucha aura. Jednak tradycyjnie to wiosną „odkurzamy” rowery, szykując się do otwarcia nowego sezonu na dwóch kółkach.

Trochę o bezpieczeństwie

Gdy już nastaną cieplejsze dni, na drogach na ogół trudno uniknąć rozprężenia. Problem ten dotyczy zarówno kierujących, jak i pieszych. Tymczasem kodeks drogowy rządzi się tymi samymi prawami przez 365 dni w roku, niezależnie od temperatury powietrza. Kierowcy muszą się przyzwyczaić do coraz częstszego widoku rowerzystów, którzy po zimowych niedogodnościach chętniej wyjeżdżają na drogi publiczne. Z kolei rowerzyści, czując wiatr we włosach, również nie są wolni od roztargnienia. Na pewno obie strony powinny pamiętać o kilku podstawowych zasadach, które obowiązują również w cieplejsze dni.

  • Na drogach publicznych obowiązuje zasada ograniczonego zaufania. Niezależnie od tego, czy jedziemy na rowerze, czy też samochodem, zawsze należy starać się przewidywać zachowanie innych uczestników ruchu. Cenne jest utrzymywanie kontaktu wzrokowego.
  • Zawsze trzeba sygnalizować zamiar skrętu, zanim wykonamy ten manewr, co dotyczy zarówno rowerzystów, jak i kierowców.
  • Na pewno przyjemnie jedzie się rowerem, rozmawiając z drugą osobą, która porusza się obok. Tyle tylko, że taki sposób jazdy jest niebezpieczny i zabroniony po jezdni. Lepiej przełożyć rozmowę na inny czas, już po zakończeniu przejażdżki.
  • Rowerzyści muszą pamiętać, że mogą przejechać przez przejście dla pieszych jedynie wtedy, gdy wyznaczono ku temu odpowiedni i oznakowany przejazd.
  • Czy zawsze i za wszelką cenę trzeba wyprzedzić rowerzystę? Obserwując zachowanie niektórych kierowców, można domniemać, że to ich punkt honoru… Tymczasem, jeśli nie zachowamy odpowiedniego dystansu podczas wyprzedzania, możemy doprowadzić do groźnej kolizji. Rowerzysta zawsze ma nikłe szanse w konfrontacji z samochodem…

Jak przygotować do używania sprzęt po zimowej przerwie?

Aby bezpiecznie wjechać rowerem w nowy sezon, przede wszystkim warto zrewidować stan hamulców. Zużyte klocki należy wymienić na nowe. W przypadku większości modeli łatwo można ocenić, czy już nadeszła pora na taką wymianę, ponieważ posiadają one znakowanie zużycia. Manetki i ramiona hamulca powinny odskakiwać bez zbędnego oporu. Jeśli nie pracują płynnie, należy przesmarować te elementy stały smarem, podobnie jak linkę. Warto też sprawdzić działanie oświetlenia – być może po dłuższej przerwie należy wymienić baterie na nowe.

Najbardziej oczywistą częścią konserwacji roweru po zimie jest jego dokładne oczyszczenie. To nie tylko kwestia estetyki, ale i dbania o trwałość sprzętu, zwłaszcza jeśli mówimy o czyszczeniu łańcucha. Stare zabrudzenia na ramie, które są pozostałością sprzed kilku miesięcy, można usunąć tradycyjnymi sposobami, używając wody, mydła i ściereczki. Później należy przetrzeć całą konstrukcję na sucho. Jeśli zależy nam na dokładnym umyciu roweru, można kupić specjalny detergent. Natomiast nie należy używać myjek ciśnieniowych, które mogą uszkodzić delikatne elementy, takie jak szprychy czy piastę.

Kupujemy nowy sprzęt

W sklepach sportowych, a nawet w hipermarketach, nie brakuje rowerów, hulajnóg czy deskorolek. Jakimi kryteriami warto kierować się przy wyborze sprzętu? Gdy jedynym kryterium, które bierzemy pod uwagę, jest cena, może nas spotkać niemiła niespodzianka, zwłaszcza jeśli chodzi o rowery. Wprawdzie ich ceny zaczynają się od 200 – 300 zł, jednak są one wprost proporcjonalne do jakości. Niestety, nie da się kupić dobrego i taniego roweru…

Jeśli już mamy taką świadomość, warto odpowiedzieć sobie na pytanie, które trasy zamierzamy najczęściej przemierzać. Miłośnicy pokonywania terenów i wzniesień powinni poszukiwać modeli z segmentu rowerów górskich lub wręcz wyczynowych. Jeżeli chcemy, by rower sprawdzał się zarówno na gładkiej ścieżce asfaltowej, jak i na polnej drodze, warto zakupić sprzęt uniwersalny – trekkingowy. Są również i konstrukcje szosowe, które najlepiej sprawdzą się w mieście, o wąskich oponach i lekkich ramach, ale jazda po bezdrożach będzie w tym wypadku praktycznie niemożliwa.

Wracając do cen, w zasadzie trudno wybrać solidny rower poniżej 1000 zł. Od tego pułapu do około 3000 zł rozpoczyna się przedział rowerów średniej jakości. Na ich cenę wpływają materiał, z którego wykonano ramę, osprzęt (przerzutki, hamulce), obręcze kół, korby czy systemy amortyzacji. Rowery, których ceny rozpoczynają się od 3000 zł, z reguły cechują się wysoką jakością wykonania i trwałością. Profesjonalne rowery wyczynowe mogą kosztować tyle, co nowe motocykle lub używane samochody.

Jeśli myślimy o pierwszym rowerze dla naszego dziecka, raczej nie warto inwestować w wyczynowy sprzęt, którego walory będzie mógł docenić jedynie doświadczony użytkownik. Jednak, aby uniknąć ciągłych problemów ze spadającym łańcuchem, skrzywionymi obręczami kół czy niewydajnymi hamulcami, nie warto kupować najtańszych rowerów. Trzeba pamiętać, by odpowiednio dobrać rower do wzrostu dziecka. To zarówno kwestia komfortu użytkowania, jak i prawidłowej pozycji podczas jazdy (np. noga powinna być wyprostowana podczas pedałowania, przy dolnym położeniu korby). Jeśli rower ma służyć dłużej niż jeden sezon, nie ma sensu kupowania typowo dziecięcych konstrukcji. Jak wiadomo, dzieci szybko rosną, a rozmiar ramy się nie zmienia…

Deskorolki czy hulajnogi zyskują coraz większą popularność, i to wśród osób w różnym wieku. W przeciwieństwie do rowerów, jest to sprzęt zdecydowanie mniej zaawansowany technicznie. Jeśli dopiero zaczynamy przygodę z deskorolką lub hulajnogą, możemy się pokusić o tańsze rozwiązania. Oczywiście istnieją również hulajnogi i deskorolki dla profesjonalistów, których ceny mogą przyprawić o zawrót głowy. Jednak dla początkujących użytkowników – dzieci i dorosłych – rozsądniejszym rozwiązaniem jest przeznaczenie większej kwoty na dobry kask czy ochraniacze na łokcie i kolana. Gdy już opanujemy sztukę jazdy na deskorolce lub pokochamy swobodę poruszania się hulajnogą, można pomyśleć o zakupach z wyższej półki cenowej.

Oceń