Together Magazyn » Edukacja » „Przecież nie potrafię…” Problem negatywnego myślenia u dzieci

„Przecież nie potrafię…” Problem negatywnego myślenia u dzieci

Prędzej czy później w życiu każdego człowieka pojawiają się nowe wyzwania. Niekiedy są one drobne i po prostu wymagają wzmożonej uwagi, a mimo to sprawiają trudności. W przypadku dzieci problem pokonywania nowych wyzwań może być znacznie bardziej skomplikowany.

Dzieciństwo w dużej mierze opiera się na oswajaniu świata zewnętrznego. Kluczowe jest budowanie relacji, które będą miały znaczenie w późniejszym życiu. Dziecko, ucząc się życia we współczesnym świecie, codziennie konfrontuje swoje wyobrażenia z rzeczywistością. Uczy się wyrażać i kontrolować emocje, choć najczęściej nie jest to łatwe.

W obiegowej – i z reguły słusznej – opinii, pozytywne nastawienie decyduje o sukcesie przedsięwzięcia, a jego brak może być przyczyną porażki. Dzieci nie zdają sobie sprawy z potencjału, jakim dysponują. Rolą rodziców jest uświadamianie dzieciom ich możliwości, umożliwianie realizowania pasji i rozwijania talentów. Wyznaczanie dziecku drobnych, starannie wyznaczonych celów do osiągnięcia jest ważnym elementem wychowania. Pozwala na poznanie własnych mocnych stron i przezwyciężanie słabości. To istotny element, który w przyszłości pozwala na podejmowanie znacznie bardziej złożonych wyzwań. W przypadku niepowodzeń rodzice muszą wskazywać dziecku przede wszystkim mocne strony wykonanego zadania. Na eliminację słabszych stron będzie jeszcze czas, natomiast liczy się stopniowe budowanie poczucia wartości u dziecka.

Niestety, często się zdarza, że rodzice nieprawidłowo pojmują swoje zadania, realizując własne ambicje kosztem dzieci. Część spośród nich uznaje, że dziecko powinno osiągnąć więcej niż oni sami w jego wieku, dzięki czemu zapewni sobie lepszą przyszłość. Efektem jest narzucanie dzieciom nierealnych celów do osiągnięcia. Mogą być to, na przykład, wybitne sukcesy sportowe albo naukowe („mi się nie udało, ale jemu musi się udać!”). Problemem dziecka jest więc niemożność spełnienia rodzicielskich oczekiwań i narastające poczucie winy. Jeśli od rodziców – zamiast słów wsparcia w razie niepowodzenia – słyszy, że sprawiło im zawód i przykrość, mogą rozwijać się u niego poważne kompleksy. W efekcie maleje również samoocena dziecka i jego poczucie własnej wartości. To wszystko może prowadzić do groźnych zaburzeń rozwoju emocjonalnego, a nawet do ukształtowania się osobowości depresyjnej.

Negatywne myślenie u dzieci może być wynikiem braku znajomości własnych możliwości, ale również błędów wychowawczych. Rodzice zawsze muszą pamiętać o tym, że każde dziecko może osiągać sukcesy w przyszłości. Jednak narzucanie ścieżki na skróty i wytyczanie nierealistycznych zadań może po prostu przynieść odwrotne skutki. Osiąganie małych celów powinno być drogą ku coraz większym wyzwaniom, a przede wszystkim – sprawiać radość samemu dziecku.

Oceń