Together Magazyn » Aktualności » Nowotwory złośliwe – dlaczego umieralność jest w Polsce tak wysoka?

Nowotwory złośliwe – dlaczego umieralność jest w Polsce tak wysoka?

Nowotwory złośliwe to największe wyzwanie dla współczesnej medycyny – z roku na rok zapada na nie coraz więcej osób. Obecnie stanowią one drugą najczęstszą (zaraz po schorzeniach układu krwionośnego) przyczynę zgonów w naszym kraju – szacuje się jednak, że już za ok. 10 lat stan ten ulegnie zmianie i to właśnie choroby nowotworowe będą znajdowały się na pierwszym miejscu.

Nowotwory złośliwe – zachorowalność w Polsce

W Polsce, na nowotwory złośliwe zapada ponad 140 tys. osób rocznie (ok. 70,5 tys. kobiet i 70 tys. mężczyzn). Do najczęściej diagnozowanych nowotworów wśród kobiet zalicza się raka piersi (23% wszystkich zachorowań), jelita grubego, płuca, trzonu macicy i jajnika. Polscy mężczyźni natomiast najczęściej chorują na raka płuc (20% wszystkich zachorowań), raka gruczołu krokowego, jelita grubego, pęcherza moczowego oraz raka żołądka. Ryzyko wystąpienia nowotworu wzrasta wraz z wiekiem – po sześćdziesiątce diagnozuje się ok. 70% wszystkich przypadków.

Nowotwory złośliwe – umieralność w Polsce

Nowotwory złośliwe są przyczyną śmierci ok. 96 tys. mieszkańców Polski rocznie – umiera ok. 43 tys. mężczyzn i 53 tys. kobiet. Najwięcej zgonów (75%) ma miejsce po sześćdziesiątym roku życia. Mężczyźni najczęściej umierają z powodu raka płuc (ok. 30% wszystkich nowotworowych zgonów), jelita grubego, gruczołu krokowego, żołądka i pęcherza moczowego. U kobiet najczęstszą nowotworową przyczyną zgonów jest także rak płuc (16% wszystkich zgonów), a na kolejnych miejscach plasują się: rak piersi, jelita grubego, jajnika oraz trzustki.

Polska a inne kraje Unii Europejskiej

W Polsce, zachorowalność na nowotwory złośliwe jest niższa w stosunku do średniej dla państw UE u obu płci ( u kobiet o 10%, u mężczyzn o 20%). Niestety zupełnie inaczej jest w przypadku umieralności – pomimo mniejszej zachorowalności, znacznie większa liczba chorych umiera (20% mężczyzn i 10% kobiet więcej w stosunku do średniej dla krajów Unii). Główną przyczyną takiego stanu rzeczy jest niska wykrywalność nowotworów na wczesnym etapie rozwoju – ok. 80% Polaków zgłasza się do onkologa, gdy choroba jest już zaawansowana. To natomiast związane jest z niewystarczającym rozpowszechnieniem badań profilaktycznych i przygotowaniem lekarzy rodzinnych. Ponadto, w Polsce ciągle zbyt mało środków przeznaczanych jest na finansowanie profilaktyki nowotworowej i promocję zdrowego stylu życia. Skuteczność leczenia nowotworów w Polsce jest również niższa w porównaniu do państw Zachodniej Europy, jednak wskaźnik przeżywalności zwiększył się w ciągu ostatniej dekady o 2,3% w przypadku kobiet i o 4,4% w przypadku mężczyzn.

Główne zasady profilaktyki nowotworowej

Jednym z najważniejszych elementów profilaktyki nowotworowej jest zdrowy styl życia – należy odpowiednio się odżywiać (spożywać duże ilości warzyw i owoców, a ograniczyć tłuszcze pochodzenia zwierzęcego), regularnie podejmować aktywność fizyczną, utrzymywać optymalną masę ciała, unikać nadmiernej ekspozycji na promieniowanie UV czy unikać dymu tytoniowego. Ogromne znaczenie ma także systematyczne przeprowadzanie badań profilaktycznych – takich jak USG piersi,  mammografia czy kolonoskopia.

Ważnym czynnikiem ryzyka wystąpienia nowotworu złośliwego jest posiadanie ku temu predyspozycji genetycznych. Dlatego zwłaszcza te osoby, u których w rodzinie pojawiały się już nowotwory, powinny rozważyć wykonanie badania genetycznego – mówi Magdalena Sikora, genetyk portalu zdrowegeny.pl

Badania genetyczne (https://zdrowegeny.pl/badania-genetyczne) w kierunku nowotworów obejmują analizę DNA danej osoby w celu potwierdzenia lub wykluczenia obecności mutacji, które znacznie zwiększają prawdopodobieństwo rozwoju tych schorzeń. Osoby obciążone takimi mutacjami zostają otoczone specjalną opieką lekarską z powodu przynależności do grupy wysokiego ryzyka. Dzięki temu ryzyko to zostanie zminimalizowane lub proces nowotworowy zostanie wykryty w bardzo wczesnym, pozwalającym na całkowite wyleczenie stadium.

Oceń