Together Magazyn » HOBBY » A może na ryby?

A może na ryby?

Miłośnicy wędkowania wykorzystają każdą wolną chwilę, aby realizować swoje hobby. Wiosenna aura sprzyja relaksowi nad wodą. Gdzie w Trójmieście i okolicach wędkarze mogą oddawać się swojej pasji?

Wędkarze na molo w Sopocie czy Gdyni-Orłowie to stały widok od wielu lat. Można też ich spotkać przy portowych nabrzeżach. Łowienie ryb słonowodnych, głównie śledzia, ma grono swoich zwolenników. Jednak wielu wędkarzy ceni sobie przede wszystkim spokój, ciszę i obcowanie z naturą. Wiosenny połów śledzia może gromadzić nawet kilkaset osób w dogodnym miejscu do wędkowania. Trudno zatem się w pełni relaksować w takich okolicznościach, choć połowy mogą być okazałe. Odpowiednie warunki do odpoczynku nad wodą można znaleźć nad jeziorami. W końcu dla większości wędkarzy ważny jest sam fakt wypoczynku na łonie natury, a łowienie ryb to tylko jego element…

Położenie aglomeracji trójmiejskiej sprzyja wypadom na ryby. Pojezierze Kaszubskie to przecież setki urokliwych jezior. Na co dzień bywamy zmęczeni gwarem miasta, ulicznymi korkami czy uciążliwościami pracy. Po kilkudziesięciu minutach jazdy samochodem możemy przenieść się w całkiem inną rzeczywistość – niezakłóconej ciszy i natury. Nad jeziora w Ostrzycach, Chmielnie, Gołubiu Kaszubskim czy Gowidlinie chętnie przyjeżdżają wędkarze z Trójmiasta. Wprawdzie wędkowanie to zajęcie raczej dla mężczyzn, jednak również i panie niekiedy korzystają z tej formy relaksu. Choć samotny wędkarz to nadal najczęstszy widok nad jeziorem, niektóre rodziny wspólnie spędzają w ten sposób wolny czas. Największą wartością jest przecież wspólnie spędzony czas, z dala od miejskiego zgiełku.

Wyprawa na Kaszuby dla osób niezmotoryzowanych może być małym wyzwaniem logistycznym. Poza tym wymaga nieco czasu, choć ten na pewno nie będzie stracony. Jednak jeśli nie możemy zabrać wędek na Pojezierze Kaszubskie, i tak nie trzeba rezygnować ze swojego hobby. Zawsze można wybrać się nad pobliski zbiornik retencyjny. Od 2012 roku Gdańskie Melioracje, które zarządzają tymi zbiornikami, przekształciły 30 spośród nich w łowiska. Dzięki temu za niewielką opłatą można korzystać z uroków wędkowania i oddawać się relaksowi niedaleko miejsca zamieszkania. Trzeba przyznać, że niektóre zbiorniki retencyjne, na przykład położone w południowych dzielnicach Gdańska, przypominają naturalne jeziora, wraz z bujną roślinnością. Tego typu obiekty są też chętnie odwiedzanym przez całe rodziny miejscem spacerów.

Oceń